Skocz do zawartości

nietypowy problem z odpalaniem


Gość tomradd

Rekomendowane odpowiedzi

mam taki nietypowy problem przy nieskich temperaturach, zaczyna się od minus 7 stopni. Zawsze ładnie palił gdy załączały się świece żarowe, gdy się nie załączały po kilku godzinach za drugim razem.. Przy - 7 i niżej, muszę nim kręcić z rana kilka razy. Gdy ptóbuję kręcić z rana nie słyszę próby odpalania ale ślizg, nie wrrr tylko ślizg, pocieranie częśći o część?? tak jakby coś w rozruszniku się ślizgało, nie robi wrrr tylko ślizg, po dwóch trzech razach pali i dalej w ciągu całego dnia nawet po kilku godzinach nie ma żadnego problremu. Komp nie wykazuje żadnego błędu.

Jaka może być przyczyna?

Czy mimo braku błędu może to być problem ze świecami?

Czy problem tkwi w rozrusznku?

 

już w drugim temacie piszesz o tym samym problemie następny wyląduje w koszu,proszę zapoznać się z regulaminem O24/zbyszek670

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz_760301

Raczej rozrusznik - coś mu dolega. Lub aku nie domaga i nie ma siły tak szybko kręcić rozrusznikiem by wyrzucić bendiks.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz_760301

Raczej nie. Układ jest tak skonstruowany (liczenie oporności świec), że już przy niewielkich odchyłkach oporności świecy wyrzuca błąd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli mam coś, nie będę sobie poprawiał samopoczucia. NA kompie bez błędów ale dawka wtrysku z rozruch za mała. Pompiarz się kłanie i ciężka kasa i nic nie wymyślę z waszą pomocą. Dziękuję bardzo. pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Piotrusss1970
tomradd, A czemu twierdzisz że jest coś z pompą, skoro Mariusz_760301, podsunął Ci myśl że może coś z rozrusznikiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od początku. W poniedziałek zatankowałęm bp 0n ultimate, we wtorek w związku ze spadkiem temp. pojawił się problem z odpalaniem rannym przy - 11- 13. Pierwsze co, to skojarzyłem, że zalana pierwszy raz w życiu mojej bryczki ultimate jej nie służy( może to było paliwo przejściowe) Tego się trzymałem, ale gdy zastosowałem środki przeciw blokadzie filtra niewiele to pomogło. Zmartwiony pojechałem na kompa i tam fachowiec stwierdził (sam widziałem) żadnych błędów ale dawka rozruchowa paliwa za niska i że ewentualne problemy leżą po stronie części mechanicznej pompy. Czyli problem z pompą jest raczej faktem. Słyszę jednak przy odpalaniu ślizganie się czegoś, najprawdopodobniej rozrusznika, może dlatego, że przy niskich temp silnik potrzebuje więcej paliwa którego nie ma, a może przytyka filtr paliwa?(wszystkie filtry wymienione) W związku z dolewkami normalnego paliwa problem bp ultimate raczej zaczyna znikać a problem odpalanie jest nadal, zostaje pompa - stwierzone, no i rozrusznik co jest bardzo możliwe. Mistrz od kompa stwierdził jednak, że w oplu niewiele można zrobić z większą dawką bo ten silnik w przeciwieństwie do tdi jest odporny na różne obejścia. Polecił jeździć, aż do zajeżdzenia, podobno nie ma reguły, mogę zrobić jeszcze 100 tys i stan pomy się nie pogorszy. Mimo, że nie mam wątpliwości, że samochód zapali w końcu z rana denerwuje mnie męczenie go kilkakrotnym odpalaniem. Zdaje się powinien palić na mrugnięcie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz_760301

Dziwne. Przy mojej przytartej już pompie (jeszcze przed jej regeneracją) nie miałem aż tak poważnego problemu z uruchamianiem silnika jak ty.

Maksymalnie za 2-3 obrotem wału silnik zapalał - charakterystycznym objawem był tzw. martwy pedał - im było zimniej tym wydłużał się czas braku reakcji na gaz.

 

Na takiej pompie zrobiłem jeszcze 36 tyś km i dobrze, że prawie pod domem mi klękła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

dałem do regeneracji rozrusznik: wymiana szczotkotrzymaczy, tulejek i bndiksu, razem z robocizną 270 złotych, robocizna 120, części 150 proszę o opinie co sądzicie o tej cenie? Nie obyło się jednak bez niespodzianek. Pojechałem ok. 20 km od domu, zgasiłem, próbuję kręcić po przerwie a tam cisza, otwiram maskę wszystko niby gra, w końcu zakręcił. Pojechałem spowrotem do mechanika, okazało się, że nie przewód od masy był obluzowany - trochę się wkurzyłem ale zrobione. Pytanko jeszcze jedno: czy mimo, iż ładowanie akumulaytora jest w normie, napięcie podczas rozruchu 11,7, inne dane też dobre akumulator może być walnięty? Czuję że trochę słabo kręci? Mam centre standard 72 ah, około 2,5 roku. Wymieniać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności