Astra II, Y17DT - dziwnie osłabła

[Gość szwarcu]

Hmmmm... śmieszy Cię sposób w jaki próbowałem wyczyścić czy w ogóle sam fakt, że czyściłem wtryski?

 

[wesol]

smieszy mnie fakt czyszczenia wtryskow dolewaniem super specyfiku do paliwa. Oznajmiam wszem i wobez z enie ma takiej opcji. Wtryski a raczje koncówki(rozpylacze) sie wymienia a nie czysci jak sa juz wyklepane i leją zamiast puszczac mgielkę.

 

[Gość szwarcu]

Cóż, ostrożnie z tym oznajmianiem ponieważ mój przypadek zaprzecza wyraźnie Twojej śmiałej teorii

 

[wesol]

Czyli niepotrzebnie sie wymienia koncówki uwazasz? Oj chyba Ci wkleje fotki koncowek juz wypracowanych i takich nowych to sam mi powiesz czy jest mozliwe by STP pomoglo w takim przypadku.

 

[Gość szwarcu]

Ja nic takiego nie napisałem. Póki co, Ty się czepiasz. Nie widzę żadnej wartości dodanej w zaśmiecaniu tego forum przegadując się bo Ty "się znasz lepiej". Ja opisałem co pomogło w moim przypadku podczas gdy Ty snujesz jakieś niepotrzebne wywody... Jak już chcesz się wymądrzać to pisz pw.

 

[Gość adam8512]

miałem taki sam problem, autem nie szło upiłować.

wymieniony przepływomierz, czujnik przepływu masy powietrza i egr- nie to auto.teraz czuc jak sie rwie do przodu

 

[Gość Anonymous]

U mnie nie ma permanentnego braku mocy, tylko raz moc jest a raz je nie ma. Raz delikatnie wcisnę gaz i czuję jak autko przyspiesza i nie muszę już dalej wciskać pedału. Innym razem zaś wciskam gaz a auto nie jedzie, obroty rosną a auto praktycznie w miejscu stoi i silnik nie ma kompletnie ciągu. Dopiero jak wdepnę ostro w podłogę wówczas przyspiesza. U mnie jest problem braku ciągu charakterystycznego dla diesli turbodoładowanych.

Ja miałem identycznie - z tym że u mnie komputer wywalił błąd i okazało się że problem był z zaworem ciśnieniowym doładowania. Nie wiem czy dobrze napisałem ale mechanik mi to tłumaczył a ja teraz opisuje własnymi słowami. Generalnie coś się w tym zaworze zapchało (jakieś sitko od powietrza które zabiło się syfem z powietrrza) i doładowanie nie zawsze działało. Po wyczyszczeniu - nie to auto

 

[misiek24242]

kolego BARTSON11 a gdzie znajdował sie ten zawór prosze o pomoc

 

[Gość Anonymous]

Czujnik ciśnienia doładowania znajduje się w górnej części kolektora dolotowego nad pompą wtryskową. W razie problemów prosze pisac na PW.

 

[ Dodano: Sob Kwi 24, 2010 13:42 ]

Zawór podciśnienia znajduje na bloku silnika. Najlepiej znaleźć go idąc za przewodem podciśnienia z turbiny. Na końcu przewodu podciśnieniowego będzie zawór produkcji Pierburga.

 

[Gość Anonymous]

Kolego winter77 widzę, że znasz się na silnikach Isuzu.

Podpowiedz proszę, co jeszcze można sprawdzić w Oplu z tym silnikiem, gdy auto jest wyraźnie słabsze po rozgrzaniu do normalnej temperatury pracy

 

Turbo słychać, że pracuje, gdy jadę z otwartymi szybami słychać jak delikatnie gwiżdże, jak w 1.9 TDI. Czytałem parametry pracy przepływomierza skanerem (nie zaniża, parametry wręcz książkowe), ciśnienie doładowania rośnie tak, jak jest to wymagane, puszcza delikatnego dymka przy obrotach ponad 2,5 tys obr, jednak jak napisałem na początku wyraźnie słabnie, nawet już przy tych 2,5 tys obr, gdzie turbo powinno dmuchać na maxa. Gdy jadę w większą prędkością z gazem w podłodze czuć dziury w przyśpieszeniu, ale nie szarpania.

 

Do tego nie wiem czy tak jest w innych silnikach Isuzu, ale gdy silnik jest zimny przysłowiowe, choć błędnie nazwane "włączenie turbiny" jest ostre, praktycznie w sekundzie pojawia się doładowanie, a nie tak płynnie jak mi się wydaje powinno być. Na kompie nie ma żadnych błędów.

 

Gdy jest ciemno i jadę przed innym autem, to w lusterku w świetle innego auta widać dużo dymu, dziwne bo w dzień aż takich chmur nie widać.

Auto odpala idealnie, nie było z tym żadnych problemów nawet w mrozach -25 stopni. Tylko tej mocy jakoś brakuje.

 

Gdzie szukać przyczyny, pomocy!!!

 

Aha, ostatnio czyściłem EGR, był zasyfiony, ale po tej operacji nic się nie zmieniło na lepsze