Prostownik

[Gość HArtur1]

Ważne jest i stałe napięcie (w granicach 13.8-14.4V) i nie przekraczanie 14.4V (takie jak jest w samochodzie). Przekroczenie tego napięcia zmniejsza trwałość akumulatora - małe przekroczenie zmniejsza trwałość w małym stopniu, duże w dużym.

Co do prądu ładowania 10A dla 40Ah - w samochodzie alternator w początkowym okresie ładowania wielokrotnie przekracza zalecany prąd ładowania 0.1xpojemność więc nie ma to aż takiego znaczenia. Oczywiście i tutaj istnieje zależność - im mniejszy prąd tym większa trwałość akumulatora. Ale łatwiej skrócić mu żywot za wysokim napięciem niż prądem.

 

[Gość Anonymous]

Wiem z pewniach źródeł że zaj*biste są prostowniki zrobione z UPS'ów takich od PC'ów.

I trzymają idealne napięcie 13.63V i nie przeładowują itd.

 

[Gość Anonymous]

Przecież jeżeli będziemy akumulator ładować nawet napięciem 24V a prąd przez niego będzie płyną prawidłowy to nic się mu nie stanie !! Żadne gazy sie nie wydzielą poza nadmiar!!

 

No , gdybym tak powiedział na elektrotechnice samoch. w technikum przed laty to chyba bym musiał ten przedmiot komisyjnie zdawać.

Ja w każdym bądż razie nie spotkałem się z sytuacją że stacje ładowania akumulatorów na dużych bazach transportowych (a w paru takich pracowałem ) robiły takie cuda.

A w ciężarowych autkach tez są inaczej podłączone. Nieprawdaż ?

 

[Gość Anonymous]

Chodzi mi tylko o to że akumulatory ładuje się prądem a nie napięciem. W dużym skrócie!!

A co do Centy Futura + to nie powinno sie w jej przypadku przekraczać napięcia 14.4V czy tych 15,6V bo jest to akumulator całkowicie bez obsługowy i co za tym idzie całkowicie szczelny nie możemy tam dolewać wody. Dlatego wyższe napięcie może spowodować uwalnianie dużych ilości gazów (tlenu i wodoru) co może spowodować rozerwanie akumulatora.

 

[Gość Anonymous]

I może dlatego Futurka to akuś dla właścicieli Mesiów S którzy pod mache nie zaglądają .

A jak pada to kupują nowy a my szaraczki trochę rozumku mieć musimy.

I dlatego nie ładujmy naszych akumulatorków 24 Voltami bo nastepne 200-300 stówki nie nasze. A lepiej to na skrzynke Finlandii przeznaczyć

 

[Gość Anonymous]

I może dlatego Futurka to akuś dla właścicieli Mesiów S którzy pod mache nie zaglądają .

A jak pada to kupują nowy a my szaraczki trochę rozumku mieć musimy.

I dlatego nie ładujmy naszych akumulatorków 24 Voltami bo nastepne 200-300 stówki nie nasze. A lepiej to na skrzynke Finlandii przeznaczyć :-)

 

 

Jestem za

 

[Gość Anonymous]

Jestem za

 

Za bardzo "ZA" to nie bądź. Zdarza mi się z raz albo dwa w miesiącu jechać przez Cz-wę to może się skończyć że zaśniemy gdzieś na ławce na Wieluńskim Rynku na przykład. :-)

 

[Gość Anonymous]

Tak czytam posty kolegów i

Chodzi mi tylko o to że akumulatory ładuje się prądem a nie napięciem. W dużym skrócie!!.

gdybym sie nie znał to pomyślałbym ze prąd swoje i napiecie swoje.

 

Panowie kłania sie prawo ohma i prawa kirhoffa, jeżeli w obwodzie z odbiornikiem x (akumulator) popłynie napecie Y a odbiornik ma rezystancje R to wiadomo że z prawa oma przez akumulator popłynie prąd J. Zwiększając napiecie bez zmiany rezystancji akumulatora (czego nie mozemy zrobić) zwiększymy prąd w obwodzie.

 

[ja37]

Panowie kłania sie prawo ohma i prawa kirhoffa, jeżeli w obwodzie z odbiornikiem x (akumulator) popłynie napecie Y a odbiornik ma rezystancje R to wiadomo że z prawa oma przez akumulator popłynie prąd J. Zwiększając napiecie bez zmiany rezystancji akumulatora (czego nie mozemy zrobić) zwiększymy prąd w obwodzie.

I z tym sie zgadzam.

 

[Gość brzoza]

No ja sobie z dawnych szkolnych lat przypominam :-) definicje-ohma

że ciało uderzone łomem nie ma prawa powstać