Gość arek Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 no jak bedzie rzeczoznawca to mu to wszystko pokazuj i mow rob tez swoje wlasne zdjecia ale tak to z tymuubezpieczeniami w polsce niestety juz jest ich interes jest w tym zeby tobie dac jak najmniej - nawet z AC ale nie wolno sie poddawac   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dizel1982 Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Dzwoniłem do PZMOTu. Rozmawiałem z rzeczoznawcą. Powiedział że ubezpieczyciel nie ma prawa przysądzić mi klepania drzwi. Po pierwsze auto jest za młode, po drugie mam gwarancje na perforację blachy zatem żadna szpachla nie wchodzi w grę a po trzecie takie elementy jak przedni błotnik, zderzak czy drzwi się wymienia z tego względu że wymiana jest bezinwazyjna. Gdyby było uszkodzone tylne nadkole wówczas może przysądzić naprawę o ile nie jest to poważne uszkodzenie dlatego że wymiana tylnego nadkola wiąże się z jego wycinaniem a przy wycinaniu niszczona jest cynkowa struktura blachy. Także reasumując mam być spokojny a jeśli rzeczoznawca byłby jakimś oszołomem i kazał mi to klepać wówczas mam się zgłosić do nich i oni sie wszystkim zajmą powołując swojego rzeczoznawcę oraz biegłego który oceni uszkodzenia.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość max-ell Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 Sądem grodzkim się nie przejmuj, jego wina i sprawa jest bezdyskusyjna. Tym bardziej, że w notatce do sądu policja zawsze wpisuje swoje zdanie na ten temat. Tutaj to spoko. Zgłaszaj szkodę do ubezp. sprawcy i po kłopocie. A samochód...no cóż, dostałeś w koło, więc łatwo nie będzie. Generalnie wszystko co tam jest masz do wymiany. Ale to już koszty ubezpieczyciela.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dizel1982 Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 A czy w ogóle da radę to naprawić tak żeby było jak sprzed wypadku czy już zawsze będą jakies kłopoty z zawieszeniem np krzywa kierownica czy ściąganie auta?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość max-ell Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 Krzywa kierownica jest efektem przestawienia zawieszenia. Po wymianie drążków i całej reszty obowiązkowo zbieżność. A zbieżność ustawia się zawsze na prostej kierownicy. Spokojnie, nic właściwie się nie stało, no poza tym, że wiem jak to boli Ale znajdź dobrego magika i będziesz jeszcze 20 lat jeździł   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zbyszek670 Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 A czy w ogóle da radę to naprawić tak żeby było jak sprzed wypadku czy już zawsze będą jakies kłopoty z zawieszeniem np krzywa kierownica czy ściąganie auta?Kumpel w fabii dostał strzała z boku w przedni błotnik aż koło się urwało i mu zrobili bez problemu (czytaj polak potrafi, robili samochód w ASO skody).   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dizel1982 Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 Ja robię samochód w ASO Hondy BLS Wyszomirski. Oni robią samochody powypadkowe jeszcze między innymi dla Jaguara, BMW i Porsche. Zobaczymy jak to zrobią.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zbyszek670 Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 Ja robię samochód w ASO Hondy BLS Wyszomirski. Oni robią samochody powypadkowe jeszcze między innymi dla Jaguara, BMW i Porsche. Zobaczymy jak to zrobią. dizel1982, ze zdjęć Twój samochód po tej stłuczce to przy innych bitkach- to pikuś zrobią i nie będzie żadnego śladu.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dizel1982 Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 A jak myślicie, co można zrobić z maską? Będą mi ją prostować? Jest ona podgięta z boku, odstaje do góry. Oto zdjęcie:   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość max-ell Opublikowano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 Pogięta to zbyt duże słowo, jest po prostu lekko wybrzuszona przez napierający na nią błotnik. Wyprostują, śladu nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.