Astra 2.0 DTI Problem z "czymś" przy rozruchu

[Gość Anonymous]

Witajcie,

Jestem tu nowy, wiem, że podobne tematy już są ale tego konkretnego, opisującego konkretnie to co u mnie tu nie znalazłem.

 

Mam problem z silnikiem, który objawia się tym, że podczas porannego rozruchu silnika zapala się lampka (samochodzik z kluczem - check). Zapala się ona tylko i wyłącznie podczas porannego rozruchu - po całej nowy stania i generalnie objawy tego są takie, że nie mam do dyspozycji turbo. Lampka gaśnie po ok. 1-3 min (po ok. 1 km przejechanym) i jest ok. Problem pojawia się po uruchomieniu silnika jak wychodzę z pracy po 16 i też gaśnie po chwili. W ciągu dnia jak odpalam letni silnik nie ma z tym problemu.

 

Co to może być? Wiem, że powinienem sczytać kot błędu, jednak zanim pojadę na serwis chcę mniej więcej wiedzieć na co mnie mogą naciągnąć Samochód mam od miesiąca, problem występuję od ok 2 tygodni. Dodam, że pojawił się on po chwilowym odłączeniu akumulatora (zabawa z immo) - może coś się przeprogramowało? Silnik zawsze gaszę po odczekaniu ok. 0,5 - 1 min.

 

Zastanawiam się czy nie wymienić świec, w końcu problem dot. głównie samego momentu rozruchu (dodam, że nie wiem kiedy były wymieniane).

 

[Gość Mariusz_760301]

Już sam na to wpadłeś

Sprawdź i wymień tą (te) świece żarowe.

 

Polecam NGK jako złoty środek - nie polecam tanich zamienników bo jak taka świeca się kiedyś wyboczy to będą duże koszty związane z jej usunięciem.

 

[kicaj]

wiem, że podobne tematy już są ale tego konkretnego, opisującego konkretnie to co u mnie tu nie znalazłem.

z twojego opisu wychodzi ze jest wiele takich samych jak nie identycznych postow...

Wiem, że powinienem sczytać kot błędu, jednak zanim pojadę na serwis chcę mniej więcej wiedzieć na co mnie mogą naciągnąć

przy zczytywaniu bledow mozesz byc przy aucie, przy tym nie ma jak cie naciagnac... zawsze tez mozna prosic o wydruk protokolu

Zastanawiam się czy nie wymienić świec, w końcu problem dot. głównie samego momentu rozruchu (dodam, że nie wiem kiedy były wymieniane).

nie wiem ile kosztuja swiece do twojego modelu i jaki masz przebieg, jesli duzy to dobry pomysl, nawet jesli bardziej "profilaktycznie"...

do witania jest odpowiedni dzial

 

[Gość Mariusz_760301]

Profilaktycznie się nie wymienia - istnieje ryzyko popsucia głowicy.

Nigdy nie wiadomo jak kiepskiej jakości świecę będziemy wykręcać.

 

Ponoć oryginały można poznać po super chromowaniu - z góry wyglądają jak nówki.

 

[Gość Anonymous]

ok, dziękuje za pomoc. Może jeszcze dziś uda mi się wymienić świece - w końcu i tak chcę to zrobić bo auto ma 150 tyś i nie wiem kiedy były wymieniane.

 

PS. ktoś zna może tego gościa?

http://allegro.pl/item691215158_ngk_d_power_y_523j_stock_6298_opel.html

 

Coś 2x taniej u niego ale osobiście wole nie ryzykować.

 

[Gość Anonymous]

witaj,

zanim kupisz świece sprawdź je! Łatwo to zrobić np. miernikiem. Po co wymieniać jak coś jest dobre.

Ps.

Ja świece ostatnio takie jak na allegro zakupiłem za 49 szt.

Widzę jak przepłaciłem:(

 

[Gość Anonymous]

ok, świece wymienione - póki co chodzi wszystko dobrze, jeśli rano znowu będzie lampka to będę kontynuował temat Pozdrawiam

 

[ Dodano: Czw Lip 30, 2009 07:49 ]

hurrra Wszystko działa jak należy, lekko odpala (bez chrupnięcia) i nie ma lampki Dzięki za pomoc

 

[kicaj]

Profilaktycznie się nie wymienia - istnieje ryzyko popsucia głowicy.

Nigdy nie wiadomo jak kiepskiej jakości świecę będziemy wykręcać.

uscisle swoja wypowiedz bo widze ze czesc osob mnie nie rozumie

pod wyrazem "profilaktycznie" nie kryje sie "zapobiegawczo" a "dbanie o silnik", wzlaszcza ze auto ma juz duzy przebieg i tak niedlugo by sie prosil o ich wymiane... swieca jak kazdy element w silniku starzeje sie, i jej parametry pracy ulegaja pogorszeniu (zmianie)

powinne fakt ze chyba rzeczywiscie problemem byly swiece...

tak samo jak z filtrem powietrza - producent zaleca co iles tam tys. km wymieniac ale wiele osob robi to czesciej, - a przeciez filtr i tak, choc zapchany, wciaz filtruje powietrze...

samo tlumaczenie ze glowica moze sie popsuc jest IMVHO bez sensu bo:

- czy teraz czy pozniej i tak je trzeba bedzie wykrecic wiec ryzyko jest

- nie wymienia sie swiec co 5kkm a 1-4 razy na zycie auta (w obecnych czasach)

- im szybciej sie wykreci "zla" swiece tym mniejsze z tego powodu prawdopodobienstwo zepsucia gwintu w glowicy...

 

samo sprawdzanie miernikiem mowi tylko o tym jaka opornosc ma swieca, niestety nie mowi i najwazniejszym jaka temperature wytwarza podczas grzania, a to jest najwazniejsze podczas zapalania zimnego silnika. niewielkie zmiany w opornosci moga powodowac istotne zmiany w charakterystyce grzania swiecy...

 

pozdrawiam wszystkich

 

[Gość Mariusz_760301]

To zapytam przewrotnie

Co ile tyś km producent zaleca wymianę świec żarowych

Przecież producent ma doświadczenie w dbaniu o swoje silniki.

 

[wesol]

To zapytam przewrotnie

Co ile tyś km producent zaleca wymianę

świec żarowych

Przecież producent ma doświadczenie w dbaniu o swoje silniki.

Nie ma wyznaczonego limitu czy czasu na wymiane. Jak padnie to trzeba wymienic. Czasami padna szybko bo ktos robi małe przebiegi i czesto odpala a czasami ktos smiga na dlugich dystansach a na zime auto chowa do garazu i dopiero wyciaga na wiosne. Swieczki bywaja wadliwe to nastepna sprawa no i ruznej konstrukcji i marki. Duratermy maja dwa stopnie grzania na poczatku wali konkretnym pradem a potem juz tylko podtrzymuje temo. Prad jaki idzie na 1 swieczke bywa w okolicach 30A(25-27A) a potem juz tylko 5A.