Skocz do zawartości

Regulacja paska rozrządu w X17DTL w Astrze II (Łódź)


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów ! To mój pierwszy post na forum i od razu (niestety) zwracam się z prośbą... Czy ktoś z Was zna w Łodzi speca który potrafi ustawić pasek rozrządu w X17DTL w Astrze II ? Mój problem polega na tym, że mam wymieniony silnik, poprzedni się zatarł (z mojej winy) i zakupiłem w Opel Grams w Poznaniu inny (anglik z przebiegiem 68 tyś mil). W firmie w której dokonywano wymiany (osprzęt pozostał ze starego silnika - sprawny) po wymianie i uruchomieniu nie mogą doprowadzić do równej pracy silnika - nierówna praca, dymi na biało - generalnie pracuje prawie jak ursus. Ciśnienie na cylindrach jest OK (choć początkowo zaraz po zmontowaniu przy pierwszym uruchomieniu na 2 i 1 cylindrze było mniejsze niż powinno, ale później wyrównało się) i w mojej ocenie jest to wina właśnie niewłaściwego założenia paska rozrządu. Wiem z doświadczenia że ustawienie rozrządu w tym motorze jest problemem i nie każdy mechanior to potrafi zrobić, a ten który "przekładał" mi silnik winy takiego stanu rzeczy upatruje raczej w "nowym" silniku"... Sorry za trochę przydługi opis, ale inaczej się nie dało...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

a ja bym nie obstawiał na pasku rozrządu poczytaj na forum co się dzieje jeśli pasek jest źle założony a zakłada się go zawsze w jednej pozycji winy szukał bym gdzie indziej a tak poza tym nie wiem czy kupowanie używki to dobry pomysł tak zazwyczaj się to kończy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

a ja bym nie obstawiał na pasku rozrządu poczytaj na forum co się dzieje jeśli pasek jest źle założony a zakłada się go zawsze w jednej pozycji winy szukał bym gdzie indziej a tak poza tym nie wiem czy kupowanie używki to dobry pomysł tak zazwyczaj się to kończy

No tak, tyle że stary do remontu się nie nadawał, a nowych nie produkują, więc nie zawsze jest inne wyjście... Może to faktycznie nie rozrząd, ale pompa sprawna, turbina też, wtryskiwacze ok, no więc co jeszcze ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrzad to pojecie troszke szersze bo tam sa do zgrania trzy kola: wala glownego( to dolne) , wałka rozrzadu( gorne) i pompy. Moz ebyc tak ze na pompie jest troszke przesuniete i beda takie cerki. DO sprawdzenia tez nastawnik w pompie. Moze jaks diagnostyka na techu 2 cos wykaze- chodzi mi o logi- jaki kat wtrysku jest, dawka itp.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gomezzz1

Moz ebyc tak ze na pompie jest troszke przesuniete i beda takie cerki.

tak jak napisał kolega wesol, sprawdź czy masz na pewno dobrze ustawiony rozrząd a później szukaj przyczyny gdzie indziej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Dzięki, tak zrobie, tyle że właśnie szukam kogoś kto mi to na 100% dobrze ustawi (w ASO nie wierze) a sam to mogę tylko więcej szkód narobić..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

panowie to pokażcie mi mechanika co rozrząd źle ustawi jak tacy są to zróbmy temat gdzie żeby do nich nie jeździć po to jest mechanik żeby rozrząd ustawić na cacy a nie jest to takie trudne

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

pejczer, Jak Cię interesuje to znam dobrego mechanika w Koluszkach. Jak coś to pisz na PW.

Jak widzisz mam ten sam silnik i u niego wszystko robiłem i jest cacy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Dzięki, jak coś będe się odzywał. Na razie umówiłem się u Zabrockiego na Puszkina, zobaczymy...

 

[ Dodano: Wto Gru 30, 2008 12:29 ]

a więc.... okazało się, że po zamontowaniu nowego silnika, w wyniku złego ustawienia rozrządu, uszkodzeniu uległy 2 tłoki (przez zawory) i w finale...silnik ten wylądował u mnie w garażu (z różnych względów których opisywać nie będe). Oczywiście nie był to koniec moich problemów, bo nabyłem 2 motor, z Anglii z 75 tyś mil przebiegu, który przy montażu okazał się.... walnięty ! Po wymianie (na szczęście na koszt sprzedającego) pierścieni, panewek, uszczelniaczy i inych dupereli, po ponad miesiącu auto jeździ :lol: choć wczoraj pękł mi pasek klinowy (nie wymieniony był przy wymianie silnika) więc jeszcze pare zabiegów mnie przy aucie czeka. Efekt: około 5 tyś zł. kosztów (silniki, koszty robocizny, dojazdy Łóź-Poznań) i 2 silniki X17DTL w garażu do rozsprzedania na części. I to już mój ostatni diesel w życiu jak sądze, choć przy marce Opel chyba zostane. Pozdrawiam posiadaczy Astr II, szczególnie tych z X17DTL - niech Bóg ma Was w swojej opiece :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności