zaczyna coraz wiecej palic;/

[Gość Astra]

witam:)

z góry mowie ze użyłem szukajki i czytałem tam posty przez ponad 3h ale nadal nie wiem..

 

zauważam ze moja astra zaczyna coraz więcej palić (styl jazdy mi sie nie zmienił)

 

w mieście 14l pociągło na 100km czyli to już za dużo wiem ze ten silnik nie jest ekonomiczny ale zazwyczaj w 10l sie zamykałem

dodam ze odczuwam jakby opelek stopniowo zaczynał coraz więcej palić nie stalo sie to naraz

 

jak wkręcam go na obroty czasem czuć jakby w pewnym momencie sie delikatnie zwiesił (chwyta muła na 1sek a potem normalnie kreci)

 

mam poprawnie ustawiony rozrząd i naciąg paska tez jest ok

świece nie wydaja sie okopcone ( maja 4 lata)

kable wn tez maja 4 lata

filtry i olej wymieniane w ubiegłym roku jesienią

termostat pracuje dobrze po ok4-5km mam dogrzany silnik

układ wydechowy szczelny

wszystkie węże gumowe prowadzące do mono wtrysku szczelne

przepustnica czysta

wtryskiwacz sprawny( tzn leci mgiełka i nie cieknie)

nie ubywa płynów (spalanie oleju ok 0.2l na 1000km czyli mieszczę sie w normie)

 

 

komputer nie sypie błędami

 

i teraz mam pytanie myślałem o sadzie lambda ze może daje cały czas wysoka mieszankę

ale czy możliwość ze jak sonda by robila takie halo to nie palił by mi sie check?

 

check działa na 100% bo odpiolem sondę i po 2 km zapaliła sie kontrolka(przy odpiętej sadzie auto sie szarpało)

 

co do mojej sondy ma już ona 18 lat

i mam takie przypuszczenie konkretnie

 

sonda w moim przypadku może być już dosyć mocno okopcona i "przytkana" co w efekcie da opóźnienie reakcji a to może być powodem wysokiego spalania?

patrzałem w google i widzę ze żeby samemu sprawdzić trzeba mieć oscyloskop a ja nie mam;/

 

czy to co myślę z ta sonda może być prawda i przyczyna??

i czy macie jakieś porady?

 

moja sonda jest 1 pinowa. i czy może da sie ja sprawdzić multimetrem cyfrowym?

niestety nie moglem odkrecic tej nondy bo skonczylo mi sie wd 40 a ona siedzi w kolektorze jak by byla przyspawana:) a nie chce jej zerwac

 

[kicaj]

moja sonda jest 1 pinowa. i czy może da sie ja sprawdzić multimetrem cyfrowym?

tak, bo :drugi" pin to masa, wystarczy ze pomierzysz napiece pomiedzy pinem a karoseria...

mozesz rowniez pomyslec o kat'cie, czy nie zapchany...

 

[Gość Astra]

a czy przy zapchanym katalizatorze auto nie miałby mula? cały czas?

przyspieszanie i dynamika jest ok

 

z ta sonda

 

to rozumiem ze odpinam wtyczkę lambdy

nagrzewam silnik

podpinam + w koniec kabelka od sondy a - przykładam w np kolektor

i jakie tam powinny być skoki napięcia? dla tego opla? bo w googlejest duzo wersji podanych

 

i może trochę na głupka wyjdę aleco tam:) mam taki multimetr http://nowyelektronik.pl/opisy/22650.jpg

jak ustawie na 20 to dobrze odczytam?czy wybrac inny zakres nie jestem dobry z tego

 

poza tym multimetrem sprawdzę tylko skoki i wartość

ale nie sprawdzę z jakim opóźnieniem pracuje sonda?

 

[wesol]

chwila. Jaki plus i minus przykladasz do kabelkow. Mam nadziej ze nie plus z aku...

 

Masz nic nie odpinac tylko kabelek od miernika podlaczyc do tego od sondy a drugi od miernka do masy( karoserii auta). miernik ustawiasz na volty- na powiedzmy zakres do 20 V i tyle. odpalasz auto i sprawdzasz co pokazuje miernik na wolnych obr i na wcisnietym gazie troche i wiecej.

 

[Gość Astra]

http://www.motobest.com.pl/allegro/delphi/sonda-lambda1pkt_002.jpg

 

mam taka wtyczke przy sondzie

 

czyli rozpina ja, i tam do scordka tej obudowy przypinam + tak?(tam wystaje taki jakby by bolec)

 

- np do bloku silnika albo np kolektor?

 

 

+ i - oczywiscie przewody z multimetra

 

bo jak nie rozepne tej wtyczki od lambdy to skad mam miec +? mam oskuwoac kabel?

 

[kicaj]

no musisz sie wklowac...

nie da sie na rozlaczonej wtyczce...

 

[Gość Astra]

Witam. Nie lubię nie zamykać swoich spraw wiec napisze jak sie skończyło

 

Podłączyłem sie miernikiem jak Kolega wyżej mi napisał pomiar wyszedł i korzystając z tabelki z neta byl w normie

ale nadal mnie denerwowało ile astra bierze z baku

popytałem po ludziach okazało sie oscyloskop ma znajomy. z pomocą kolegi mechanika pomierzyliśmy i pomiar tez był ok ale kolega powiedział ze sonda pracuje z bardzo dużym opóźnieniem/ za wolno

 

ok poczytałem google i tak jak myślałem pisze ze brudna zasyfiona sonda może tak działać a chceck sie nie zaświeci

 

po długich próbach jakoś odkręciłem sonde...

wd40 i zagrzany silnik i klepniecie jej z mlotka uwaga dla tych co będą odkręcać u siebie polecam nie kręcić kluczami na Chama bo sobie ukręcicie sonde w rurze kolektora:D

 

wiec tak wykręciłem sonde, sama jakby sadza okopcone. stwierdziłem ze nie będę jej czyścił bo idealnie tego nie zorbie a pyzatym nie wiem czym i pewnie bym cos przy niej narobił

 

pojechałem na szrot dostałem sondę w dobrym stanie(pisze na niej DENSO ty chyba firma?)/ tylko czarny nalot bez sadzy

zamontowaliśmy i umówiłem sie z gościem ze jak będzie zla mogę oddać

w domu z kumplem znów pomiar i wyszedł dobrze

 

wahania napięcia od 0.21v do 0.98v tyle nam wyszło

zasilanie na sondzie(przy okazji sprawdziliśmy) 0.49v

 

przejechałem 200 km po mieście i astra pali tyle co kiedys 8.5l

 

swoja droga nie wiedziałem ze od sondy tak moze skakac spalanie:O

po wymianie ustapil tez objaw ze silnik czasem sie zadlawil

 

dziękuje wszystkim za sugestie i pomoc