Skocz do zawartości

Corsa B c14nz (raz muli raz nie)


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam serdecznie

 

Jest to mój pierwszy post na tym forum.

Od września stałem się posiadaczem, a raczej uchroniłem przed śmiercią te zacne autko.

Corsa B 1,4 60km c14nz z XII,95.

Poprzedni właściciel wyjechał i wiem tylko od niego że był wymieniany wałek rozrządu.

 

Jako że polubiłem to autko, robię wszystko by chodziło jak najlepiej.

Zanim napiszę co jej dolega wymienię to co już zostało naprawione w silniku.

- nie miałem ciśnienia na jednym cylindrze - mechanik wymienił mi dwa zawory, splanował głowicę, dał nowe uszczelki.

-wymieniłem kopułke z palcem, świece, kable WN.

-wymieniłem olej, filtry: oleju, powietrza

 

Mam problem.

Moja korsa ma jakieś kaprysy. Potrafi to robić na zimnym jak i na ciepłym silniku. Jednak najbardziej da się to zaobserwować na ciepłym silniku.

Silnik raz jest słabszy raz mocniejszy. Dzieje sie to niezależnie od pory dnia, pogody. Po prostu np wsiadam po południo w sobotę i jadę na miasto. Korsa przyśpiesza dynamiczie, przy dociśnięciu gazu do końca slychac z tłumika że silnik ostro pracuje, tak że ogień z rury mógłby pójść :/ słychać "wybuchy". Bez problemu przyśpiesza na czwórce i piątce. A innym razem przy identycznych warunkach muli, nie słychać już tych dynamicznych "wybuchów" tylko wycie :) Wtedy przyśpiesza tak jak korsa z silnikiem 1,2 45km. Jest słaba.

Troszeczke za dużo pali, w mieście jakieś 9l, w mieszanym z 7l

Nie mam oporów toczenia, opony napompowane, zimne nawet przy dużych trasach. Oleju mi nie ubywa, korek od wlewu oleju nie ma "masełka"

 

Oddałbym ją do mechanika, ale zrobie to w ostateczności, bo lubię grzebać w tym autku. Dla satysfakcji.

Może miał ktoś z Was podobny problem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie były podobne zamulenia w corsie i winne okazały sie pzrewody WN poprostu raz łaczyły a raz nie... wymieniłem na NGK :) i normalnie auto lata :/ hehehehe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Witam mam pytanie po wymianie klocków hamulcowych w oplu corsie 1.2 1996 hamulce sa bardzo słabe i pedał hamulca jest miękki i trzeba go wcisnąć do końca. Co to może być ja podejrzewam że trzeba odpowietrzyć hamulce co wy myślicie o tym proszę o pomoc ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Dzięki za zainteresowanie

 

Jakieś błedy masz w kompie?

Póki co nie byłem jeszcze nigdzie żeby sprawdzić. Na desce nic mi nie zapala się.

 

Spróbuje tak jak mówi gtszudi wymienić czujnik temperatury.

 

Dzisiaj go dobrze obserwowałem. Na zimnym miał dużo mocy, ale ze wzrostem temperatury dało się wyczuć spadek. Nie jest aż tak wielka różnica, ale odczuwalna.

 

Stare przewody też miały przebicie, ale już je wymieniłem na nowe dobrej jakości ???) Tak to nie mam co narzekać na ten silnik, odpla za pierwszym, chodzi równo.

 

[ Dodano: Nie Gru 21, 2008 15:57 ]

 

 

Witam

 

Na kompie nie mam żadnych błędów, czujnik temperatury też OK. Silnik osiąga 90C i cały czas trzyma temperaturę w tych granicach.

Może za dużo wymagam od tego autka, ale najlepiej idzie gdy silnik jest zimny. A na ciepłym mam spadek mocy, raz większy raz mniejszy.

Zaniepokoiłem sie trochę bo znalazłem dwa pęknięte przewody.

Ten już naprawiłem:

Dołączona grafika

W tym ewidentnie widać dziurę:

Dołączona grafika

 

Zauważyłem też pod filtrem powietrza jest zapadka, ciągle w jednym położeniu, przy dodaniu gazu na ciepłym silniku próbuje się zamknąć, ale nie dochodzi do końca.

 

Dołączona grafika

 

Byłem kilka miesięcy u mojego mechanika, który wymieniał mi zawory, powiedział że z silnikiem nie jest aż tak źle, ale jest troche przegrzany. Zastanawiam się boi może od tego on ma teraz te spadki mocy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcie 1 - zasysał ci lewe powietrze, teraz powinno być lepiej.

zdjęcie 2 - nie wycieka ci tam płyn chłodniczy?Ja bym go szybko wymienił.

zdjecie 3 - tak ma byc

 

ale jest troche przegrzany. Zastanawiam się boi może od tego on ma teraz te spadki mocy.

Jak przegrzałeś pierścienie, to tak może być.Ale wtedy by ci oleju sporo brał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Naprawiłem te przewody i problem rozwiązał się :?:, teraz już jest dobrze. Nawet przestała mi już kopcić.

Ten drugi przewód to chyba jest odma, gdy go odkręciłem dziura była tak duża że kciuka można było wsadzić.

 

W międzyczasie zatankowałem do pełna i wyjeździłem 100km w mieście, pół przed i pół po naprawie, musiałem dolać 8,2 litra benzyny, czyli spalanie OK.

 

Na nowym oleju zrobiłem z 2000km/ w tym z 600 poza miastem. Na razie oleju mi nie ubyło. Zdaje sobie sprawę ze silnik pracował w dziwnych warunkach i być może olej rozcieńczył się z benzyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności