1.4 44kW 8V C14NZ Zielone naloty na stykach kopułki

[Gość maxx2]

Witam, w ciągu roku wymieniłem ze 3 kopułki bo miały nadpalenia na tych stykach co w kopułce a raz na tydzień może dwa muszę przeczyścić te styki bo osadza się taki zielony nalot i wtedy auto zaczyna szarpać zwłaszcza przy rozpędzaniu. Wczoraj wyczytałem gdzieś że palec nie powinien się ślizgać po tych kołkach w kopułce tylko powinna być taka szczelina iskrowa a że ten wałek na którym osadza się palec ma lekkie bicie to może tu jest przyczyna że nie ma tej szczeliny tylko idzie na zwarcie. Jakieś 1,5 roku temu aparat zapłonowy (lukas) zaczął strasznie charczeć wiec go rozkręciłem i coś tam się posypało, może jakieś uszczelnienie tego wałka od palca ale nikt nie był w stanie powiedzieć co to było więc skasowałem ten bardzo duży luz (ale nie powiem jak bo obawiam się linczu ) który wtedy powstał. Może tam w ogóle nie ma być luzu ? Dałbym jakieś fotki ale nie wiem jak tu się wkleja.

 

[Gość GmsMetallica]

Dałbym jakieś fotki ale nie wiem jak tu się wkleja

http://imageshack.us/ wrzuć zdj z dysku a potem skopiuj kod

 

 

Co do zielonego nalotu,

jeśli styki są miedziane (a zapewne są) jest to nic innego jak miedz w postaci utlenionej, czyli twoje styki coś utlenia.

Tym czymś może być woda (wilgoć), powietrze (jakaś nie szczelność) itp itd

 

[Gość maxx2]

No właśnie, czy od strony kopułki przychodzi jakiś oring albo inna uszczelka ?

 

[Gość GmsMetallica]

powinien być

 

[Gość maxx2]

A ta szczelina iskrowa jednak powinna być czy ma się palec ślizgać po tych stykach ?

 

1.aparat wcześniej:

2.aparat teraz:

3.to coś co się posypało:

4.wypalone elektrody kopułki: