Na jakiej stacji tankujecie ??

[Gość Adamus]

butla 30l pojemności a licznik pokazał 38

Jeżeli ta sytuacja miała miejsce latem to nic niezwykłego. Ściśliwość gazu latem jest większa i więcej do baku wejdzie, znaczy pokaże licznik że weszło więcej a de facto wejdzie tyle samo... Dlatego latem gaz powinno się tankować wcześnie rano, jak zbiorniki na stacji nie zdążą się rozgrzać i gaz się nie rozpręży

 

[Gość cr2sher]

Adamus, zgodze sie z Toba ze licznik moze pokazac wiecej ale nie wiecej niz 2 litry, a tu jest roznica 8 litrow, a czasami zdarzaja sie sytuacje ze jest wieksza roznica, szczerze powiem ze na Orlenie to nie jest pierwszy raz kiedy zdarza sie taka sytuacja, ale to jest moje skromne zdanie oparte na przypadkach osobistych i moich znajomych

 

[Gość Anonymous]

Adamus, ok ale nie powiesz mi że może to być różnica 8litrów

kumplowi zalali za 50zł i zrobił na gazie 80km - jego błąd że powiedział temu z obsługi żeby zalać za 50zł i poszedł jakieś gazety wybierać i nie patrzył jak mu tankują - stacja oczywiście Orlen

 

[Gość Adamus]

Pracowałem kiedyś na stacji paliw przez jakiś miesiąc czasu (prywatna stacja) i widziałem różne przypadki. Nieraz były przypadki, że wleciało duuużo za dużo gazu niż ma ich bak, a w następnym samochodzie było już normalnie... Ludzie z którymi pracowałem mówili, że właśnie butle na słońcu stoją i się gaz rozpręża, nieraz zależne to było od tego zaworu który kończy tankowanie, nieraz od ilości gazu w zbiorniku na stacji a co za tym idzie ciśnienia z jakim jest tankowany gaz.

 

W każdym razie, jak miałem auto na gaz, to tankowałem tylko na Orlenie bo gaz był dobry, poza tym na tej stacji mniej więcej równo mi tankował więc mogłem sobie spalanie sprawdzić

Poza tym wszyscy dobrze wiemy, że orlen orelnowi nierówny

 

A dla wnikliwych wzór na objętość: V=[nrT]/p gdzie: V-objętość

p- ciśnienie

T- temp. w Kelvinach

n- liczba moli

r- stała gazowa (8,314)

Pozrawiam!

 

[Gość Anonymous]

Ja tankuje na NESTE A24. Po kilku tankowaniach okazało sie nawet, że na ich paliwie mniej spala asterix. Poza tym wydaje mi sie, że nie bardzo mogą kombinowac z paliwem bo to w koncu bezobsługowe stacje.

 

[Gość Anonymous]

Dokładnie z gazem tak jest... przyznam, że sam na "swojej" stacji zatankowałem o 0.5 litra mniej niż ma nominalnie butla (nominalnie było 42 litry, wchodziło 34-38)... ale to tak jak tankuje się w 40 stopniowym upale.

 

Inna sprawa, że z tego powodu dostawy gazu najlepiej mieć wcześnie ranu lub w nocy.

 

[Gość Anonymous]

Mam pytanie... Czy chcac sprawdzic Corse na trasie ( chodzi mi o predkosc maksymalna ) duzo zmieni zatankowanie v power racing? Szczerze mowiac zastanawialem sie nad tym mimo, ze to troche glupie, ale mam nadzieje, ze odpowiecie mi na to pytanie.

 

[Gość Adamus]

Zwierzu, testy w gazetach typu "Auto Świat" wskazują, że poprawa mocy silnika jest tak znikoma, że trudno ją wyczuć. Polecają tankowanie tego paliwa bo jest z pewnością lepsze jakościowo od tej cieczy, którą zwłaszcza na prywatnych stacjach nazywają paliwem, co przenosi się pozytywnie na żywotność silnika.

 

Jeśli chodzi o Vmax, to miałem przyjemność jechać z moimi znajomymi Fiatem CC 0,9 zatankowanym Vpower racing z Shella i powiem Tobie, że auto brało 150km/h bez problemu (wcześniej graniczyło z cudem)... Nie wiem jak to tłumaczyć... :scratch:

 

[Gość Anonymous]

Panowie przesadzacie trochę z tymi prywatnymi stacjami.

 

Jam mam jak najgorsze doświadczenia ze stacjami "formowymi".

Jak jeździłem CC700 to przy prawie pustym baku (kontrolka mrugała) zatankowałem do pełna na Shellu, przejechałem 20-30 km i zostawiłem auto na 8 godzin pod firmą. Ponieważ byłą zima i 10-15 stopni na minusie. Auto odpaliło wrzuciłem wsteczny i tyle było jazdy. Tata z holował samochód do warsztatu i taki syf jaki został spuszczony z baku to ja dziękuję. Żałowałem, że wyrzuciłem na stacji paragon...

 

Forda Escorta miałem na gaz, a pod nosem BP. Miałem jechać w trasę (zrobić pętlę bieszczadzką) to zatankowałem sobie "super " gazu... w trasie to byłą tragedia, wyprzedzanie to męka. Dopiero w okolicy Soliny zatankowałem innego gazu (z rozmowy wynikało, że białoruski) - nie to auto, zrywne, przyspieszenie...

 

Tankuje auto w 99% na stacji prywatnej i nigdy się nie zawiodłem.

 

[Gość Anonymous]

Bolivar, ja miałem podobne przygody ale własnie ze stacjami prywatnymi. Auto w ogle nie miało mocy, o wyprzedzaniu praktycznie nie było mowy. Od momentu jak zacząłem tankowac na Orlenie kłopoty sie skonczyły.

 

Widac, rózne auta- różne upodobania