Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość skrawleer

witam, jestem tu nowy-prosze o wyrozumiałość, jestem laikiem jesli chodzi o auta,

kupiłem uszkodzona astre z1.8Kat, benz z 1992 roku (do wymiany był wachacz i stabilizator drązka kier. od strony kierowcy).

problem polega na tym ze jechałem z predkoscia około 10-15km/h skrecałem w prawo i auto staneło na łuku skrzyzowania_powód?-wysuneła sie półoś z silnika ... auto podskoczyło i cała ta czesc z kołem wpieła sie z wahacza(źle wkrecona nakretka sworznia wahacza- której jak spojrzałem nie było juz w tym miejscu) no i auto pojechało w prawo, a lewe koło chciało jechac prosto - przezco wysuneła sie półoś. stad moje pytanie i prosba o pomoc. dwie godziny na mrozie robiłem te awarie zeby auto nie stało wtym miejscu. podniosłem auto na lewarku naprawiłem koło wsadziłem półoś na miejsce- ale chyba źle (ciemno juz było)bo po wrzuceniu biegu auto ani drgnie...sprzegło chodzi tak jak chodziło, biegi wchodza jak trzeba, ale auto stoi( na biegu , silnik ma obroty takie jak na luzie) moze źle (napewno)wepchnąłem na miejsce półoś.... da sie to szybko samemu naprawic i bez rozkrecania silnika,czy skrzyni.? prosze o pomoc zgóry dziękuje

 

Da się.

Półoś w oplu jest wsuwana i ma zaskoczyć taki mały pierścień na jej końcu.

Najlepiej zdejmij koło i coś dłuższego przyłóż do przegubu wewnętrznego i puknij.

Wskoczy na swoje miejsce i bedzie ok.

Tylko uważaj na gumę.

 

zasadniczo to się da , można spróbować wepchnąć ją nawet bez jakiegokolwiek rozkręcania bo ona ma po prostu wskoczyć na miejsce i tak się trzymać , a jak nie będzie chciała wejsć to trzeba odkręcić przegub od zwrotnicy, rozpiąć zwrotnicę i wahacz wyjąć półośkę z przegubami i włożyć jeszcze raz to nie jest jakaś duża filozofia :)

 

Gość skrawleer

ok Panowie, dzięki z rady , jutro sie tym zajme .

dzisiaj tak robiłem, ale za ciemno juz było i za zimno(mróz jak diabli) jechałem z dzieckiem do lekarza a tu pech.

napisałe na forum bo i tak juz nic dzis nie zrobie, a przynajmniej jak bede miał jakies lepsze pojecie na ten temat to przynajmniej nic nie popsuje :) na codzien jezdiłem seatem ibiza z 94 roku, ( teraz astra bo wieksza), dziekuje za szybka odpowiedź. wrazie czego jutro bede znowu pytał... a jeszcze jedno : jakbym musiał rozebrac przegób -to jakas wieksza jazda? czy bez problemowo ( chodzi o ten co na półosi został od strony skrzyni bieg. i na wszelki wypadek- ten przy piascie koła tez sie dobrze ( i jak ) demontuje. zgóry dzieki :)

 

Do tego, to już lepiej wyjąć cała półoś z przegubami.

Zsuwasz gumę i w przegubie szukasz przy półosi pierścienia seggera.

Musisz go rozchylić i półoś wychodzi z przegubu.

 

Gość skrawleer

"ja37" dzieki wielkie za pomoc. jutro to zrobie , bo musze popołudniu po syna(2lata) i zone jechac do szpitala- chłopak sie czyms strół i troche odwodnił. wiozłem go do lekarza i pech z autem. jeszcze raz wielkie dzieki. pytałem bo opla nigdy nie robiłem, ale widze ze wszystko podobnie jest jak w niektórych autach, :)

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności