Gość wodzu_44 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 WITAM wszystkich Jako nowy user forum z gory prosze o szczypte wyrozumialosci jesli przedstawiony opis bedzie zawieral braki/niescislosci/niejsnoci jestem raczej malo biegly w sp. mechaniki i budowy pojazdow Auto: 2gi wlasciciel - Vauxhall Astra MK4 1.7 DTI Envoy (maj 2000) Y17DT 75kuca 74k mil naklockane. isuzu STAN NA DZISIAJ: Auto na zimnym silniku kreci jak zwykle, zaskakuje lecz po uplywie 2-3sek gasnie / probowac trzeba od 5-14x zanim w koncu zaskoczy i trzyma, tak moze juz chodzic/jezdzic normalnie bez zarzutow gdyby nie to ze mocy w nim tyle co w starej Jawce mojego Ojca. Wlasciwie dbalem tak jak najlepiej potrafilem o swoje 1sze auto wiec seriwsiki (wczesniej tez byly robione w VAH, wpisy pieczeci, kniga raczej oryg.) i wszelkie stukania pukania, szemrania, spostrzezenia mechanikow w PL skrzetnie odbrabialem. czyt wpompowalem niemalo grosza w wielu wypadkach niepotrzebnie ale zadowolony bylem z niej No i stalo sie po 24tysiach mil za kolkiem spostrzeglem ktoregos dnia sladowe ilosci oleju w zbiorniku plynu chlodzacego (olej w silniku trzymala, temp tez spoko lapala jak zwykle po 8-10km, prawie nie dymila czym dziwila znajmkow z innymi dieslami). Mechanik 1: - "to uszczeleczke zrobie Ci z planowaniem" ;| niby zrobil ale sama uszczelke bo z glowicy nie bylo juz czego zbierac podobno byla juz wczesniej robiona + plukanie ukladu, no ale autko wcale jakby nie chialo sie odpychac wiec oddalem mu ja aby problem rozwiazal. BŁĄD ! - to wina Turbo (stwierdzil) - lozysko czy cos tam wymienial - tez nie pomoglo, - podlaczanie pod kompa/progam diagnostyczny i "mieszanie" w ustawieniach auta wlaczyl tzw Tryb serisowy mialo pomoc - "to wina ropy" zlal mi cale 45L i czyscil jak to sie wyrazil caly uklad paliwowy z pompka po tej operacji auto zaczelo dodatkowo, odpalac i zaraz gasnac. nast. klopot - ostatnia szansa i wymiana przeplywomierza / nic Auto zabralem i oddalem do innego warsztatu. Mechanik 2: zeszlo mu kilka dobrych dni, wymienil koncowki wtryskow i obstawia ECU z gory mowil ze sie nie bardzo podejmie bo nowy musi gdzies dac zaprogramowac czy cos a to w sumie b.drogo wyjdzie mial poszukac uzywanego tylko ze z takim to dalej jakies problemy ... nie do konca go zrozumialem (szybko nawijal zabiegany) ale gadal cos o szczegolnych powiazania i ustawieniach z danym autem i reszta osprzetu ? Sorry ze sie troszke rozpisal chcac naswietlic problem, wylozyc historie awarii i prob jej usuniecia. Jesli czegos brakuje zaraz dopisze. Czy mcie jakies pomysly, moze na cos mam mu zwrocic uwage ? Thx za wszelka reakcje Bart   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szymi870 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Czy mcie jakies pomysly tak, zmień magika na mechanika , a rachunek od mechanika wyślij do magika , poszukaj warsztatu w Twojej okolicy, na forum jest taki dział , przy takiej ilości dolegliwości i ponieważ jesteś raczej malo biegly w sp. mechaniki i budowy pojazdow to cięzko będzie Ci pomóc na odległość ... BTW Astra MK4 1.7 DTI Envoy nie ma wersji Envoy ...   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wodzu_44 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 wiem ze magik by sie przydal ale tu trudno nawet o tych 1szych, na obczyznie (GB) porzadnych fachmanow raczej malo wiecej to "wymeniacze" calych podzespolow albo typki od postaw & MOT. Tu jest rev Envoy ( mam Vauxhall'a )   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Paull Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Wymontuj sterownik pompy i pod lupą sprawdź czy ma zimne luty standard w tych steronikach raz prąd idzie raz nie i dzieją się cuda Mogę Ci puścić na maila instrukcję co jak sprawdzić moje tłumaczenie z niemieckiego ale nie doszlifowane. podaj maila. Pozdrawiam.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wodzu_44 Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 Wiesz co ... mechanik 1 mowil cos o pompie " czyscil uklad " (ze złej jak to ujął czy zastałej ropy) i min. rozbieral cos przy pompie moze uszkodzil czujnik ? Chyba powinienem wpasc jutro do chlopakow z Vauxhall'a i sie umowic na NY. Czy w pompie jest cos wygladajace jak plawik, gabczaste takie - sorry za okreslenie ale mechanik mowil ze mogl to uszkodzic czyszczac ja" przy czym on nie uzyl slowa uszkodziłem. ;> Dzieki za wskazke oto e-mail [email protected] ps. ja tego sam nie zrobie ale moze instrukcja pomoze w wylozeniu sprawy angolom z VA.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.