Skocz do zawartości

Car-audio - panele głośnikowe na drzwi


ArKos

Rekomendowane odpowiedzi

panele

 

Mamy problem względem jakości dźwięku w samochodzie. Głośniki są za małe, nie ma pożądanego basu, nie ma tej soczystości dźwięku, której byśmy oczekiwali.

Niektóre modele nie dają niestety możliwości zastosowania sporo większych głośników niż fabryczne - możemy zatem sami umożliwić montaż dowolnie wręcz dużych głośników w przednie drzwi. Aby to wszystko miałło jakiś logiczny sens, należy pamietać o kilku rzeczach. Poruszę więc te najważniejsze:

 

1. głośnik musi być dopasowany impedancją i mocą do źródła dźwięku - jeśli zastosujemy głośniki o mniejszej impedancji niż jest w stanie obsłużyć radio/wzmacniacz, to na skutek obciążenia termicznego może dojść do uszkodzenia końcówki mocy w urządzeniu

 

2. można zastosować głośniki o większej impedancji niż wymaga tego źródło dźwięku - na przykład można podłączyć głośnik 8ohm zamiast wymaganych 4ohm. Nic się nie stanie, nic nie jest zagrożone - stracimy jedynie na mocy wyjściowej urządzenia, ponieważ nie będzie ono w stanie oddać jej tyle, ile przy znamionowym obciążeniu (w myśl przykładu 4ohm)

 

3. moc głośnika powinna być o co najmniej 30% wyższa niż moc źródła dźwięku. Zjawisko wytwarzania mocy we wzmacniaczu jest skonplikowane - najprościej mówiąc: RMS to ta moc peawdziwa, którą urządzenie ciągle jest w stanie wytwarzać, natomiast mamy do czynienia ze zjawiskiem mocy chwilowej (PMPO) która może sięgać wartości dwukrotnie wyższych niż moc znamionowa (ciągła czyli RMS). Głośnik mając pewien margines bezpieczeństwa mocy może cały czas pracować z gałką odkręconą "na maksa" jak to mówią

 

4. Obudowa głośnika powinna być szczczelna i zwarta w swej budowie - wszelkie szpary będą powodować utratę efektu basu, oraz będą obniżać wytrzymaość mocową głośnika. Panel, który wykonamy musi być przytwierdzony solidnie do drzwi a nie do boczka - nie będzie brzęczeć ani wpadać w wibracje. Panel musi być odpowiednio solidny - grubość ścianek nie może być zbyt mała i cherlawa

 

5. Warto zadbać o odpowiednie wygłuszenie drzwi np matą akustyczną/głuszącą, ponieważ jako pudło rezonansowe głośnika nie będziie wibrować, brzęczeć i zapewni zdecydowanie lepszą akustykę

Poniżej jako przykład wykonane przeze mnie panele dla głośników 16cm, po 2 głośniki 8ohm połączone równolegle (wypadkowa impedancji wynosi wtedy 4ohm), przeznaczenie Opel Kadett E który seryjnie miał pierdziawki 10cm w desce rozdzielczej. Technologia wykonania jest na tyle prosta, że mając minimum zdolności manualnych można je wykonać samemu. Materiałem bazowym będzie MDF (najlepiej, ale może też być płyta wiórowa lub cokolwiek innego - byle dostatecznie solidne czyli nie za cienkie).

Miałem stare panele na 3 głośniki, dokonałem więc cięć aby wykorzystać tylko ich niewielką część. To co chciałem wytkorzystać można bezproblemowo zrobić samemu - materiał, wyrzynarka, pomierzyć, wyciąć... powiedziałbym podstawowe umiejętności są potrzebne.

Chciałem też, aby mieć oryginalne plastikowe kieszenie z drzwi - można zrezygnować z nich, można przesynąć jako odręby element, połączyć też można jak widać poniżej.

Co było mi potrzebne z materiałów:

 

- MDF

 

- mata szklana 2 gramatury - drobna i gruba

 

- żywica epoksydowa z utwardzaczem

 

- szpachlówka

 

- papiery ścierne różnych grubości - starczy 100-150, okolice 400 i okolice 800

 

- lakier strukturalny do plastiku

 

- rozpuszczalnik nitro

 

 

 

Narzędzia:

 

- szlifierka kątowa

 

- szlifierka oscylacyjna

 

- kompresor *

 

- Pistolet lakierniczy *

 

- pędzle płaskie ze 2-3 sztuki

 

 

* - jeśli używasz lakieru strukturalnego do plastiku w spraju, to te narzędzia są zbędne.

