Gość Anonymous Opublikowano 13 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2009 tomtomasz Co do temperatury, to nie widzę tu problemu. gubie plyn chlodniczy (1l na rok)... czyli wszystko wskazuje na UPG...Bez przesady.Gdyby nieszczelna była uszczelka, to tyle płynu uciekało by raz na kilka dni lub częściej.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-160671 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Witam Panowie..., Zacznę od tego, że z tym ciśnieniem to widzę, że to naprawdę temat rzeka, chciałbym wam opowiedzieć o swoim problemie, ale nie wiem czy ktoś mi tu pomoże.... no nic ale sprubuje .. Więc zaczne od tego że mam Opla Senatora z 3000 litrowym 24V zaworowym silnikiem o mocy 205KM, dużo to nie pomoże ale może ktoś ma ...miał...ma jego znajomy?? Problem polega na tym że wymieniłem w nim płyn chłodniczy oczywiście zalałem BORYGO i tak przy wymianie płynu zobaczyłem, że korek którym dokręcam jest podpicowany, znajomy od którego mam ten samochód wyjaśnił mi że robił ten korek bo mu sie rozleciał... A sprawa wygląda tak korek jak korek na górze ma wyjscia zeby podłaczyć kabelki dwa, które bodajże informuje nas o tym jak by nie było płynu w zbiorniczku ( chyba...ja tak sądzę) no a dalej jest trzpień na którym była lipnie zamocowana raczej owinięta jakimś GÓWN....m podkładka, która jest namagnesowana. Nie była to mocna konstrukcja, zrobiona oczywiście przez znajomego po złapaniu tego poprostu się rozleciało stąd wiem że tam jest taka podkładka namagnesowana.. P.S dobrze że mi sieę to rozleciało w ręcach a nie w zbiorniczku bo by popłyneło dalej i coś zapchało! I to jest tak wiem że napewno mnie czeka kupno korka ale czy kupywac nowy czy używany... rozmawiałem z kumplem, który zna się na rzeczy ale moze nie dokońca. On mi powiedział, żę ta podkładka owinięta tym czymś rodzaju pianki pracuje na tym trzpieniu w góre i w dół jak ciśnienie rośnie to idzie w górę "chyba" korek wtedy upuszca ciśnienie a jak stygnie to opada... (ten trzpień też ma w sobie chyba jakiś rodzaj magnesu, bo sama namagnesowana podkładka szału by tam nie zrobiła) Nie wiem w czym tkwi problem ale przejde tera do sedna troche sie rozpiałem, ale w dwóch słowach tego nie opisze, ponieważ jak mówiłem mam walniety korek bo jest bez tego 'PŁYWAKA' i odpalam samochód na odkręconym korku, kiedy go odpalam poziom płynu jest na kresce gdzie jest wyznaczona norma po nagrzaniu gdy silnik puszcza wode już na chłodnice no jest już nagrzany i silnik i cały "obieg" to płyn wzrasta o 2 cm od normy wyznaczonej na zbiorniczku???(jeszce 1 cm i by się wylał) przez co to może być przez to ze nie mam przykręconego korka i ciśnienie nie jest w stanie się unormować dlatego płyn wzrasta a jak go zgasze po parunastu godzinach wraca na swoją normę jak ostygnie, przypomne że odpalam go na odkręconym korku, bo na zakręconym robi sie bardzo duże ciśnienie że kable sa sztywne i boje sie żeby mi czego nie rozwaliło.... Myśle że jest dobrze odpowietrzony gdzieś czytałem że układ można odpowiertrzyć poprzez odkręcenie korka od zbiorniczka i nagrzaniu silnika przy tym można włączyć nawiew (ciepły) aby się nie zagotował, Z tym że muszę powiedzieć że mam też drugi odpowietrznik wychadzący od kolektorta przykręcona jest taka pierdoła gdzie podpięty jest do niej czujnik temperatury podłączony jest do tego wąż idący od dołu chłodnicy i z boku idący do górnej części chłodnicy na "tym czymś" jest śruba przykręcona na imbus, oczywiście nie można odpowietrzyć za pomocą tej pierdoły układu na odpalonym silniku bo wylewa się płyn jedynie na zgaszonym i to po odkręceniu tego trzeba zakręcić zbiorniczek wyrównawczy bo też sie wylewa potem można dopiero odkręcić i widać jak idą bąbelki... Sprawa wygląda tak jak napisałem kiedyś było wszystko normalnie przynajmniej mi się tak wydaje płyn pozostawał na wyznaczonej normie może to przez to że ja to robie na odkręconym korku i dlatego płyn idzie tak do góry, że brakuje zaledwie 1cm a by sie wylał, ale znowu jak zakręce tym korkiem co mam (zepsutym bez pływaka) to robią się sztywne kable a potem jak chcem odkręcić to cisnienie jest duże bo aż mi płyn wylewa....dość mocno Naczytałem sie tu i tam pierdół rożnych aż mnie głowa boli że to może być uszczelka pod głowicą i ciśnienie z cylindrów idzie do płynu, ale odpowiem tak ja płyn mam czysty nie widać w nim żadnych śladów ani nie czuć oleju, płynu też nie ubywa po ostygnieciu wraca na swoją normę, układ też jest szczelny bo nie ma nigdzie wycieków... Kiedyś głupim sposobem zrobiłem małą dziurkę w chłodnicy dałem do klejenia pytałem się gościa czy tam mi przypadkiem nie napcha za dużo kleju do środka tych kanalików on powiedział że tonie będzie miało wpływu bo jak dostanie się tam troszkę kleju to nic nie bedzie. Sprawzałem ja po odebraniu czy jest szczelna poprzez podłaczenie węza z wodą i czy normalnie przepływa woda wszystko było ok szcelna też była, zresztą on ją też sprawdzał.. Prosiłbym raczej o opinie ludzi którzy mają coś o tym pojecia, a nie bo "mi znajomy tak mówił czy tak słyszałem, ponieważ nie mam zamiaru robić tego metodą prób i błędów... Jeszce raz z góry dzieki za odpowiedzi jeśli się takie pojawią pozdrawiam [ Dodano: Pon Gru 28, 2009 00:25 ] Przepraszam bardzo, ale strzeliłem babola jak nie wiem muszę się poprawić ten drugi odpowietrznik o którym napisałem wyżej nie jest przykręcony do kolektora tylko do "głowicy" a znajduje się koło kolektora!!:beer:!   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-114772 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 No ale jakie jest pytanie Kolego? W łatanie korka się nie baw kup i to najlepiej oryginalny.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-114750 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Jak napisałem wyżej tego nie da sie napisać "oooo TAK" w dwóch słowach pytanie jest dość rozwinięte, ale nizbyt skomplikowane, i wątpie żebym dostał orginalny taki korek nowy chyba że a serwisie bo tu na necie to jakieś lipne mają bez możliwości podłączenia czujnika no i bez tego trzpienia co ja mam to są zwykłe koreczki..... To może żeby ułatwić sprawę to napisze krótko a wyżej masz rozwinięcie... 1.Dlaczego mam sztywne kable (napisałem już że mój korek to lipa bo pływak się rozleciał a nie wiem czy to dzieki niemu sie odpowietrza układ czy za pomocą gumy pod korkiem która się zestarzała) 2.Jak odpowietrzyć układ chłodzenia 3.Czy na odkręconym korku po zagrzaniu sie silnika do odpowiedniej temperatury płyn powinien się podnieść tak jak u mnie ponad normęco dziwne a jak zgasze i ostygnie to opada do normy 4.W poście wyżej masz sprawę bardziej rozpisaną I powiem ci tak że przy tym jest tyle pytań i niewiadomych że ja sam nie wiem o co dokładnie spytać, bo gdybym miał konkretne pytanie jak na przykład czy mam walnietą uszczelkę pod głowicą to uwierz mi ,że bym je zadał starałem sie sprawę opisać w formie pytania i doradzenia jak ktoś wie nawet krok po kroku zaczynając od głupiutkiego korka, żeby wykluczyć np. uszczelke pod głowicą DZieki za RIposte pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-114748 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zacznij od wymiany korka na oryginał. zak zaraz po uruchomieniu silnika masz twarde węże wodne to znak, że ci się ciśnienie dostaje do układu chłodzenia silnika (wodnego) czyli niestety UPG. Zacznij jednak od wymiany korka.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-114743 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Tak zrobie Mariusz_760301 bo jak na początek innego wyjścia nie mam jak wymiana korka na nowy z tym że żeby coś dostać do tego Senatorka nowego to albo ciężko albo drogooo.... Powiem jeszcze, że kable o których wspominałem robią się twarde dopiero jak jest już ciepły silnik (zagrzany) a korek jest dokręcony na ful może mi ciśnienie nie uchodzi, dlatego narazie w moim starym zrobie malutką dziurkę może większą niż igła i zobacze co się będzie działo z tym ciśnieniem, bo jak by leciało z garów do wody to raczej przez taką dziurkę nie nadąży uciec i bedą dalej twarde Sciąnołem sobie "objawy uszkodzonej uszcelki pod głowicą" będe szukał sam przyczyn, a jak narazie możę ktoś ma jeszce lepszy pomysł odemnie i wie co to bo dodam że na badanie Co2 też sie chyba wybiorę jak to nie pomoże to na sprawdzenie ciśnienia na garach pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-114728 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość silvo44 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zacznij od wymiany korka na oryginał.... ten z opisu ma pasować - http://www.allegro.pl/item864839422_korek_zbiorniczka_wyrownawczego_opel.html... jak już założysz - przejedź się i napisz czy coś sie dzieje ... pozdro ... [ Dodano: Pon Gru 28, 2009 14:14 ] mam Opla Senatora z 3000 litrowym 24V zaworowym silnikiem o mocy 205KM, .... :-) ...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-114675 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Żadnych dziurek nie rób - możesz tym uszkodzić silnik - płyn odparuje a para gorzej odprowadza ciepło i możesz miejscowo poprzegrzewać blok silnika. Jeszcze jedno mi się nasuwa - termostat - czasem tak się prztnie, że się nie otwiera i mając mały obieg woda się przegrzewa, wzrasta ciśnienie i twardnieją węże. Zacznij od korka i jak dalej węże będą twardnieć to zobacz kiedy - pomacaj gdzie są ciepłe a gdzie zimne - tak znajdziesz przyczynę - być może termostat będzie do wymiany. Wszystko to trzeba sprawdzić ale dopiero po wymianie korka - musisz mieć pewność co do właściwego nadciśnienia w układzie chłodzenia.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-114674 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 Witam ponownie, "panowie"... Więc powiem teraz co zaobserwowałem po wymianie korka a dałem za niego 12 zyla, bo orginał dla pojazdów z systemem sprawdzającym (poziom cieczy)185 zł "śmiech na sali"... Więc Mariusz_760301, co do robienia dziurki w korku to miałeś w sumie racje, że to niezbyt mądry pomysł, później trochę pomyślałem i nie dał bym rady poprzez zrobienie takiej dziurki wyregulować odpowiednio ciśnienia, dzięki za "post" Trochę poskąpiłem info o swoim aucie bo on ma już przejechane coś ok.340 000tys.km i tak gdy wymieniłem korek na nowy, poziom wody miałem na poziomie "KALT", po zmienieniu korka węże były takie jak być powinny czyli miękkie z tym, że po zagrzaniu poziom wody wzrósł o jakieś 1,5cm(od poziomu kalt), ale to chyba normalne bo płyn to też ciecz i zwiększa swoją objętość po zagrzaniu...na postoju jak już go dość mocno zagrzałem oczywiśćie nie aż tak by się wentylator włączał to wężę grube robiły się bardziej twarde, ale normalnie można było je ścisnąć, to chyba efekt jak napisałem wyżej zwiększającej sie temperatury cieczy a za tym idzie wieksza objętość, jednak po zrobieniu rundy doszło chłodzenie wiatrowe i wsztystko według mnie było ok... prawie, ponieważ po zrobieniu 30km płyn jak był 1,5cm nad poziomem kalt to zniżył się do poziomu kreski w trakcie jak go testowałem, po ostygnięciu całkowitym płyn opadł pod kreske kalt o jakieś 1,5cm-2cm więc na nastepny dzień dolałem ok.300ml płynu do kreski kalt, zrobiłem nim chyba 15km no i jak zwykle płyn po zagrzaniu podniósł się ponad normę, ale po ostygnięciu go nie ubyło nic.... może to się układ odpowietrzył dopiero teraz na tym dobrym korku ""jak sądzicie"""???, kiedyś miałem taką scene, że wentylator wiskotyczny przetarł mi wąż gruby od chłodnicy który po nagrzaniu robił się miękki i opadał to wylało mi sie chyba 5L jak nie więcej, ale jak pamiętam to najpierw wlałem wiekszą ilość chyba te 5L było ok, ale później po paru dniach ten poziom troche opadł i zrobiłem może jedną a może dwie dolewki po 0,5-1L no a później było wszystko ok..... Jak mówiłem we wcześniejszym poście sciągnąłem sobie objawy walniętej uszczelki pod głowicą napisane tu na forum przez "ArKos"-a, w sumie to już się z tym nawet pogodziłem posklejałem pare rzeczy do kupy "przebieg...ciężka noga(moja) :wesoly:" no i niby mam, ale to jest tylko przypuszczenie... 1.Ciężko mi coś odpala z tym że to "czeski film" jest normalnie bo gość, który go miał przedemną, popoprzerabiał podciśnienie w baku bo mu się takie zrobiło ,że aż mu bak wklęsło i pompka sie zatarła z wysiłku pewno przyczyną był zatkany odpowietrznik, on oczywiście głupi założył jakiś korkek od beczki zrobił w nim dziure i gdzieś tam pozaklejał odpowietrzniki, i to jest tak że jak wsiąde odpale go to muszę go podkręcić gazem, żeby załapał bo jak niezałapie i zdechnie to mogę go krecić do bólu i nie odpali za to na tzw. "pych, ciąg" odpala odrazu....i po takiej scenie mi się wydawało, że to jest wina braku podciśnienia w baku, które po coś tam jest... to się zaczeło dziać jak powymieniałem mu wszędzie uszczelki pod miską, klawiaturą, kolektorem dolotowym i wylotowym, zresztą ni stąd ni z owąd kiedyś może ze 4 razy miałem z nim taka jazde, że w baku paliwo jest a on niechce zapalić dopiero po dłuższym kręceniu, macie na to jaki POMYSŁ?(może pompka lipna bo on mówił, że zamiennik wsadził) 2. Po odpaleniu trochę tzw."kulawo chodzi" czyli dość nierówno, możę nie tak że jeden z 6 garów łapie raz na jakiś czas, ale napewno któryś nie spala dobrze mieszanki bo czuć to wyraźnie po dotknięcu ręką silnika, nie trza do tego speca i po pierdzeniu z tłumnika jak sie podejdzie bliżej to słychać jak "pryka" raz na jakiś czas 3. Po odpaleniu i zagrzaniu silnika moim zdaniem dymił na biało a może to zbyt niska tempertura na dworze była dlatego tak dymił, chciałem zrobić test z lusterkiem czy będzie parowło zrobiłem i było takie jakieś zaparowane jak bliżęj przytrzymałem bo widać było skroploną wode na lusterku, w sumie test z lusterkiem był chyba zbędny bo z tłumnika na początku woda się jakoś dziwnie wylewała, widać było, że jest mokry w środku, a woda kapała kropla po kropli z tłumola, aż się zrobiła mokra plama potem przestało już kapać, jak pamiętam to w tłumniku zawsze była woda, bo go nie raz