Bezradnosc mechanikow i naciaganie na koszta

[Gość Anonymous]

Witam Was.Tak wiec wypielam ta rure dolotowa do filtru powietrza i reakcja auta byla taka ze zaczelo mi go dusic w czasie jazdy a przy skrzyzowaniach zaczal mi tracic obraty ,poprostu tak mi zaczely spadac ze az auto gaslo nawet jak go pod domem potem jak przyjechalam odpalilam to mi spadal z obrotow wiec spowrotem podpielam rure i znowu jest ok oprocz tego ze dalej przy szybkiej jedzie i wyluzowaniu gasnie....jest jeszcze taka reakcja ze po tym jak mi tamci mechanicy zaslepili czesc tego wlotu tej calej trabki to mi sie wogole jak narazie kontrolka silnika sie nie zapala ale gosnac gasnie mi dalekj przy szybkiej predkosci po wyluzowaniu no chyba ze trzeba wypiac ta rure tylko zeby ta zaslepke zdjac????ciekawe jaka jesdt dalej przyczyna i co nadal boli te moje auto???Pozdrawiam...

 

[Gość asterix27]

Po co zrzucasz na luz przy 100 km/h ?

 

[Gość Anonymous]

no jak dojezdzam do skrzyzowania tak sie nauczylam jak jezdzilam innymi autami zeby niby na paliwie zaoszczedzic dojezdzajac do np.swiatel

 

[Gość asterix27]

Aaa widzisz, innymi autami Trzeba zmienić przyzwyczajenia http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/wink.gif Tu nie potrzeba zrzucać na luz

 

p.s. do świateł dojeżdżasz z prędkością 100 km/h ?

 

[Gość nowy72]

no jak dojezdzam do skrzyzowania tak sie nauczylam jak jezdzilam innymi autami zeby niby na paliwie zaoszczedzic dojezdzajac do np.swiatel

Napewno na luzie nie zaoszczędzisz bo jak jedziesz na luzie to jednak silnik i tak spala paliwo.

 

Lepiej naucz się hamować silnikiem lub biegami http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/wink.gif

 

[Gość Anonymous]

No wiem teraz sie juz nauczylam hamowac silnikiem to wtedy wiem ze mi nie zgasnie

 

[Gość kapitanbomba]

monia, zdejmij te "rure od trabki" i zjdejmij tez te okragla zaslepke na filtrze - ona jest na takim sznurku, po prawo na filtrze . odepnij ja, i "niech se dynda" . powinno byc okej.

btw - widze, ze jak na kobitke, jestes troche obcykana motoryzacyjnie http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/tongue.gif

pzdr

 

[Gość boss pdk]

nie wiem czy wątek rozwiązany i czy ktoś się jeszcze nim interesuje ale może to wina kopułki lub palca w aparacie zapłonowym?

 

[Gość Anonymous]

Witam Was...teraz doszlo do tego wszystkiego ze auto mi gasnie coraz czesciej i nawet jak stoi pod domem odpalone to sobie gasnie obojetne czy jest zimny czy cieply....do swiatel czy jak do ronda dojezdzamy to musze uwazac bo mi momentalnie spada z obrotow i gasnie a dojezdzajac do skrzyzowan to szybkim ruchem zbijam go z 5 na 4,z 4 na 3,z 3 na 2 i staram sie na 2 biegu pokonac skrzyzowanie a jesli musze sie zatrzymac to niestety mi gasnie.....zapala sie kontrolka i pali sie az dojade do domu w ciagu tygodnia mialam tak juz 3 razy a jak mu nie odbija to jade normalnie czysem nawet mi sie kontrolka nie zapala albo mi sie zapali na chwilke i zgasnie....czekam na podpowiedzi....

 

[Gość Phantom]

Takie gaśnięcie na dojazdach to wina tego, że silnik dostaje za dużo powietrza.

 

Proponuję rozwiązać to w ten sposób:

 

 

Bądź tak jak ma to rozwiązane kolega Silvo44

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8cef67a497ab9abb.html

 

Polecam lekturę tematu http://forum.opel24.com/polaczenie-wlotu-i-puszka-filtra-vt23482.htm

 

P.S. Koledzy się pomylili i owszem dojeżdżając na luzie do skrzyżowania, ale na gazie, oszczędzasz go ponieważ sterownik gazu nie odcina go przy hamowaniu silnikiem tak jak jest to na benzynie. Stosując się do tego spalanie spadło mi z 8.5 do 7.5l