Zawieszenie - OPEL ASTRA IV

[Gość jazio]

Witam użytkowników Opelków.

 

Obecnie to już moja 3 Astra.

 

Ostatnia kupiona w salonie w połowie kwietnia i zonk. Po przejechaniu 10 tys. km amortyzator prawy przód (tak powiedział serwis) jest walnięty. W ramach gwarancji - wymiana tylko jednego amorka.

Czy ktoś się spotkał z takim samym problemem w nowej Astrze IV? Pomijam już fakt ze po 2 tygodniach - wymiana termostatu - wstawiali jakaś lipę - notabene nie nagłaśniano, ale wymieniano to prawie hurtowo w Astrach i Insygniach.

 

Poprawiłem "regulamin 3,1"/ andrzej_m55

 

[wesol]

wymiana

termostatu - wstawiali jakaś lipę - notabene nie nagłaśniano, ale wymieniano to prawie hurtowo w Astrach i Insygniach.

 

Zazwyczja zalezne jest to od silnuika jak i nr vin itp ale ja o tym nie slyszalem a juz sporo kampani sie narobilem w tych autkach. Zazwyczaj to jakies pierdoly oraz przeprogramowania BCM i ECM.

 

[Gość Anonymous]

wymiana

termostatu - wstawiali jakaś lipę - notabene nie nagłaśniano, ale wymieniano to prawie hurtowo w Astrach i Insygniach.

 

Zazwyczja zalezne jest to od silnuika jak i nr vin itp ale ja o tym nie slyszalem a juz sporo kampani sie narobilem w tych autkach. Zazwyczaj to jakies ***nie bluźnij!*** oraz przeprogramowania BCM i ECM.

Na przeprogramowaniu bcm to i ja byłem, więcej z niczym na szczęscie

 

[Gość ceikam]

Pomijam już fakt ze po 2 tygodniach - wymiana termostatu -

 

A że tak zapytam: jaki był objaw tego termostatu? Wyrzucał jakiś błąd czy widać było po wskazówce temperatury?

 

[Gość jazio]

Witam,

objwa był taki, że komputer walił po oczach komunikatem.

 

A ja jestem sfrustrowany totalnie. Auto mi się klepie jak cholera, a serwis opla (auto na gwarancji!!!) nie ma ani auta zastepczego ani nawet nie wie kiedy mu takie czesci moga przysłać. Totalnie jaja. Ja to juz wszytskim odradzam zakupy OPLI!!

 

 

A serwis w Krakowie - INTERAUTO

Paranoja.