Gość epx00 Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 Czy jak wypuszczę płyn z układu hamulcowego to zleci ze sprzęgła, czy trzeba spuścić płyn zaworem odpowietrzającym na skrzynce przekładniowej Odpowietrzać sprzęgło najpierw czy hamulce. Wie ktoś popr. post/DAROMV6   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAROMV6 Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Ściągając z pojemnika zostanie w pompce i wysprzęgliku Płyn wymienisz w zbiorniczku a jeśli chcesz resztę to już operując odpowietrznikami   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wesol Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 wymien w samym zbiorniku. Tka czy siak wypuszczajac z pompki sprzeglowej i jej przewodu to zostanie jeszcze spora ilosc plynu w samym wysprzegliku. W ukladzie hamulcowym w zasadzie da sie wymienic prawie calosc bo tez zostanie stary pod tloczkami ale poporstu to nie ma znaczenia bo plyn sie po pewnym czasie sam wymiesza z tym w zbiorniczku. Wymien w zbiorniczku- my tka robimy w aso opla ale odpowietrzamy by hamulce dla swietego spokoju byly w 100% sprawne.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAROMV6 Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 To trochę lipę robicie, bo badziewie które zbiera się w zacisku dalej tam zostaje. Prędzej chyba jest to w ten sposób robione z obawy przed zerwaniem dawno nie ruszanych odpowietrzników.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wesol Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Hmm raczej z braku czasu przy takim przegladzie bo trwal by chyba ze 4 godziny. Odpowietrzniki sie urywaja w pordzewialych juz i starych autach. W AG czy AH jeszcze sie trzymaja a nawet gdyby to sie rozwierca i nowy wkreca- jest na stanie w razie wpadki. Tak czy siak calego plynu sie nie pozbedziesz starego. Jakos sie wymiesza wiec spoko. To tak jak z czynnikiem klimy odciaga sie go do butli i zapodaje juz odświeżony bo przeciez go do atmosfery nie wypuszcza sie co nie.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomaz_29 Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 płyn może się wymiesza, ale tak jak ktoś wcześniej wspomniał cały syf zostanie... a później się dziwić że na tłoczkach są wżery itp... Szczerze mówiąc gdybym widział że ktoś mi tak robi przegląd w aso to bym zrobił awanturę jakich mało... płacę nie małe pieniądze za przegląd, a tu mi jakieś półsrodki (nawet nie) stosują... paranoja! W yarisce przegląd trwał 3 godziny a po 90kkm zostawiałem auto na noc w celu regulacji luzu zaworowego (płytki) - autko zastępcze dostałem i takie podejście mi się podoba - wszystko solidnie wykonane... mogę być przy naprawie jak chcę - żadnego problemu... czas nie ma tak dużego znaczenia jak solidna naprawa... ale do ASO opla coraz bardziej się zniechęcam...   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość daro Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 wszystko solidnie wykonane... mogę być przy naprawie jak chcę - żadnego problemu... czas nie ma tak dużego znaczenia jak solidna naprawa.Zdziwił byś się.Znajomy księgowy jeżdżąc po bezdrożach,wbił w wahacz gałąź a że samochód miał na gwarancji (yaris)a on kompletny laik w sprawach motoryzacji))pojechał do serwisu (coś gdzieś trze i szumi)i po godzinie odebrał samochód:wszystko jest ok.nie stwierdzono żadnej usterki.Dopiero na parkingu przy zakładzie okazało się ze gałąź która wbiła się pod wahacz trze o asfalt podczas jazdy i to jest cały problem.Brawo dla serwisu   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomaz_29 Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Myślę, że w każdej marce zdarzają się aso do kitu... wszystko zależy od właściciela, pracowników. Ja miałem akurat dobre doświadczenia z toyotą (4 aso przerobiłem), natomiast w oplu jak na razie 3 aso i z żadnego nie byłem chociażby w połowie tak zadowolony jak z toyoty... a tu jeszcze pracownik oficjalnie pisze, że u nich takie rzeczy na porządku dziennym... to człowieka krew zalewa - w końcu płace za usługę i to nie mało...   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wesol Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 wżery sa po czesci zewnetrznej tloczka- tam gdzie po czesci jest stycznosc z atmosfera i srodowiskiem zewnetrznym i tu plyn nie ma wplywu. Plyn sie wymienia bo zaciaga wode z otoczenia i spadaja jego parametry( temp wrzenia). Plyny tak czy siak nie usuniesz calego z ukladu wiec to nie ma sensu. Przeciez nie bede wyciagal zaciskow na zewnatrz przedmuchiwal ich i wyciagal tloczki. Tak sie robi jak leci z zacisku czy tez klient zglasza taka usterke itp. To tak jakbys chcial zeby wyczyscic caly silnik z miska od wewnatrz po spuszczeniu oleju z silnika- nie za ta cene i nie w takich warunkach.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.