Uszkodzony przegub ?

[Gość DAROMV6]

Często albo końcówka albo sworzeń

nie ma co panikować.

 

Półośki zwykle się nie wyjmuje

do wymiany przegubu zewnętrznego.

Opierasz jedynie na sankach, wahaczu, bądź podwieszasz.

 

[Gość Kacper]

Osłona zmieniona i chyba mogą nam pozazdrościć użytkownicy innych Opelkow tak prostej wymiany.

Więcej czasu zajęło mi czytanie poradników jak sama wymiana.

Wrzucam fotki z operacji

Do tej dużej nakrętki potrzebna jest nasadka 33 (tak wynika z jej mierzenia ), ale i 34 też można odkręcić.
Aby nie szarpać się z nią, podjechałem najpierw do oponiarzy i tam kluczem pneumatycznym odkręciłem ją i przykręciłem.

Po powrocie ponownie odkręciłem nakrętkę już bez problemowo.
Podniosłem samochód na lewarku zdjąłem kolo,odkręciłem zacisk hamulcowy (klucz 15} i podwiesiłem do sprężyny. Rozpiąłem zwrotnicę od amortyzatora ( klucz 21 i młotek ) zdjąłem tarcze hamulcową.

Ważne: nie musiałem odkręcać końcówki drążka kierowniczego, łącznika stabilizatora, czy nakrętki koronkowej tak jak to jest w opisach takiej operacji.



Dwa może trzy razy uderzyłem w od przodu w przegub który o dziwo wyskoczył.



Po zerwaniu opasek i starej osłony oraz zwieszeniu w dół przegubu znalazłem zabezpieczenie pokazane na fotce niżej.



Rozchyliłem zabezpieczenie w miejscu zaznaczonym strzałką za pomocą wąskich szczypiec i opukując przegub zbiłem go z półośki.

Dalej to już prosta sprawa. Wymieniamy to co potrzeba, dorzucamy smaru grafitowego, skladamy w odwrotnej kolejności.

Przed całą operacją zaopatrzyłem się jeszcze w garść gumowych rękawiczek jednorazowych inaczej bym się szybko nie doczyścił z smaru; oraz flaszkę nafty, pędzel i szmaty aby w miarę możliwości pousuwać rozchlapany wszędzie smar.

Kto następny do wymiany.

 

[Gość baki]

Witam.

To ciekawe bo umnie jest nakretka 34 bo już wcześniej naprawiałem przegub.

Teraz muszę wymontować całą półoś bo dostała się woda do przegubu od str. skrzyni.(Może da się to naprawić bez wyjmowania ze skrzyni)

Pękła opaska. Ale to będzie dopiero robota na następną sobotę , bo w tygodniu sinterka pracuje po 12H.

Pozdr.

 

[Gość DAROMV6]

Ważne: nie musiałem odkręcać końcówki drążka kierowniczego, łącznika stabilizatora, czy nakrętki koronkowej tak jak to jest w opisach takiej operacji.

 

Oby ta wskazówka nie zmyliła użytkowników innych modeli

gdzie kąty pochylenia są regulowane,

bo w takich wypadkach lepiej rozpiąć na nakrętce - końcówkę/sworzeń

inaczej kąty pochylenia do sprawdzenia regulacji.

 

[Gość gumbi_piast]

Witam Kolegów.

 

Podłącze się do tematu choć mam dość skomplikowany problem oczywiście z układem napędowym.

Otóż mam coś takiego że po przejechaniu około 60 km zaczyna drżeć mi kierownica ale jak. W taki sposób że trudno ją w rękach utrzymać i jest to bez znaczenia z jaka prędkością jade.

Opony sprawdzone, gałki i sfoznie sprawdzone przy pomocy breszki.

Jeżeli chodzi o piaste to sprawdona w sposób że podnioslem koło na lewarku i zaczolem szarpać w poziomie i pionie i jakoś nie wyczułem luzu.

Kolejna sprawa to że skręcając bodajże w lewo słysze tak jakby przegub był uszkodzony, ale jadąc na wprost nic takiego nie ma miejsca. Wszystko wygląda wporządku.

I co wazne. Drżenie kierownicy / tak jakby koło sie odkręciło / występuje co około 60 km od chwili dłuższego postoju.

Czym to może być? Mi pomysły sie już skończyly a wymieniać wszystko co by moglo to powodować o straszne koszta

 

[Gość Kacper]

Witam.

Na początek proponuje sprawdzić czy grzeje się któreś koło bardziej po przejechaniu owych 60km.

Rozmontuj też zaciski hamulcowe, wyczyść i przesmaruj - koszt to tylko cena smaru miedzianego, jeśli zrobisz samodzielnie.

Na koniec zostaw przegub, 250pln piechotą nie chodzi ale jak terkocze przy skręcaniu to raczej wymiany nie unikniesz.