lepiłem, a mam w nim gaz(sekwencje)który jak mi wiadomo skrapla się co daje zjawisko wody w tłumniku co przyczynia się do szybszego zużcia "poprostu go ZŻERA i robi się jak papier, możę to ta woda co się osadziła w tłumniku odparowywała i kapała...nie mam pojecia ma KTOŚ jaki POMYSŁ więcej dziwnych zjawisk nie udało mi się zaobserwować temperatura utrzymywała się w normie taka jak zawsze, a nawet czsem na chwile opadła no ale teraz jest zimno to przy tej temp. powietrza z włączonym wętylatorem w kabinie(ciepła), chłodzeniu wiatrowym i do tego jeszcze go chłodzi wiskotyczny który ma wlnięte sprzęgiełko, ale lata sobie wkoło nie udało mi sie zobaczyć plam oleju w zbiorniczku wyrównawczym jedynie to że płyn był brudny taki się wydaje rdzawy a wlewałem tera przecie nowy...... tzw.masełka czy rosołu w zbiorniczku nie ma też, dodam że bąbelek nie widać po odkręceniu zbiorniczka aby jakieś się wydobywały ani zaraz po odpaleniu ani po zagrzaniu i po dodaniu jeszcze gazu na gorącym już płynie, to samo tyczy sie oleju po wyciągnięciu bagneta ani na zimnym ani na ciepłym silniku nie było widać, że olej ma 'oczka', czy tam zjawiska podwójnego stanu oleju też nie zuważyłem tzn(najpierw olej a na górze woda), co świadczy też o tym że poziom oleju się nie podnosi bez mojej "inwencji" musiał bym nim zrobić wiecej kilometrów i zobaczyć co się będzie działo z płynem i wogóle, bo takie krótkie trasy może mi wszystkiego nie pokazują, ale przdewszystkim musiał bym się wybrać jednak na badanie ciśnienia na garach bo jeżeli bedzie łykał wode to jak wiemy woda ma kiepskie własciwości smarujące może dojść nawet do zatarcia silnika, a bez tej wiedzy to i tak nie bede miał 100% pewności bo coś mi tu smierdzi, albo jest dobrze i mnie tylko straszy albo jet gorzej, a ja powoli zaczynam odładać sIanko.... P.S Nie wiecie gdzie robią takie badanie ciśnienia na garach i ile to mn. w. kosztuje?? jak będę coś wiedział co jest przyczyną lub jej brakiem to napewno napisze Pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-113666 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 może to się układ odpowietrzył dopiero teraz na tym dobrym korkudokładnie to miało miejsce - należy na zimnym uzupełnić poziom do kreski i tyle poziom wzrasta, bo zagrzewaja się te prawie 7l płynu zwiększa swoją objętość i dlatego poziom się nieco podnosi Ad.1 masy masz dobre? mam na myśli masę aku->nadwozie i nadwozie->silnik czesto to jest przyczyną ciężkiego palenia, a na pych łapie od razu Ad.2 świece, kable, kopułka, palec, ewentualnie czujnik temperatury do ECU (może mieć lekki związek z Ad.1) Ad.3 dopóki się nie zagrzeje to może tak być dymienie na biało przy uszczelce głowicy do dosłownie zasłona dymna - w lusterku prawie nic nie widać - to raz, dwa - słodkawy zapach czuć w spalinach (petrygo słodkawo pachnie) poza tym jakość paliwa ma ogromne znaczenie - zarówno benzyny jak i gazu Nie wiecie gdzie robią takie badanie ciśnienia na garach i ile to mn. w. kosztuje??ze 30 u mnie na wsi, każdy szanujący się warsztat ma manometrmoim zdaniem zbędna czynnośc jak jest strzelona UPG to płyn w mig ci ucieka i po przejechaniu 100km już widać wyraźne ubytki, niekiedy się zdarza nawet do 2-3l ubytku przy porządnym przepaleniu uszczelki na razie sie nie stresuj tylko obserwuj Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/18457-du%C5%BCe-ci%C5%9Bnienie-w-uk%C5%82adzie-ch%C5%82odzenia/page/3/#findComment-113662 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.