Corsa B nie odpala wogole

[Gość Anonymous]

siemanko

mam corse b 1.2 96 rok wczoraj jezdzila normalnie wsyztsko bylo ok

a dzisiaj rano ide do samochdou wsiadam krece i dupa kreci sie ladnie akumulator na pewno ok benzyna jest jak go krece to widac ze chce zapalic bo troche lapie wiec wydaje mis i ze zaplon tez trybi jak nalezy niemniej jednak moja pierwsza hipoteza to ze to moze przewody czy swiece ale z drugiej strony tak nagle w nocy by sie rozpsuly? ogol;nie to auto matki ja nim raczej nie jezdze zrobiel dzisiaj maly przeglad i jest malo plynu chlodniczego nawet bym powiedzial ze za malo ale czy przez to by nie chcial odpalic?

co to moze byc mial juz ktos keidys taki przypadek? to cos prostego czy znowu ten zje****ny komputer

pozdr

 

[Gość gtszudi]

sczytaj bledy.

 

[Gość Anonymous]

tzn? mam go zaciagnac do diagnosty? juz kiedys bylem jak mi sie wkrecala na wysokie obroty i wedlug tych partaczy a bylem u 3 wszytstko bylo ok oni tylko potrafia wziac pieniadze:) i zaden nie zrobiltego jak potrzeba bo z tego co ja wiem to nalezy wykasowac najpeirw wsyzskie bledy potem sie przejechac i dopiero widac jakie bledy na prawde sa

 

[Gość DAROMV6]

latwynick, sam, np w ten sposobób http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=56

 

[Gość Anonymous]

niestety jedyne co caly czas blyskalo to kod nr 12 pare razy probowalem i caly czas tylko 12 sie wyswietla jak zacznie to skonczyc nie chce

odlaczylem akumulator na minute podlaczylem to samo i co teraz?

 

[ja37]

A pastylki immo nie zgubiłeś?

Odpalałeś drugim kluczykiem?

 

[Gość Anonymous]

nie odpalalem drugim kluczykiem ale jesli chodzi o to czerwone jest na swoim miejsciu

pozdr

 

[ja37]

Przy odpalaniu check nie miga?

 

Hmmm, czerwone?

Ja nic czerwonego nie mam w kluczyku.....