Zmiana softu-wcześniejsze załączanie się wiatraka na chłodn.

[Gość Rutek83]

Witam

Czy ktoś z Was próbował zmienić soft w 1.7 dti, tak żeby wiatrak na chłodnicy włączał się np. już przy 91 stopniach, a nie przy 97, jak to się dzieje teraz?

Jeśli ktoś zna inny sposób niż zmiana oprogramowania to z góry dzięki za podpowiedź.

Przy każdym zagrzaniu silnika do momentu włączenia się wiatraka, wywala mi straszny syf do zbiorniczka wyrównawczego.

Poniżej temperatury ok 97 stopni czyli przed włączeniem się wiatraka wszystko jest ok

 

Z góry dziękuję za odpowiedź

 

[Gość spewak]

U mnie syf sie pojawia po tym jak termostat otwiera duzy obieg. Wentylator włącza sie jak temperatura przekracza ileś tam stopni, ale to chyba nie zatrzyma napływu syfu? U mnie na przykład wskazówka jeszcze nigdy nie podeszła do setki nawet w upale. Płukałeś układ?

 

[wesol]

W sasadzie to wiatrak nie musi sie wcale włączać. Silnik ma takei chlodzenie wodne ze to wystarcza. W miare stałą temperature reguluje termostat przymykajac sie i otwierajac. Wiatrak ma sie zalaczyc tylko wtedy gdy stoimy w korku i nie ma nadmuchu naturalnego na chlodnice lub jak ostro palujemy auto i chlodnice sie nie wyrabiaja. Co i nnego fakt ze uklad chlodzneia w 1.7 jest skopany bo nawet na innych forach to wyczytalem, ze sa problemy.

 

Syf to raczej spowodowany jest czyms innym jak lanie wszlekiej masci uszczelniaczy do ukladow chlodznia czy chocby wody z kranu jak przepuszczala poma wodna itp rzeczy.

 

[Gość Rutek83]

Koledzy

Układ płukałem 150 tysięcy razy. Mówię właśnie o sytuacji gdy stoję w mega korku, temperatura na zewnątrz 30 stopni i wiatrak musi pracować, żeby zbić temperaturę. Wtedy za każdym razem wypływa mi olej i robi się bagno w zbiorniczku.

Jakby wiatrak chłodził wcześniej chłodnicę, to bym nie miał tego problemu.

Jak ruszę z miejsca, pęd powietrza zaczyna schładzać chłodnicę i temperatura nie skoczy do tych 96-97 stopni, to wszystko jest ok

 

[wesol]

Skąd ten olej w ukladzie chlodzenia sie bierze?? Pomysl troche co ci padło. Jak wiatrak bedzie chodzil wczesniej to bedzie palil wiecej paliwa. Dwa to nie da rady tak wyregulowac zeby wiatrak sie załączał rowno od 90 stopni. Tak samo jak termostat ma nie jedna temp tylko mozna wyczytac ze jest temp poczatku otwarcia i temp otwarcia maksymalnego. Sa tez termostaty robione na rozne kraje( inne ustawienie na skandynawie a inne na Wlochy itp).

 

Ty najprawdopodobniej masz problem z UPG i dlatego przepuscza olej do plynu.

 

[rostex]

Nie kombinuj z softem, bo i tak nic nie zdziałasz. Rób uszczelkę pod głowicą razem z planowaniem, a będziesz miał święty spokój.

 

[Gość kgorka]

a ja bym sprawdzil chlodniczke oleju pierw.

 

[wesol]

a ja bym sprawdzil chlodniczke oleju pierw.

Tu kolega tez moze miec racje. zawsze sie czlowiek spieszy a nie zaczyna od prostrzych rzeczy. Jak nie chlodniczka oleju przepuszcza to UPG najprawdopodobniej.

 

[Gość kongu]

nie wiem czy to cos ta ale w kadecie co prawda benzyna to zrobilem sobie przelacznik w kabinie i moglem siobie wentylator wlaczac kiedy chcialem ale juz wylaczac nie i bardzie dobrze (a i jeszcze mialem pod to czerwona mrygajaca idoe jak wlaczalem sam albo tez nie to mrygala)

 

[Gość Rutek83]

Słuchajcie, ja już zrobiłem wszystko to co piszecie. Zacząłem od sprawdzenia chłodniczki oleju. Była sprawdzana pod dużym ciśnieniem na gorąco i jest sprawna. Potem wziąłem się za głowicę, oczywiście planowanie, wcześniej sprawdzenie na szczelność, nowa uszczelka, nowe szpilki, nowe uszczelniacze wtrysków. Wszystko tak jak należy.

Pomimo tego zawsze gdy auto nagrzeje się do tych 96 stopni (dzieje się to bardzo rzadko), pęd powietrza nie daje rady schłodzić chłodnicy i musi się włączyć wiatrak, wówczas w zbiorniczku pojawia się olej.

Jeden mechanik twierdzi nawet, że to olej, który już jest w układzie chłodzenia, np. w chłodnicy i jak temperatura jest naprawdę wysoka, to wówczas ten syf wypływa z kanałów chłodnicy i wraca potem do zbiorniczka.

Olej natomiast mógł się tam dostać np. przez pękniętą uszczelkę pod głowicą, co mogło się zdarzyć poprzedniemu właścicielowi.

No to na tyle, chyba pozostaje się pogodzić z tym.