Astra F Pompa wspomagania - usterka?

[Gość sagemik1989]

Witam

Jest to mój pierwszy na forum więc

 

Posiadam ASTRĘ model F z 97r mam ją od sierpnia i na razie napotkałem niepokojący wyciek z pompy wspomagania załączam zdjęcie

 

 

oraz mam jeszcze jeden niepokojący objaw związany chyba z tym wyciekiem ale nie jestem pewny mianowicie gdy autko jest zimne jest taki jakby gwizd z okolicy silnika ale nie umiem tego zlokalizować mechanik powiedział że może się ślizgać pasek od alternatora który tez współpracuje z pompą wspomagania, problem ten prawie znika gdy auto nabierze temperatury wtedy świst jest malutki. Dodam że nie jest to ostry pisk tylko taki leciuteńki gwizd jakby po prostu.

 

Co do zdjęcia czy pompa siadła? Czy trzeba zmienić?

Dodam że nie mam żadnych niepokojących objawów podczas sterowania, nic nie piszczy gdy kręcę kierownicą itp wszystko jest ok.

 

 

 

Czekam na odpowiedź

 

 

Pozdrawiam

 

[ja37]

Tam powienien być jakiś uszczelniacz, pewnie wymiana pomoze.

 

[Gość sagemik1989]

Tam powienien być jakiś uszczelniacz, pewnie wymiana pomoze.

ale czy jest to konieczne by wymieniać?? Czy można jezdzić?? Czy ten lekki świst podczas pracy zimnego silnika jest tym spowodowany??

 

[ja37]

Świst to raczej od paska, albo napinacza(zimny smar).

Drobny wyciek nie szkodzi, ale jest denerwujacy.

 

[Gość sagemik1989]

Świst to raczej od paska, albo napinacza(zimny smar).

Drobny wyciek nie szkodzi, ale jest denerwujacy.

Czy w związku z tym zimnym smarem może coś grozić silnikowi?

Jakie kroki najlepiej teraz wykonać? Zmiana paska? Napinacza? Pompy też?

 

[ja37]

Na razie poczekaj na wiosnę, szkoda na razie kasy.

 

[Gość sagemik1989]

Na razie poczekaj na wiosnę, szkoda na razie kasy.

Napewno spokojnie mogę jeździć do wiosny?

Niedługo czeka mnie wyjazd do Niemiec ponad 900km śmiało moge jechać z tym co mam teraz?

 

[ja37]

Jak sie ucisza za kilka sekund, to nie ma obaw.

Jakby coś było nie halo, to na ciepłym by też piszczało.

 

[Gość sagemik1989]

Jak sie ucisza za kilka sekund, to nie ma obaw.

Jakby coś było nie halo, to na ciepłym by też piszczało.

to nie jest pisk tylko taki leciutki delikatny świst na zimno bardziej słyszalny a gdy się nagrzeje też go słychać ale juz bardzo słabo

 

[Gość DAROMV6]

To zluzuj pasek pk

i pokręć kółkami (altka, napinacza), obadaj przy okazji luzy

W ten sposób coś zewnętrznie zweryfikujesz.