akumulator i ładowanie

[Gość DAROMV6]

Z teorii prawidłowy prąd ładowania to 14,2+-0,3V (przy temp chyba 20*) sprawdzamy przy włączonych światłach.

Co tyczy pomiarów samego aku info tu jest http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=24335&sid=1e60bf0d115616696580cd7c80e5ef89#209743

 

[Gość Anonymous]

Zmierzyłem napięcie na akumluatorze przed wyjazdem było 12,2

Udało mi sie jakimś cudem zmierzyć pobór prądu przy wyłączonym silniku było 0,08 do 0,09 przy wyskalowaniu na do 10A

 

Przejechałem 10 km...

Przyłożyłem miernik do styków na wł.silniku 13,8V po 2 minutach pracy bez obciążenia było 14,1V pewnie jak bym potrzymał dłużej miałbym 14,4V.

Włączyłem światła mijania spadek napięcia 0,5V po włączeniu reszty odniorników(ogrzewanie, nawiew, światła przeciwmgielne:tył, przód, ogrzewanie tylnej szyby) 1V spadku napięcia

Zaczynam sie martwić o ciągle resetowany komputer(przez odłączanie aku na noc kazdego dnia) czy wkońcu mi nie padnie

 

Właśnie tyle miałem 12,6 jak naładowałem aku pierwszy raz prądem 2A(11h)

Za drugim razem jak ładowałem 5,5A czyli książkowo 1/10 prądu akumulatora miałem i mam 12,2. Tłumacze to w taki sposób chociaż niewiem czy słusznie większy prąd mniejsze napięcie po naładowaniu

 

Po tym jak aku podładował się do 14,1 odpiąłem styki miałem 12,8 V ale napięcie bardzo powoli spadało, pewnie do 12,2

 

Co do tabelki trudno zrobić teraz pomiar przy temp.27 °C

 

[Gość DAROMV6]

Trochę duże te spadki, obadaj jeszcze samo aku

http://www.akumulator.pl/akumulator/porady/padl-po-9-miesiacach.html

tak jak jest zaznaczone - pomiar aku najlepiej przeprowadzić po np 1-2godz od zakończonej jazdy i po kilku godz następny - da Ci to pewność co do aku.

Tak jak pisałem wcześniej optymalne podawane ładowanie to prąd 1/10 pojemności, jeśli będzie ładowany mniejszym prądem to wydłuża się tylko czas do zupełnego naładowania. Z resztą większość tańszych prostowników ładuje właśnie mniejszym prądem.

 

[Gość Anonymous]

Pomiar na stykach akumulatora z odłączonym +:

bezpośrednio po jeździe 12,8V

po 2,5 godziny od jazdy 12,56V (ale autko stało na załączonym silniku z 5 minut bez obciążeń zanim go wcześniej wyłączyłem)

 

zrobiłem pomiar prądów z wszystkich przewodów jakie idą na styk akumulatora(+) oddzienie

rozkład prądów:

- 0,02A(idzie w eter nie mam pojęcia gdzie i za ciemno bylo żeby to sprawdzić)

-0,05A idzie na pamięć komputera(włączał sie i wyłączał pod czas pomiaru, więc to 100% to)

 

Pobór prądu na komputer 0,05 - nie wiele chyba można z tym zrobić

nie wiem co z tym 0,02 - wydaje sie i tak bardzo mały na cokolwiek idzie...

 

Zmierzyłem napięcie z alternatora po uruchomieniu silnika i odpięciu przewodu(+) z aku

13,8V

 

[Gość DAROMV6]

zrobiłem pomiar prądów z wszystkich przewodów jakie idą na styk akumulatora(+)

Taki pomiar najlepiej robić w aucie zamkniętym (tak jak zostaje na noc - zamknięte, alarm wł., ale maska otwarta do pomiarów).

Zmierzyłem napięcie z alternatora po uruchomieniu silnika i odpięciu przewodu(+) z aku

13,8V

Ale chyba klemy na pracującym silniku nie ściągałeś

 

[Gość kokos]

teoretycznie nie powinien ściągać klemy na odpalonym silniku ale jeśli to zrobił to przynajmniej wie że ma alternator dobry i ma szczeście że nie uwalił kompa

 

[Gość Anonymous]

Ale chyba klemy na pracującym silniku nie ściągałeś

cóż ściągałem ale na kilkadziesiąt sekund. nawet więcej przeskoczyła mi wtedy iskra na obudowe silnika a było to jakieś 15 cm.

Dla kompa nic sie nie stało, nie wiem czemu miałoby...

 

[ Dodano: Sob Lis 01, 2008 21:58 ]

Ale chyba klemy na pracującym silniku nie ściągałeś

 

Ale chyba klemy na pracującym silniku nie ściągałeś

 

cóż ściągałem ale na kilkadziesiąt sekund. nawet więcej przeskoczyła mi wtedy iskra na obudowe silnika a było to jakieś 15 cm.

Dla kompa nic sie nie stało, nie wiem czemu miałoby...

 

Taki pomiar najlepiej robić w aucie zamkniętym (tak jak zostaje na noc - zamknięte, alarm wł., ale maska otwarta do pomiarów).

 

alarmu nie posiadam tylko blokade komputera, której i tak zazwyczaj nie wyjmuje

 

[ja37]

To ja dodam, że pomiar robiłem jak auto stało 3 dni.

Dopiero się wziąłem za rozrząd i porobiłem pomiary.

 

[Gość DAROMV6]

Pytam dlatego, że odłączenie klemy podczas pracy silnika niejednokrotnie może doprowadzić to uszkodzenia elementów alternatora i nie tylko.

 

[Gość Anonymous]

Całe szczęście nic sie nie stało po tym jak zdjąłem klemy (+) z aku, założyłem z powrotem i zmierzyłem napięcie więc wszystko OK

 

ja37,

To ja dodam, że pomiar robiłem jak auto stało 3 dni.

Dopiero się wziąłem za rozrząd i porobiłem pomiary.

tym większe DZIĘKI dla Ciebie

 

Co do regulatorów napięcia to cena jest od 45 zł wzwyż do 90zł zależy jaki typ(firma), ale... skoro odłączyłem akumulator a silnik nie zgasł tzn jak dla mnie że regulator jest OK bo między klemą (+) a masą było 13,8V, zastanawiam się czy nie powinno być więcej skoro regulator jest np na 14,4 chociaż rozumiem że część spadku idzie na świece,komputer...

 

Całe szczęście nie dam nikomu zarobić bo ewentualny demontaż alternatora, wymianę szczotek abo regulatora napięcia powinienem zrobić sam tylko po kosztach części

Potrzebuje tylko konkretnej porady co mam wymieniać, od czego zacząć

 

DAROMV6,

Pytam dlatego, że odłączenie klemy podczas pracy silnika niejednokrotnie może doprowadzić to uszkodzenia elementów alternatora i nie tylko.

Chyba jedyne co może ulec uszkodzeniu to regulator napięcia(przepalenie diody prostowniczej na mostku Graetza ), nie wiem jak komputer, bo co do alternatora to może jedynie wzrosnąć temperatura uzwojeń wirnika pod wpływem indukowanego w nich prądu, który wzrasta bez obciążenia,prawdopodobnie gdybym tak gdzieś pojechał pewnie byłaby to ostatnia jazda, ale kilkadziesiąt sekund to nic wielkiego, przynajmniej moim zdaniem.

 

Poczytałem o ECU....

Mam nadzieje że mam więcej szczęścia niż rozumu...

Czy wszystko jest sprawne to okaże sie z czasem, objawy uszkodzenia są różne i wyjdą z czasem, gaśnięcie, anomalia w pracy silnika, wzrost zużycia paliwa itp...