Znikający płyn ogromne spalanie

[Gość DAROMV6]

jeśli jest nieszczelność chłodnicy oleju, to zwykle ma to miejsce na odwrót

(ciśnienie w ukł. smarowania ma wyższe parametry niż w ukł. chłodzenia)

 

[Gość radekk3]

Wszystko wyczyszczone aż się błyszczy płynu zalane stan oleju sprawdzony i teraz tylko jeździć i obserwować wycieki i stany.

 

Czy w zbiorniczku wyrównawczym zaraz po zgaszeniu silnika po nagrzaniu się do 90 stopni przy odkręceniu korka głośne długie PSSSssssssssss jest normalne ?? czy nie powinno być takiego ciśnienia w zbiorniku z płynem ?

 

[Gość andrzej_m55]

radekk3, Te PSSSssssssssss to robi ciśnienie

Za pewne poziom się podniósł to też norma

 

[Gość radekk3]

Witam po przerwie jak na razie z płynem ok nic nie ubywa świece jeszcze olejem nie zalane tak że też dobrze .

 

Ale za pięknie by było gdyby nic nie było wczoraj jak trochę pojeździłem samochód nagrzał się do 90 stopni może trochę więcej i było słychać bulgotanie tak jakby gotowała się woda ,jak zgasiłem silnik bulgotało tak jeszcze przez 5-8 sekund wydaje mi się jakby z okolic wydechów środkowych albo katalizatorów .Ojciec powiedział że jak rano odjeżdżałem spod domu to woda aż się lała z rur i to przez pierwsze 20m dosłownie się lało.Rozumiem że ma prawo tam być ale aż takie ilości??

 

[Gość DAROMV6]

Wymontuj tylny tłumik i na stojąco go

albo postaw auto w pion

 

Potrafi się zebrać sporo wody

zwłaszcza jeśli wydech nie jest dobrze dogrzany

 

[Gość daro]

Jeżeli jeździsz na krótkich odcinkach a masz LPG to możesz mieć mnóstwo wody w wydechu.Byłem świadkiem wiercenia otworu w ostatnim tłumiku w AG i uwierz że z pięć litrów wody wyciekło z niego.Jak dogrzałeś samochód to mogło gotować tą wodę i stąd ten odgłos.

 

[Gość DAROMV6]

w aucie z samym Pb może być podobnie

 

[Gość radekk3]

spróbuje postawić samochód do pionu mniej roboty

 

To dobrze że nic poważnego tą sobotę mam wolną to wezmę się za to dzięki za odpowiedź

 

[Gość andrzej_m55]

Witam.

No i pamiętaj że woda szybciej się zagotuje niż płyn

 

[Gość radekk3]

Witam po dłuższej przerwie komputer mi wrócił dopiero z serwisu .Zrobiłem kilka razy po 500km i z bulgotaniem się uspokoiło wygotowała się.

 

Ale wróćmy do problemu mazi na korku z płynem się uporałem była wina korka teraz już nic nie ubywa .

Pozostało mi nadal duże spalanie i w ciul mazi na korku i szyjce od wlewu oleju .

Olej i filtr wymienione odma udrożniona a było zatkane szczególnie ten mały otworek .

Stan oleju stały .

 

i oczywiście nadal spalanie czołgu na poziomie 24L