Skocz do zawartości

brak ogrzewania, parownik zimny


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

witam szanownych forumowiczow, pojawil mi sie nastepujacy problem , podczas jazdy silnik nagrzewa sie do niemal 90 stopni a w kabinie z nawiewu leci zimne powietrze , co najgorsze parownik od gazu jest caly czas zimny i silnik po jakims czasie gasnie , odpala ale musze dluuugo krecic , czy ktos mial podobny problem ?? czy to mozliwe ze zapowietrzyl sie uklad chlodzenia ? jesli tak to czy ktos wie jak odpowietrzyc , silnik 1.2 16v, prosze o pomoc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam szanownych forumowiczow, pojawil mi sie nastepujacy problem , podczas jazdy silnik nagrzewa sie do niemal 90 stopni a w kabinie z nawiewu leci zimne powietrze , co najgorsze parownik od gazu jest caly czas zimny i silnik po jakims czasie gasnie , odpala ale musze dluuugo krecic , czy ktos mial podobny problem ?? czy to mozliwe ze zapowietrzyl sie uklad chlodzenia ? jesli tak to czy ktos wie jak odpowietrzyc , silnik 1.2 16v, prosze o pomoc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Masz zapowietrzony układ chłodzenia. Uzupełnij jego stan w zbiorniczku do poziomu max. Odpal auto na benzynie i czekaj aż załączy się wentylator chłodnicy. To jest najprostszy sposób odpowietrzenia układu. Nie przełączaj na LPG do nie odpowietrzysz układu. Podczas nagrzewania auta korek zbiorniczka nie może być zakręcony na max.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Masz zapowietrzony układ chłodzenia. Uzupełnij jego stan w zbiorniczku do poziomu max. Odpal auto na benzynie i czekaj aż załączy się wentylator chłodnicy. To jest najprostszy sposób odpowietrzenia układu. Nie przełączaj na LPG do nie odpowietrzysz układu. Podczas nagrzewania auta korek zbiorniczka nie może być zakręcony na max.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla jasnosci , rozumiem ze dopelnic pod korek plynem i zostawic leciutko poluzowany zeby powietrze moglo ujsc, tak? mam tylko pytanie co ze zbiorniczkiem przelewowym (ten plastikowy gdzie odchodzi nadmiar plynu) tez mam go zapelnic?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla jasnosci , rozumiem ze dopelnic pod korek plynem i zostawic leciutko poluzowany zeby powietrze moglo ujsc, tak? mam tylko pytanie co ze zbiorniczkiem przelewowym (ten plastikowy gdzie odchodzi nadmiar plynu) tez mam go zapelnic?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopelnic pod korek plynem i zostawic leciutko poluzowany zeby powietrze moglo ujsc

... wlej ,,do połowy'' - nie zakręcaj korka wcale - odpal auto - możesz ponaciskać przewody gumowe - obserwuj poziom płynu i w razie ubywania dolej trochę - poczekaj aż się włączy wentylator - zakręć korek ... powinno być w porzo ... pozdro ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopelnic pod korek plynem i zostawic leciutko poluzowany zeby powietrze moglo ujsc

... wlej ,,do połowy'' - nie zakręcaj korka wcale - odpal auto - możesz ponaciskać przewody gumowe - obserwuj poziom płynu i w razie ubywania dolej trochę - poczekaj aż się włączy wentylator - zakręć korek ... powinno być w porzo ... pozdro ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nic to nie dalo , zwymienilem caly plyn w ukladzie i dalej nic, dokladnie przesledzilem jednak zjawisko i oto co zaobserwowalem , ogrzewanie przestaje dzialac w czasie jazdy temperatura sie , po porzadnym dodaniu gazu kilka razy do maksymalnych obrotow ogrzewanie zaskakuje i znow leci cieple i temperatura spada (wszystko to w czasie jazdy) moze ktos w ten sposob stwierdzi co jest usterka?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nic to nie dalo , zwymienilem caly plyn w ukladzie i dalej nic, dokladnie przesledzilem jednak zjawisko i oto co zaobserwowalem , ogrzewanie przestaje dzialac w czasie jazdy temperatura sie , po porzadnym dodaniu gazu kilka razy do maksymalnych obrotow ogrzewanie zaskakuje i znow leci cieple i temperatura spada (wszystko to w czasie jazdy) moze ktos w ten sposob stwierdzi co jest usterka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności