Skocz do zawartości

Po wypadku-Co da się zrobić z tą Astrą?


Gość kakofoniks

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kakofoniks

astra 1

 

astra 2

 

od razu móię że nie interesuje mnie specjalnie efekt wizualny,

po prostu chcę jeździć samochodem który znam od nowości i ostatnio sporo w niego włożyłem

...zamiast kupować kota w worku za 5-6tys. wolę dopłacić do tego np 3tys...

 

Samochód teoretycznie do kasacji...Uszkodzenia karoserii widoczne na zdjęciach, oprócz tego zbiornik paliwa, tylna belka i to chyba wszystko...

czy da sie jeszcze coś tutaj zrobić?

może naprostować i powymieniać blachę czy trzeba wstawiać cały tył?

Jaki jest mniej więcej koszt wspawania całego tyłu(robocizny) bez lakierowania?

Gdybym miał całą budę to ile kosztuje przekładka bebechów?

Jest może jakiś magik w okolicach wa-wy który by to tanio i szybko zrobił? :beer:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym to juz niewiele zrobisz

bo jak dach jest ruszony to praktycznie zostal ci tylko przod

tak jak ten tyl wyglada to i tak trzeba by juz ciac na wysokosci foteli

praktycznie pol auta do wywalenia a po poskladaniu tego moze sie okazac ze auto i tak zlamie sie wpol

 

jedyne co to tak jak pisales - przekladka

ale czy ktos sie tego podejmnie to jedna rzecz

druga to koszta takiej przekladki

 

no chyba ze zawieziesz do pana edzia do stodoly i po tygodniu klepania i kitowania przyworci temu czemus co zostalo po twoim aucie jakis wyglad

ale pomysl - od tego zalezy bezpieczenstwo i zycie twoje jak i innych ludzi na drodze

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zbirkos

Jeśli masz na względzie bezpieczeństwo swoje jak i innych osób podróżujących z Tobą to oddaj auto na żyletki. Z tym da się chyba jeszcze coś zrobić ale pytanie o efekt.

 

Generalnie trzebaby odciąć cały tył na wysokości słupka C.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie warto nic z tym robić, a nawet nie powinno się tworzyć kolejnego zostawiającego 4 ślady pojazdu.

kup drugie takie auto za 4-5 tysięcy i jeśli ten rozbity blaszak jest w takim super stanie to przekładka silnika i np. zawieszenia przedniego to koszt ok 1tyś zł.

co do magików to pewnie nie jeden Ci to tanio zrobi, ale już widziałem takie auto które potem miało budę jak z gumy, po zaparkowaniu na górce drzwi się nie chciały domknąć bo się cała powykręcała.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie warto nic z tym robić, a nawet nie powinno się tworzyć kolejnego zostawiającego 4 ślady pojazdu.

kup drugie takie auto za 4-5 tysięcy i jeśli ten rozbity blaszak jest w takim super stanie to przekładka silnika i np. zawieszenia przedniego to koszt ok 1tyś zł.

co do magików to pewnie nie jeden Ci to tanio zrobi, ale już widziałem takie auto które potem miało budę jak z gumy, po zaparkowaniu na górce drzwi się nie chciały domknąć bo się cała powykręcała.

Masz racje...nie ma szans by po naprawie były dwa ślady podczas jazdy. Lepiej kupić taki sam i przełożyć co się da do nowo kupionego.

Znajomy zaliczył latarnie przy 30-40 km. Wgnieciona klapa, pas, błotnik, zdeżak, zbite lampy i uszkodzona chłodnica. Wycena naprawy: raz 4tys. a potem 5 tys. :beer:

 

Poza tym liczy się zdrowie/zycie a nie kasa i ja np jakbym wiedział, że mam "przyjemność" jechać takim autem nie wsiadłbym do niego.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedawno nawet widziałem Twoją astrę na pewnym znanym portalu aukcyjnym :(

tak na pierwszy rzut oka stwierdziłem, że to tylko tak strasznie wygląda i jest do zrobienia, ale później zdałem sobie sprawę że to coś grubszego. jeśli masz to oddać komuś do roboty to się raczej nie opłaci, bo tam trzeba go będzie pewnie ponaciągać, prostować żeby geometria wróciła do względnej normalności. w tym momencie musisz się liczyć że nikt się z tym nie będzie pieścił i raczej będą 4 ślady.

jeśli się tak przy tym aucie upierasz, to poszukaj samej budy, możesz to dosyć niedrogo wyrwać - tylko musisz się upewnić że jest cała a nie z 4 poskładana też. wtedy przekładka i dalej śmigasz. tylko się musisz zorientować w cenach i zastanowić czy Ci się to naprawdę opłaci.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód teoretycznie do kasacji..

w praktyce również

4-ślady nie dość że są niezbyt bezpieczne, to pochłaniają krocie na ciągłą wymianę opon na nowe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pawelek82B

Kolego daj spokój tej astrze, niech odejdzie w spokoju. Lepiej poszukaj takiej samej z uszkodzonym silnikiem, i wtedy zrób przeszczep, blachy zostaw w spokoju, nie warto inwestować kasy w takie poważne naprawy bo na pewno wkrótce tego pożałujesz, a pieniędzy nikt ci nie odda. O bezpieczeństwie nawet nie wspominam, bo przecież będziesz nią jeździł z rodziną. Dobra rada, daj jej spokojnie dokonać żywota, i nie reanimuj trupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności