1.4 44kW 8V C14NZ Kod 44 Sonda Lambda, falowanie obrótow

[Gość Złoty]

Witam.

Dzisiaj wyjeżdżając z garażu na zimnym silniku zapaliła mi się kontrolka CHECK. Zrobiłem diagnostykę poprzez drucik i zczytałem kod 44 czy sonda lambda uboga mieszanka, na początku zaczęły falować obroty od 500 do 1000, potem jak się silnik nagrzał było już ok. A jak jechałem ze 2 tygodnie temu i stałem na światłach to miałem 500 obrotów na biegu jałowym coś mi trzymał na niskich obrotach. Samochód jest bez LPG. Ktoś wie co to może być ?

 

[Gość Astra]

no jest blad od sondy czyli trzeba cos z tym zrobic

możesz zaglądnąć w jakim stanie krokowiec

 

[Gość Złoty]

Krokowiec jest nowy, będzie już miał z rok

 

[Gość robertnet]

Zrobiłem diagnostykę poprzez drucik i zczytałem kod 44 czy sonda lambda uboga mieszanka

Ktoś wie co to może być ?

no chyba jasne że skoro wywala błąd sondy to trzeba w niej szukać problemu.

 

[Gość Złoty]

Najlepiej będzie jak zresetuje kompa i zobaczymy czy błąd się powtórzy. Problem też może być w tym że gorsze paliwo zostało wlane . Tak to jest u nas w Polsce z paliwami, że jedno gorsze a drugie lepsze .

 

[Gość andrzej_m55]

Problem też może być w tym że gorsze paliwo

zostało wlane

Pewnie tak będzie

Krokowiec jest nowy, będzie już miał z rok

Jest faktem że może się zawieszać

 

[Gość Złoty]

Zresetowałem kompa i błąd się nie powtórzył i wszystko jest OK . andrzej_m55, masz racje zostało wlane złe paliwo jak to u nas .

 

[ Dodano: Pią Lip 02, 2010 01:27 ]

Temat można zamknąć .

 

[Gość sledzik1102]

Witam,

mam podobny problem z błedem 44-sonda lambda uboga mieszanka, prosiłbym o jakieś wskazówki. Opis sytuacji:

W piatek podjechałem na tą samą co zawsze stacje benzynową z orłem zatankować benzyny PB95, wlałem 40l benzyny (pojemność zbiornika 50l) i zrobiłem 15km by udać się na zasłużony odpoczynek weekendowy. Nic nie wskazywało by było coś nie tak. W sobotę zrobiłem trasę ok 50km i też było wszystko ok, a dziś po 15km jazdy po mieście zaczął świecić się CHECK ENGINE, odczułem że obroty zaczęły się zawieszać na 1200 lub 1500 obrotów jak wysprzęglałem gdy auto jechało do przodu. jak sie zatrzymywałem to obroty opadały na 850 i cały czas chodził równiutko bez falowania obrotów. Zrobiłem trase ok 120 km i moc i przyspieszenie raczej nie uległy zmianie-czyli bez zastrzeżeń auto chodziło jak zwykle, nie odczułem tego by coś mu brakowało, CHECK zapalał sie co kilka minut po czym gasł i znów zapalał i znów gasł i tak ciągle. Jedynym objawem było zapalanie sie co jakiś czas pomorańczowej kontrolki w różnych warunkach pracy silnika a reszta raczej bez zmian.Kontrolka zapalała sie w zupełnie różnych warunkach i sytuacjach na drodze i pracy silnika. Gdy dojechałem do końca trasy w garażu znalazłem drucik i odczytałem błedy i wyskoczył tylko błąd 44. Auto nie ma LPG i od zawsze jeździ na benzynie. Nie wiem czy powodem tego błedu jest zła jakość paliwa które zatankowałem czy cos innego?? Czy dolanie z 10l np PB98 może jakoś pomóc?? Jutro sprawdzę i profilaktycznie wyczyszcze krokowca i zresetuje kompa.

Czekam na jakieś sugestie z Waszej strony.

Pozdrawiam

 

[Gość andrzej_m55]

Czy dolanie z 10l np PB98 może jakoś pomóc??

Jak nie sprawdzisz to nie będziesz wiedział. Sprawdzić warto i reset kompa po tankowaniu.

Powodzenia.

 

[Gość sledzik1102]

"lepszej" benzyny jeszcze nie dolewałem bo dziś praktycznie nie jeżdziłem Astrą tylko postanowiłem ogarnąć trochę pod maską. Wyczyściłem krokowca i gniazdo-było trochę brudne ale nie za mocno, przepustnica czysta więc nie ruszałem, dolot i filtr powietrza obejrzany i wszystko szczelne i czyste. Kable WN mają ze 2 miesiące (NGK), zapomniałem sprawdzić świece-jutro sprawdze. Ogólnie poczyściłem silnik z kurzu i soli więc wygląda nieco przyjemniej pod maską. Wszystkie plyny i oleje sprawdzone-stany ok.Kolektor wydechowy i wydech całe. Komp zresetowany i jak narazie błedów brak-zobaczymy co bedzie jak trochę pojeżdze. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić poza dolaniem PB98.