Skocz do zawartości

brak ogrzewania


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Przemo6435

Witam

Teraz jestem szczęśliwym posiadaczem astry ale poprzednio jeździłem nexią 1,5 sedan

Miałem taki sam problem kręciłem pokrętłem od ogrzewania i nic

Okazało się że przy mocniejszym przekręceniu pokrętło wyskakiwało że tak nazwę z prowadzenia regulacji mimo że kręciłem układ nie przełączał się na grzewanie

Musiałem wysunąć całość od regulacji troszeczkę z konsoli środkowej poluzować przedni panel (osłonę) od regulacji pociągnąć do siebie pokrętło żeby naskoczyło we właściwe miejsce i od tej pory jest wszystko ok.

Teraz nawet przy zimnym silniku (dalej posiadam ten samochód na dobiciu) wiem kiedy jest nie tak. Jak pokrętło chodzi bez oporu to znaczy że znowu wyskoczyło jak czuć lekki opór to znaczy że jest wszystko ok.

Trzeba przedewszystkim pamiętać żeby nie przestawiać pokrętła do oporu tylko troszeczkę wcześniej i będzie ok.

 

U mnie tak było, powiedz czy tak samo jest u ciebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

a może po prostu płyn chłodzący wyciekł

 

Silnik nagrzewa sie normalnie do 90st.

Jak widać nie wyciekł.

witam, tytułem ogólno-zapoznawczym: jestem zwykłym użytkownikiem i się nie znam. nie mam zatem zamiaru wymądrzać się.

 

u mnie było tak:

1) po nocy z -15st. wysiadło ogrzewanie (lodowate powietrze z nawiewu). jechałem tylko 8km, więc myślałem, że się nie nagrzała nagrzewnica. niestety w drodze powrotnej zrobiłem więcej, a powietrze nadal bez zmian - lodowate. natomiast wskaźnik pokazał 90st po 3 km (normalnie ok. 6). tak jak u Kolegi, temp. 90 st utrzymywała się cały czas - jechałem delikatnie (z zamarzniętą przednią szybą, w zamieci śnieżnej i po lodzie).

 

2) następnego dnia okazało się, że do zbiorniczka weszło mi prawie 4 l płynu chłodzącego (ile się w astrze mieści w sumie??), a w serwisie stwierdzili pęknięty wąż. wymienili go, a ogrzewanie zaczęło działać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności