Jak jeździcie samochodami?? (Biegi)

[Gość Anonymous]

Gdybym nie patrzył to bym już tutaj nie pisał bzdurnych postów xD

Mama sprawdzała kiedyś Foda na 3 i poleciał 120 (na gazie), na 2 do 85.

 

hmm znajomy jeździ już tak non stop od pół roku i do dziś nie potrafi sobie wytłumaczyć dlaczego jego fiesta pali 20l gazu

 

mi asterka dusi sie poniżej 1500 obrotów szczególnie na 3,4 biegu a jeżdźąc ekonomicznie zmieniam przy 2500/3000 na następny bieg (60/70 już 5 bieg )

 

[Gość Kill3rReaper]

Gdybym nie patrzył to bym już tutaj nie pisał bzdurnych postów xD

Mama sprawdzała kiedyś Foda na 3 i poleciał 120 (na gazie), na 2 do 85.

 

hmm znajomy jeździ już tak non stop od pół roku i do dziś nie potrafi sobie wytłumaczyć dlaczego jego fiesta pali 20l gazu

 

mi asterka dusi sie poniżej 1500 obrotów szczególnie na 3,4 biegu a jeżdźąc ekonomicznie zmieniam przy 2500/3000 na następny bieg (60/70 już 5 bieg )

 

No to robisz tak jak ja

A co do tego z tą fiestą kumpla, to mama raz tylko tak patrzyła, bo byliśmy ciekawi co on potrafi Tak to, to ten Ford ma całkiem u nas dobrze jeżeli chodzi o jazdę, a przynajmniej miał dopóki nie odebrałem prawka

 

[ja37]

Czy to nazywa się : "kick down" ?

 

[Gość Anonymous]

ja37, kick down mamy w automatach.Tzn gdy jedziemy sobie spokojnie i np chcemy dobrze"odejść" kogoś "wyprzedzić" to puszczamy gaz i momentalnie zaraz wciskamy go z powrotem do "dechy" i wtedy ładnie "spada" w dół z biegami:) Ja tak rzadko robiłem w omce bo wolałem guzik wtedy nie raz z 4 biegu spadałem do 2 i po 6400 na obrotomierzu

 

[Gość arti079]

Jezdzaqc autem malo kiedy siegam do lewarka. A jesli mam moment ruszania to 5 bieg jest juz wbity przy 60 km i auto smialo mknie do przodu. Zreszta spalanie jakie mi wychodzi to jest wystarczajace. w zaleznosci od miejsca jaka trasa i jak operuje gazem. Jezeli sytuacja tego wymaga to czasem autko dostaje po garach

 

[Gość Anonymous]

Ja na szczęście mam obrotomierz i w trasie, przy spokojnej jeździe trzymam obroty pomiędzy 2000 a 3000 (przy spokojnym przyśpieszaniu) - najekonomiczniej. W mieście na 5 prędkość spada do 50 km/h to się jeszcze toczę, poniżej 45 redukuję do 4

 

[Gość Kill3rReaper]

Ja na szczęście mam obrotomierz i w trasie, przy spokojnej jeździe trzymam obroty pomiędzy 2000 a 3000 (przy spokojnym przyśpieszaniu) - najekonomiczniej. W mieście na 5 prędkość spada do 50 km/h to się jeszcze toczę, poniżej 45 redukuję do 4

 

Masz diesla??

Ja po mieście nie wrzucam 5 bo raczej w mojej mieścinie nie ma gdzie jej wrzucić, ale jak jade obwodnicą to zwykle wtedy chcę przycisnąć no to muszę jechać na 4, a jak już się rozbujam, to trzeba hamować

 

[Gość Anonymous]

No właśnie.....ja po mieście nie wrzucam w ogóle 5 biegu....na 4 biegu przy koło 3 tyś jest 100 a szybciej po mieście nie jeżdżę bo się nie da:P no i szkoda życia. A tak to pierwsze dwa biegi tak do 2800 a potem to rożnie....zależy jaki mam dzień hehe.Ale w okolice 3500 to rzadko zdarza mi się wejść chyba że zrobię konkretną redukcje:D

 

[Gość Anonymous]

A ja wierzę ,że każdy najlepiej zna swoje auto i wie co jest dla niego najlepsze,a moja kicia mówi mi, że męczy się na niższych obrotach

Masz racjeje kazdy kierowca zna a przynajmniej powinien znac swoje auto i wiedziec kiedy i jak zmieniac biegi:)

Ja zazwyczaj 5 daje przy 80 ale tu mowimy o normlnej jezdzie, zdarza sie ze i na 3 mam 80 wszystko zalezy od sytuacji na drodze i od tego czy mi sie spieszy czy nie .Zazwyczaj jednak staram sie podkreslam staram sie jezdzic ekonomicznie no ale ... sami wiecie jak jest szczegolnie w miastach ... Ale polecam Ekonomiczny styl jazdy

 

[Gość Anonymous]

Ja staram się utrzymywać obroty między 2100 a 3000 i najwyższy bieg jaki jest możliwy w danej sytuacji. Są to optymalne obroty dal tego silniczka. I czasami się zamykam w 5,6l/ 100km.