Niebieskie swiatła - warto?

[Gość rozbef]

Tak sobie pomyślałem ,ze ciekawie by autko (szary metalic) wygladało

z niebieskawymi światłami http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/yes.gif

ale czytając testy zarówk w auto-świecie kiedys tam, pamiętam ,że różnie z tym bywa.

Tanie dalekowschodnie są do kitu a nawet niebezpieczne a markowe Phillipsy drogie

a i tak maja krotszą żywotność od normalnych.

Co myślicie ? Zakladał ktos takie zarówki?

A jak na stacji diagnostycznej ? - nie czepiaja sie?

 

[pan_wAZOn]

Witaj !

Kiedyś w pradawnych czasach założyłem w którymś z poprzednich wozów Philipsy Blue Vision - i tak: różnicy w oświetleniu drogi nie widziałem żadnej, jak się z przodu na auto patrzyło to faktycznie lekko niebieskawe światło dawały, badania techniczne bez problemów autko przechodziło, paliły się sporo szybciej niż standardowe markowe żarówki.... po spaleniu drugiego kompletu dałem sobie spokój.

Pozdrawiam i szerokości http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/biggrin.gif.

 

[Gość zbyszek670]

Kiedyś w pradawnych czasach założyłem w którymś z poprzednich wozów Philipsy Blue Vision - i tak: różnicy w oświetleniu drogi nie widziałem żadnej, jak się z przodu na auto patrzyło to faktycznie lekko niebieskawe światło dawały, badania techniczne bez problemów autko przechodziło, paliły się sporo szybciej niż standardowe markowe żarówki.... po spaleniu drugiego kompletu dałem sobie spokój.

Pozdrawiam i szerokości

Zrobiłem tak samo-nawet słabiej było widać, później założyłem żarówki philips +35% i byłem z nich zadowolony (lepsze oświetlenie drogi) oczywiście nie stosowałem tego w vici (mam bi-ksenony)

 

[Gość luk_it]

Ja osobiście w mojej Astrze F ze względu na to że reflektory nie są pierwszej młodości stosuje żarówki o zwiększonej mocy świecenia. Najlepsze według mojego doświadczenia są marketówki, kupione w markecie H4 +30% (barwa megawhite) o wiele lepiej oświetlają drogę. Nie mają co prawda niebieskiej barwy, ale mnie w ogóle o to nie chodzi, no i mają oczywiście europejską homologację. Zauważyłem że te wyprodukowane w Niemczech dobrze się sprawują bo trochę już tego badziewstwa przetestowałem. Kiedyś ściągałem z allegro H4 +50% (xenon blue) Chinskiej produkcji i to dopiero była porażka. Rzeczywiście z przeciwka jak się na samochód spojrzało to niby na reflektorach troszeczkę jakby niebieskawo wyglądały, ale jeżeli chodzi o oświetlanie drogi to była prawdziwa tragedia. Dodatkowo jedna po tygodniu się przepaliła. A te na których jeżdżę obecnie mają zadowalająca jasność i są trwałe już chyba z rok jej mam. Chciałem tylko wtrącić iż jeżeli chodzi o barwę to kiedyś skusiłem się na postojówki LED miały dawać bardzo białą barwę a w efekcie z zewnątrz były niebieskawe i dostałem ostrzeżenie od pana policjanta bym jej wymienił bo to niezgodne z prawem. Więc wróciłem do normalnych.

 

[Gość Robert_W]

Zgadzam się z przedmówcami - jeśli ma tylko wyglądać i trochę lepiej świecić to BLUEVISON Philipsa, jeśli mają lepiej oświetlać drogę to +50% SILVERSTAR OSRAM, jeszcze lepsze ale droższe OSRAM Night Braeaker +90%. Reszty nie testowałem. Zastosowanie wedle uznania i zasobności portfela. Wszystkie +XX% niestety przepalają się wcześniej, ale po założeniu dziennych świateł mi starczają na długo. A chińczyków i NO NAME nie polecam szkoda reflektorów. Pozdrawiam, Robert

 

[Gość zbyszek670]

A chińczyków i NO NAME nie polecam szkoda reflektorów. Pozdrawiam, Robert

Widziałem takie żarówki po wyjęciu z reflektora (które jeszcze świeciły) nawet bańki były spuchnięte co groziło pęknięciem żarówki a tym samym uszkodzeniem odbłyśników.

 

[Gość 8860]

uwaga: nie przejdzie u diagnosty samochodowego i nie podbije przeglądu corocznego jak będą nietypowe fioletowe żarówki. na ten czas warto je wykręcić i mieć problem z głowy.

 

[wesol]

a w razie potracenia ze skutkiem smiertelnym pieszego nawet "pod wplywem" to duze prawdopodobienstwo ze skonczy sie ciupą a napewno zawiasami przy dobrej papudze. Wiem to z autopsji znajomego.

 

[Gość Piotrusss1970]

Kolega też sobie zamontował takie żarówki i na przeglądzie przeszło tylko przy spotkaniu z Policją było gorzej bo kazali wymienić mu na miejscu a miał tylko jedną żarówkę zapasową i skończyło się zabraniem dowodu rejestracyjnego.