Gość jachu Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 manta28, napisz jak wysoko w stosunku do zbiorniczka wyrównawczego jest zamontowany parownik. Ja cały czas obstawiam zapowietrzanie parownika, zdejmij z parownika wąż doprowadzający płyn na wyłączonym silniku zobaczysz czy coś poleci jak nie albo nie bardzo to załóż wąż doprowadzający i zdejmij odprowadzający, odkęć korek ze zbiorniczka wyrównawczego i uruchom silnik. Musisz mieć pod ręką bańkę z płynem aby uzupełniać, jak będzie z parownika leciało pełnym strumieniem załóż wąż niech motor jeszcze trochę pochodzi, powinno być ok. Uważaj aby się nie poparzyć. Zawór nagrzewnicy otwarty na max   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 ale jak to sie ma do niedzialajacego w tym samym czasie ogrzewania ? bo jak pisalem wczesniej dzieje sie tak ze parownik zamarza i w tym samym czasie nie ma tez ogrzewania , jak mocno przegazuje to zaskakuje i ogrzewanie i nagrzewa sie parownik po chwili jednak znow siada i jedno i drugie, waz od parownika podlaczony jest za nagrzewnica?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jachu Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Parownik jest w tym samym obiegu (tzw. małym) co nagrzewnica, to co się u Ciebie dzieje sugeruje, że po otwarciu termostatu poziom płynu się obniża i brakuje go w parowniku i nagrzewnicy, trochę to dziwne ale nic innego mi do głowy nie przychodzi. Termostat wymieniłeś, pompę też więc pozostaje tylko zapowietrzenie układu. Zarówno parownik jak i nagrzewnica są tak sądzę najwyższymi punktami układu chłodzenia i dlatego niewielkie nawet zapowietrzenie może powodować takie cyrki.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 w zasadzie masz racje , tylko czemu bylo wszystko dobrze wczesniej , wszystko odpowietrzone do szpiku kosci i rura za pompa nadal nie jest gorąca nagrzewnica i parownik podłączone do trójnika gdzie wlasnie dochodzi ta rura , stracilem juz koncepcje , a co z uszczelką pod głowicą ? to może miec jakis wplyw jak jest trzasnieta?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jachu Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Uszczelka mogłaby mieć wpływ, ale nie sądzę, że u Ciebie coś z nią nie tak. No bo alby by Ci ubywało płynu albo robiłoby cisnienie w układzie chłodzenia i wywalało płyn przez korek o niczym takim nie pisałeś. A spróbuj pojeździć z odkręconym korkiem zbiorniczka zobaczymy co się będzie działo.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szeryf Opublikowano 1 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 manta28, najlepiej to zrób fotkę silnika na jakiej wysokości umieszczony jest parownik względem zbiorniczka wyrównawczego płynu i wstaw na forum.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 7 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2009 po ciężkich zabiegach udało sie ustalić przyczynę , niestety uszczelka pod głowicą , uszczelka wymieniona głowica splanowana i teraz od trzech dni wszystko jest jak należy , tak więc zamykam temat jednoczesnie dziękując wszystkim którzy pomagali na forum, pozdrowienia   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.