Gość Anonymous Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Witam Was wszystkich. Zwracam się do Was jako specjalistów w dziedzinie mechaniki i zarazem ostatniej deski ratunku. Zacznę od początku. Posiadam OPLA ASTRĘ I 1,6 8v 75KM z '93 roku i przebiegiem 230tyś. Samochód nigdy nie miał instalacji LPG. Pewnego dnia samochód odpalił, potem dławił się itd. wreszcie zgasł i więcej nie uruchomił. Oddałem go do warsztatu - jeżdżę tam od lat. Chłopaki rozebrali silnik i stwierdzili, że stanęły regulacje zaworów. Myślę sobie OK - zrobią głowicę, będzie fajnie. Zasugerowali wymianę pierścieni na tłokach - nie będzie trzeba długo tego ruszać. Cylindry gładkie jak pupa niemowlaka. Koszty dodatkowe niewielkie - zgodziłem się. Tłoki zostały stare, głowica dopieszczona, wymienione wszystko - łącznie z samoregulacjami na nowe. Po kilku dniach odebrałem sprawny samochód. Wlali olej 10w40 - po remoncie będzie chodził bez problemu na takim. Pojeździłem około miesiąca bez problemów. Silnik miał wyższą temperaturę niż zazwyczaj - na warsztacie stwierdzili, że jest to spowodowane docieraniem się pierścieni. Ale gdy zaczął brać olej (około litra na 1000km) już nie było tak różowo. Po kilku tysiącach kilometrów samochód znowu stanął. Okazało się, że świece wypaliły się - nie elektrody a ceramika!! Wymienili na posiadające wyższą ciepłotę. Na nowych świecach zrobiłem 1200km!! i znowu to samo. Wypalone świece. Tym razem na jednej ze świec był nagar od oleju. Wkurzyłem się - postraszyłem rzeczoznawcą - wreszcie rozebrali silnik w ramach gwarancji. Co zobaczyłem w środku? Głowica OK - jedynie ślady nagaru na zaworach od strony tłoka. Stwierdzili, że gdyby coś było z nią nie tak miałbym nagar w części wylotowej (dolotowej) nie powiem dokładnie, ale rzeczywiście nic tam nie było. Blok silnika - dwa środkowe cylindry zmieniły kolor, są porysowane - zatarte. Dwa kolejne wyglądają w miarę poprawnie. Jeden z tłoków środkowych skurczył się - jak stwierdzili od temperatury. Tłoki nie były wymieniane podczas remontu. Zmienione zostały tylko pierścienie. Sugerują, że uszkodzony jest zawór EGR, przez co silnik dostawał ubogą mieszankę - spalanie ubogiej mieszanki powoduje wyższą temperaturę spalania. Zawór EGR był czyszczony podczas remontu, bo już wtedy były podejrzenia co do jego poprawnego działania. Zaznaczę jeszcze jedną rzecz. Nie szaleje tym samochodem, po remoncie nie przekraczałem prędkości 100km/h w trasie. W mieście spokojne ruszanie ze świateł i predkość max 70km/h. Teraz moje pytania: Dlaczego to się nie działo przed remontem? Silnik nie brał oleju (10tys km od wymiany do wymiany), a świece bez problemu przejeżdżały 40tyś kilometrów? Co mogło spowodować wypalanie się świec? Dlaczego silnik zaczął się zacierać? (stan oleju był przynajmniej na minimum) Czy mogę starać się o naprawę gwarancyjną silnika? Jeżeli tak to jak zacząć procedurę? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i pomoc dotyczącą tematu. Remont miał przedłużyć żywotność silnika a skrócił go do ostatnich 10tyś kilometrów. Pozdrawiam.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/23209-remont-silnika-kto-zawini%C5%82-pro%C5%9Bba-o-opinie/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość leszek 398 Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Posiadam OPLA ASTRĘ I 1,6 8v 75KM z '93 roku i przebiegiem 230tyś. Samochód nigdy nie miał instalacji LPG. Pewnego dnia samochód odpalił, potem dławił się itd. wreszcie zgasł i więcej nie uruchomił. Oddałem go do warsztatu - jeżdżę tam od lat. Chłopaki rozebrali silnik i stwierdzili, że stanęły regulacje zaworów. do tej pory w sprawnym silniku z dnia na dzień padają wszystkie "regulacje zaworów" auto dławi się i gaśnie..... dziwne, bardzo dziwne   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/23209-remont-silnika-kto-zawini%C5%82-pro%C5%9Bba-o-opinie/#findComment-143617 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 do tej pory w sprawnym silniku z dnia na dzień padają wszystkie "regulacje zaworów" auto dławi się i gaśnie..... dziwne, bardzo dziwne Nie znam się za dobrze na silnikach - z zawodu jestem informatykiem Coś tam wiem, sporo widziałem, ale nie jest to wiedza, która pozwoli mi ocenić zaistniałą sytuację...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/23209-remont-silnika-kto-zawini%C5%82-pro%C5%9Bba-o-opinie/#findComment-143615 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 moje zdanie: dali dupy z wymianą pierścieni zasada jest prosta: jesli coś jest dobre, to nie ma sensu wymieniać to tak, jakby próbować udoskonalić koło... silnik nie brał oleju to po kiego grzyba pajace pierścienie ci doradzali? albo czemu nie oponowałeś i nie powiedziałeś, że nie bierze oleju wcale? zrobili fuszerę według mnie niewłaściwy luz na zamkach porobili i temu środkowe są porysowane mogli też źle je względem siebie ułożyć, no mogli zrobić cokolwiek - ciężko jest przewidzieć co kto nawywija jedno jest pewne: spartolili jk słusznie zauważył mój przedmówca, "regulacje zaworów" nie zdychaj,ą wszystkie naraz - to po pierwsze po drugie - jeśli już tak się zdarzy, to ewidentnie wina głowicy a w zasadzie kanału olejowego który musiałby być niedrożny po trzecie - nawet jeśli wszystkie hydropopychacze zdechły, to silnik będzie klepał jak stary diesel ale zapalić musi i pracować musi po czwarte - jeśli jest uszkodzony EGR to doprowadza spaliny DO WSZYSTKICH cylindrów (bo wpadają do kolektora ssącego) i wszystkie powinny wyglądać tak samo po piąte - przyczyna zbyt ubogiej mieszanki nie jest MOIM ZDANIEM egr tylko branie oleju przez źle poskładane/wymienione pierścionki po szóste - zbyt uboga mieszanka to wysokie prawdopodobieństwo spalania detonacyjnego czyli stukowego czyli mocne podniesienie temperatury spalania po siódme - ściemniacze, oszuści albo kretyni, skoro uważają że docierające się pierścienie powodują wzrost temperatury silnika czy spalania po ósme - silnik zaczął się zacierać z powodu opisanego przeze mnie wyżej - ŹLE zrobili wymianę pierścionków co do gwarancji: jeśli masz rachunek/fakturę za usługę "remontu" silnika, to na tej podstawie wzywasz do usunięcia awarii na koszt wykonawcy jeśli odmawia, to udajesz się do biegłego, płacisz za wydanie opinii i wraz z rachunkiem zakładasz sprawę z powództwa cywilnego będzie trochę trwać ale wygrasz równolegle do sprawy sądowej możesz udać się do rzecznika praw konsumenta czy też cechu rzemiosł skoro koleś prowadzi działalność, no cokolwiek co uprzykrzy mu życie jedyne co to współczuję ja na twomi miejscu poszukałbym dołu silnika (blok+wał+tłoki+korby) choćby z jakiegoś zezłomowanego auta i zrobiłbym przekładkę silnika ale W INNYM WARSZTACIE takie coś najtaniej cię wyjdzie - dół silnika da się wyrwać za 300-350zł i jest to dół zdrowy drugie 300-400 to robocizna, chyba że sam sobie poradzisz   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/23209-remont-silnika-kto-zawini%C5%82-pro%C5%9Bba-o-opinie/#findComment-143614 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 moje zdanie: to tak, jakby próbować udoskonalić koło... silnik nie brał oleju to po kiego grzyba pajace pierścienie ci doradzali? albo czemu nie oponowałeś i nie powiedziałeś, że nie bierze oleju wcale? Jak pisałem wcześniej nie znam się za dobrze... Jeżeli "fachowiec" mówi, że warto zmienić, żeby później nie było problemów, dlatego tak zrobiłem. jedno jest pewne: spartolili To jest już 100% pewne... jk słusznie zauważył mój przedmówca, "regulacje zaworów" nie zdychaj,ą wszystkie naraz - to po pierwsze po drugie - jeśli już tak się zdarzy, to ewidentnie wina głowicy a w zasadzie kanału olejowego który musiałby być niedrożny po trzecie - nawet jeśli wszystkie hydropopychacze zdechły, to silnik będzie klepał jak stary diesel ale zapalić musi i pracować musi po czwarte - jeśli jest uszkodzony EGR to doprowadza spaliny DO WSZYSTKICH cylindrów (bo wpadają do kolektora ssącego) i wszystkie powinny wyglądać tak samo po piąte - przyczyna zbyt ubogiej mieszanki nie jest MOIM ZDANIEM egr tylko branie oleju przez źle poskładane/wymienione pierścionki po szóste - zbyt uboga mieszanka to wysokie prawdopodobieństwo spalania detonacyjnego czyli stukowego czyli mocne podniesienie temperatury spalania po siódme - ściemniacze, oszuści albo kretyni, skoro uważają że docierające się pierścienie powodują wzrost temperatury silnika czy spalania po ósme - silnik zaczął się zacierać z powodu opisanego przeze mnie wyżej - ŹLE zrobili wymianę pierścionków Jeżeli pierścionki są źle założone to czego można szukać? Z tego co wiem pierścienie powinny być odwrócone względem siebie o 120 stopni co powoduje, że nie bierze oleju. co do gwarancji: jeśli masz rachunek/fakturę za usługę "remontu" silnika, to na tej podstawie wzywasz do usunięcia awarii na koszt wykonawcy jeśli odmawia, to udajesz się do biegłego, płacisz za wydanie opinii i wraz z rachunkiem zakładasz sprawę z powództwa cywilnego będzie trochę trwać ale wygrasz równolegle do sprawy sądowej możesz udać się do rzecznika praw konsumenta czy też cechu rzemiosł skoro koleś prowadzi działalność, no cokolwiek co uprzykrzy mu życie Tutaj jest kłopot. Jedynie co, to mogę się powołać na tzw. umowę słowną. A to jego będą ścigali, że nie wystawił żadnego dokumentu na wykonaną usługę. W tym momencie można narobić kiszki w urzędzie skarbowym... jedyne co to współczuję Dzięki wielkie. Powoli się przyzwyczajam do sytuacji... ja na twomi miejscu poszukałbym dołu silnika (blok+wał+tłoki+korby) choćby z jakiegoś zezłomowanego auta i zrobiłbym przekładkę silnika ale W INNYM WARSZTACIE takie coś najtaniej cię wyjdzie - dół silnika da się wyrwać za 300-350zł i jest to dół zdrowy drugie 300-400 to robocizna, chyba że sam sobie poradzisz Narazie się wstrzymam - zobaczymy co wyjdzie przy wyjętych tłokach. Jeszcze są w bloku... Bardzo Ci dziękuję za tego posta . Sam nie dałbym rady. Informacji mnóstwo, teraz tylko przyswoić i do boju... Pozdrawiam!   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/23209-remont-silnika-kto-zawini%C5%82-pro%C5%9Bba-o-opinie/#findComment-143610 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Jeżeli pierścionki są źle założone to czego można szukać? a czego chcesz szukać? zgodnie ze sztuką powinien zostać pozostawiony luz, to znaczy pierścienie muszą tak być zrobione, że znajdując się w cylindrze MUSI istnieć luz pomiedzy końcami pierścieni nie pamiętam dokładnie, pamięć zawodna, ale chyba 0,05-0,1mm jeśli pierścień jest zbyt duży względem cylindra, czyli nie ma luzu, to podczas pracy nagrzewając się (normalna właściwość metali) kasuje całkowicie luz lub nawet rozpręża się ponad wszelkie normy i dlatego rysuje cylinder to tak, jakbyś chciał na chama wsadzić kciuk do nosa... może i wlezie ale na pewno zaboli producent jasno i wyraźnie określa ten luz dla poszczególnych silników i należy tego bezwzględnie przestrzegać tak samo jak należy przestrzegać momentów dokręcania, kolejności śrub itp itd po prostu to paproki a nie fachowcy skoro nie masz kwitu na usługę to może masz świadka jakiegoś? kurde jedynie pozostaje ci "szantaż" o doniesieniu do skarbówki, bo nic innego w ręce na nich nie masz a szkoda   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/23209-remont-silnika-kto-zawini%C5%82-pro%C5%9Bba-o-opinie/#findComment-143580 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAROMV6 Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 nie pamiętam dokładnie, pamięć zawodna, ale chyba 0,05-0,1mmwiększe, często 0,3-0,5mm a zagarniający 2-3 krotnie więcej Blok silnika - dwa środkowe cylindry zmieniły kolor, są porysowane - zatarte. Dwa kolejne wyglądają w miarę poprawnie. Jeden z tłoków środkowych skurczył się - jak stwierdzili od temperatury Co by mi się nasunęło to: brak spasowania, uszkodzenie poszczególnych elementów podczas montażu, zanieczyszczenia podczas składania, liche smarowanie. Powiem szczerze że ze skurczonym tłokiem się nie spotkałem - pomiar elementów dałoby rzeczywisty obraz. Po prostu jak powiedział przedmówca - dali dup... przez duże D Naprawa na koszt warsztatu a Rzeczoznawcę należało zawołać przed rozebraniem silnika, ew. pozostałości   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/23209-remont-silnika-kto-zawini%C5%82-pro%C5%9Bba-o-opinie/#findComment-143532 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Naprawdę były pomocne. Przynajmniej rozmawiałem z nimi na jakimś poziomie a nie jako tuman. Poszedłem do nich. Tłoki nadal siedzą w bloku. Pokazałem kartkę z wydrukowaną odpowiedzią ArKos'a. Szef najpierw się nie odezwał, a później wybuchł. Wściekł się niemiłosiernie. Ale wszyscy wiemy. Najlepszą obroną jest atak. Nadal upierają się przy zaworze EGR. Rozmawiałem z mechanikami z innego warsztatu i stwierdzili, że nie możliwe, że zawór spowodował takie uszkodzenia. Mówią, że jak zawór się zepsuje to oni go wycinają. Efektem jest większa toksyczność spalin, a nie zatarty silnik... Nie wiem dlaczego ale im wierze Luzu nie zmierzyłem, ponieważ tłoki są nadal w bloku. Powiedzieli, że założyli pierścienie nominalne. Jeżeli to jest prawda nie powinno się nic dziać. Gdyby założyli pierścienie tzw. po pierwszym szlifie to z tego co się dowiedziałem najprawdopodobniej popękały by. Dowiedziałem się jeszcze jednej ciekawej rzeczy. Tłoki w silniku 1,6 są smarowane od spodu za pomocą "rurek" czy czegoś takiego. Jeżeli rurki byłyby niedrożne, w tym momencie tłoki nie byłyby odpowiednio smarowane (smarowanie rozbryzgowe nie wystarcza) ani nie byłyby odpowiednio chłodzone. Byłaby to odpowiedź na pytanie dlaczego zatarły się dwa cylindry a nie cztery i dlaczego wypaliło jeden tłok a nie wszystkie. Czy mógłby ktoś potwierdzić informację o tych "rurkach"? Gdzie te rurki się znajdują - czy jest to po prostu odlew w bloku? I najważniejsze pytanie. Czy jeżeli blok nie był wyjmowany to czy można je na samochodzie wyczyścić? Czy jest podejście do nich? Jeżeli nie było podejścia i nie wyczyścili ich jest prawdopodobieństwo, że to w tą stronę poszło. Tłoki nie były smarowane i chłodzone odpowiednio przez co porysowały cylindry - silnik się przegrzewał. Potem spalanie było razem z olejem (porysowane cylindry) i wypalało świece. Co sądzicie o mojej tezie? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam wszystkich.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/23209-remont-silnika-kto-zawini%C5%82-pro%C5%9Bba-o-opinie/#findComment-143365 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.