Skocz do zawartości

mocowanie kolumny zawieszenia. coś nie tak?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Proszę obejrzeć fotki

 

http://hirekm212.fotosik.pl/

 

i zwrócić uwagę na mocowanie zawieszenia kierowcy. jest wybite jakby. nieruszałem tam nic oczywiście. od strony pasażera jest oki.

co Wy na to?

to powód do niepokoju? coś powinienem zrobić?

spróbować to po prostu wbić młotkiem?

 

Dziękuje.

Pozdrawiam.

Hirek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to tak zawsze miałeś czy to się pojawiło ostatnio? Co się zmieniło z samochodem, przechylił się lekko na tą stronę, coś zaczęło stukać?

Właściwie to nie widać na tych zdjęciach co to wylazło stamtąd, czy to faktycznie zawieszenie czy może jakaś druciarska naprawa poprzedniego właściciela.

Jak masz jakieś wątpliwości najprościej podjedź do byle jakiego mechanika, powie Ci czy wszystko ok czy nie, to nic nie kosztuje...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie zaczęło stukać coś niby, ale na dziurach tylko. ja nim jeżdzę od dłuższego czasu, także jakaś dziwna naprawa niewchodzi w gre. zauważyłem wczoraj. jest wrażenie lekkiego przechyłu. (chociaż to nie od dzisiaj).

 

dzięki za radę. może ktoś ma inne pomysły?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam są łożyska i być może się rozleciało i jest luz i będzie wtedy stukać...szczególnie właśnie jest to zauważalne podczas wolnej jazdy po nierównościach

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może ktoś ma inne pomysły?

Aż trzy:

1. Jedziesz na stację diagnostyczną i sprawdzasz przednie zawieszenie. Tam panowie na pewno wstępnie ocenią to co chciałeś pokazać na zdjęciach a przy okazji sprawdzą Ci czy i co jest nie tak z Twoim zawieszeniem. Przy okazji może się okazać, że jest coś jeszcze do zrobienia co opłaca się zrobić przy jednej robocie.

2. To co już pisałem wcześniej: jedziesz do mechanika, on również wstępnie oceni co tak wystaje z tej kolumny zawieszenia i powie Ci, co jest teoretycznie do zrobienia. Jak jest koleś ok, to wymieni co trzeba, jak nie to różnie bywa...

3. Po informacji jakie uzyskasz po zastosowaniu się do punktu 1 lub 2 zabierasz się sam za robotę jeżeli umiesz, masz warunki bądź bardzo chcesz się nauczyć grzebać przy własnym aucie lub korzystasz z opcji w punkcie 2.

 

Na podstawie zdjęć i to jeszcze tych, na których właściwie niewiele widać nikt Ci nie powie w jakim stanie masz zawieszenie. Porady typu, mogą to być łożyska, amor którego górne mocowanie zgniło i wyskoczył itp i tak Ci nie pomogą jeżeli się na tym nie znasz i sam nie jesteś w stanie tego zrobić, a jednocześnie bez diagnozy zawieszenia są mało warte. Sam piszesz, że coś stuka i być może auto niżej stoi z tej strony co jest wystarczającym sygnałem, aby się tym zainteresować i ocenić, czy można jeździć, czy trzeba naprawiać. Należy więc to sprawdzić u kogoś, kto się na tym zna. Jak nie chcesz ryzykować zostawienia auta u mechanika, aby się nie naciągnął na zbędne koszta zacznij od stacji diagnostycznej, bądź szukaj kogoś pewnego, co Ci to dobrze oceni.

Na stacji diagnostycznej często jest tak, że jak robisz u nich przeglądy to zrobią to za darmo albo zapłacisz 20-30 zł, o co najpierw przecież możesz zapytać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Ursus dzięki. Właśnie o taką radę mi chodziło.

 

Podjadę na diagnostykę i popytam mechaników. Nie będę zostawiać auta bo jeszcze znajdą mi coś czego nie ma :?:).

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he he

kolego, wywaloną poduchę młotkiem chcesz wbijać ? :(

no, tym to mnie rozbawiłeś :D

poduchy amortyzatorów biegusiem do wymiany i to na dzień dobry

 

W skrajnych przypadkach następstwem uszkodzonych mocowań amortyzatora

jest ich "bliskie spotkanie" z maską.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności