Palec rozdzielacza Vetcra A

[Gość jezyk403]

Od kilku dni mam problem z palcem rozdzielacza jeśli wjade w pokażna kałuże auto automatycznie gaśnie i trzeba wymieniac na nowy palec nowy palec.Co zrobic w takim przypadku jakies sugestie??

 

[ja37]

Hmmmm, wiesz ile silników było montowanych w Viki A?

Szklana kula mi się właśnie zacięła.

 

[Gość jezyk403]

Poj. 1600

72 KM

92r.

 

[ja37]

Czy tak nie ma jakiegoś uszczelnienia pod kopułka?

Jakiś oring czy coś?

Jak nie, to zmajstruj sobie jakąś oslonę przeciw wodzie.

 

Jak ten palec sie pali?

Dasz fotke tego spalonego?

 

[Gość xflash]

jeśli wjade w pokażna kałuże auto

automatycznie gaśnie i trzeba wymieniac na nowy palec

miałem tak samo w asconie-po wjechaniu w dużą wodę silnik zaczynał przerywać aż gasł i koniec, ale wystarczyło zdjąć kopułkę, wszystko wyczyścić do sucha i dalej jazda. Ale żeby palec się palił...? A jakie te palce kupujesz (w sensie jakościowym)?

 

[Gość jezyk403]

W sumie po ściagnieciu palca wyglada jak nowy zero jakich kolwiek nadpalen , uszkodzeń lecz niestety nie zapodaje iskry na swiece a na głównym kablu jest iskra. Zmieniam na nowy palec i działa bez problemu.Koszt palca 20zł.Jeszcze zrobie uszczelke pod tą kopółke może cos pomoże a stary palec na którym tylko przejeżdziłem 1 tydz. wysusze go i zobacze czy bedzie chulał w razie w.

 

[Gość xflash]

Od kilku dni mam problem z palcem rozdzielacza

po ściagnieciu palca wyglada jak nowy zero jakich kolwiek nadpalen , uszkodzeń lecz niestety nie zapodaje iskry na swiece a na głównym kablu jest iskra. Zmieniam na nowy palec i działa bez problemu

a może z modułem jest coś nie halo. Masz tam tego dziada?:

...ale jak byś nie wjechał w kałużę przez dłuższy czas (np. tydzień) to przez ten cały czas jest wszystko wporządku?

 

[Gość jezyk403]

Jak nie wjade w kałuże jest wszystko ok.Ale od paru dni mam problem z odpalaniem przeważnie gdy pada deszcze i jest wilgotno.Gdy powietrze jest na zewnatrz cieplejsze pali za 1 razem.

 

[Gość tymoth]

Witam

Mam identyczny problem gdy jest wilgotno np. rano po postoju w nocy. Wymieniłem przewody WN na nowe, wyczyściłem zanieczyszczenia które tworzą się na stykach w rozdzielaczu. Nowe świece. Nowy akumulator a zachowuje się tak : (poprawiałem klemy - ok) rano wilgotno 1x włącza sie pompa paliwa po ponownej próbie odpalenia już nie . przełączam na awaryjny gaz świeci tylko czerwona kontrolka(Lavato) (gdy sucho świeci na zielono i odpala) i nie odpala. Gdy sucho pali na benzynie ok(Dolałem do niej nieco denaturatu by pozbyć się wilgoci w baku)

Co jest? Jest powtarzalność tego w 100%

tymoth

(Vectra A 1991 GL C16NZ LPG )

 

[Gość drudnicki]

witam!!!miałem to w astrze c1.6nz, problem bylo wląsnie pod kopułką ale nie sama kopułka stanowiła problem, otóż pod nią jest kilka przewodów - wsuwek które zaśniedziały-wystarczyło je przeczyscić i przesmarować- problem znikł raz na zawsze->wymiana kopułki przewodów świec nic nie pomogła---panowie spróbujcie tego ,pzdr