 

 

 

Jedziemy z robotą...

Mierzenie, sprawdzania, przymiarki itp - najważniejszy etap, bo raz się bachniesz i kaplica - wyjdzie kupa z włosem. Dokładnie wymierz czy będzie pasować na tapicerkę drzwi, jak głębokie są panele i czy nie będą opierać się o bok fotela itp. WSZYSTKO jest ważne i wszystko trzeba dokładnie sprawdzić i zmierzyć.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Jeśli mamy już dokładnie przemyślane, wyliczone, przycięte i sprawdzone, to należy się zabrać za sklecenie tego do kupy. Najprostszą metodą jest użycie maty szklanej i żywicy epoksydowej, ponieważ łapie się to każdego podłoża, daje się dowolnie formować, jest mocne i wytrzymałe i wykonując panele w technologii "wielowarstwowej" można uzyskać ścianki po 4-5mm czyli wystarczająco grube, wystarczająco mocne i wystarczająco sztywne. Zaczynamy więc z żywicą i matą.

Pierwsza warstwa powinna być tym szkieletem, podłożem, czyli musi być wystarczająco sztywna, zby po naniesieniu żywicy nie pozapadała się. Używany więc tej najgrubszej maty. Powinno to bbyć dość dobrze naciągnięte, można sobie pomocniczo pomóc tackerem (zszywacz tapicerski) i połapać w niektórych miejscach. Naciągamy i żywica na to.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Jak widać jeżeli łączymy ze sobą 2 elementy czyli panel i kieszeń, to musi być dany "zapas" maty - im więcej tym lepiej, bo będzie mocniej trzymać i na większej powierzchni. uważam, że 10cm to wystarczająca ilość. Czekamy aż wyschnie - mamy pół godzinki na browara, jeżeli robimy to w niezłej temperaturze czyli 25-30*C w lato. Jesli pierwsza warstwa jest prawie doschnięta (dotykając palcem łapie palec ale nie zostaje na palcu żywica) dajemy kolejne 2-3 warstwy tej maty o drowbej gramaturze, czyli takiej "włoskowatej". Kolejne warstwy na zasadzie jak wyżej. Wszystkie warstwy pozwolą uzyskać ok. 4-5mm grubości - jest to wystarczająca ilość. Jak już wszystko wyschnie, to zdejmujemy to z boczka i obcinamy naddatki szlifierką kątową z tarczą do metalu. Możemy też zlikwidować przy okazji jakieś zacieki z żywicy, jeżeli takowe się porobiły. Po wstępnej obróbce jest tak:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odstawiamy panele na 2-3 dni, aby mieć 1000% pewności, że cała chemia z żywicy odparowała i nie będzie nam nic grozić po położeniu szpachlówki (odłażenie płatami od żywicy). Szpachlujemy cienko i równo, można na kilka warstw zamiast jedną grubą. Staramy sie uzyskiwać kształt jaki mają mieć docelowo te panele. Po wyszpachlowaniu odstawiamy na kilka/kilkanaście godzin. Jak szpachlówka się utwardzi, to można używając szlifierki oscylacyjnej szlifować na równo używając papierów od najgrubszego do najdrobniejszego. Efektem finalnym szlifowania powinien być panel, jaki chcemy widzieć we wnętrzu.

Potem dokładnie odtłuszczamy rozpuszczalnikiem nitro i malujemy lakierem strukturalnym do plastiku. Lakier ten występuje w 2 kolorach: szarym i carnym. Stosuje się go do malowania zderzaków na przykład. Ma doskonałą przyczepność praktycznie do każdego podłoża, wygląda jak autentyczny plastik - lekko porowata struktura, jakby orginalny element. Po pomalowaniu mamy prawie skończone panele:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Skoro panele prawie gotowe, to po przymiarce ostatecznej i spasowaniu głośników, montujemy panele do drzwi. Najlepiej w kratownicy wywiercić kilka otworów wiertłem 7mm i śrubkami i nakrętkami M6 przykręccić je a oprócz tego w standardowych fabrycznych miejscach mocować poprzykręcać. Po zamontowaniu i podłączeniu do instalacji grającej, możemy cieszyć się soczystym dźwiękiem w naszym aucie.

Dołączona grafika

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności