Skocz do zawartości

Katalizator-strumienica


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Anonymous

mi się nie chce wierzyć np w teorie zapchanego katalizatora, tam jest temperatura po to żeby wypalać wszystko, raczej to się może rozsypać w środku.. ale zapchać? widziałem u kumpla na złomie różne katy, po różnych przebiegach, no i albo nie miałem szczęścia zobaczyć zapchanego, albo po prostu takie nie istnieją...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

moze ale to rozsypany Kat pogarszalby osiagi?np prawie niemożnośc podjechania pod górę?nie mowie o sobie :)ale po wymianie u tego kogos wszystko wróciło do normy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

kiedyś miałem taka teorie jak mi 2.0 padało bo brało olej, myślałem właśnie że nagar zalepia katalizator.... ale bzdura.. rozciąłem go później bo poszedł na złom i był czysty w środku to nie wiem.. pewnie masz racje....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

ale to nie jest proste bo w nowych silnikach katy są zintegrowane z pierwszą rurą wydechową, to trzeba ciąąć i z powrotem spawać.... jeśli kata masz oddzielnie tak jak jest teraz u mnie to problem mniejszy.

 

moje katy na przykład z zewnątrz wyglądają okropnie... ale w środku poza tym że są ciemno to są drożne...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Kupilem kiedys w niemczech escorta diesla.Jak twierdzil wlasciciel z zajechanym motorem.Auto kopcilo gorzej niz 20-sto letni ursus na opalowce.Na trasie od Monachium do Katowic spalil 90l (ok8,8l/100) i na autobahnie nie dalo wycisnac sie wiecej niz 120 km/h.W polsce przecinakiem rozcialem kat.Wylecialo z niego ok.kilograma smieci.Po tym zabiegu auto szlo 170km/h.Chlopaczkowi ktory kupil ta"bryke" ograniczylem je na pompie zeby go bryka nie poniosla(predzej jezdzil maluchem)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Anonymous
mi się nie chce wierzyć np w teorie zapchanego katalizatora, tam jest temperatura po to żeby wypalać wszystko, raczej to się może rozsypać w środku.. ale zapchać? widziałem u kumpla na złomie różne katy, po różnych przebiegach, no i albo nie miałem szczęścia zobaczyć zapchanego, albo po prostu takie nie istnieją...

 

Ja miałem w polonezie zapchany, tak go w środku zapchało że zaczęła pękać obudowa i samochód wogóle nie miał siły, także katalizatory też sie zapychają.

I nic w nim nie dzwoniło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

zapchac jak zapchać, choć są przypadki że się zapycha, znaczy nie zapycha tylko zapiekają się kanalilki :wesoly:

częstszym przypadkim jest że się kat rosypuje i zatyka wylot.

ja tak miałem niedawno. muł był sraszny, nie dało się jeździć, słaby i w ogóle :wesoly:

na g-techu łapałem czasy do 100 rzędu 11 sek. :wesoly:

myślełem że silnik klęka :wesoly:

wywaliłem kata i wszystko wróciło do normy :wesoly: czasy jek wcześniej czyli 8,0-8,1 :wesoly:

aż się wierzyć mi nie chciało że to posypany kat tak zmułił samochód :wesoly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności