Skocz do zawartości

Opel Tigra A - Głośna praca, spadek mocy, wysokie spalanie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

przeszukałem wiele wątków ale nie mogę znaleźć rozwiązania.

Zacznę od początku. Mam Tigrę z silnikiem X14XE. Jakoś w listopadzie zaobserwowałem, że samochód zaczął strasznie dużo palić (15l/100). Oprócz tego nic absolkutnie się nie działo. Na początku grudnia podczas mrozów zaczął na zimnym silniku jakoś głośno pracować (tak pierdział jakby coś z wydechem się działo). Jak się nagrzał to wszystko mijało. Sprawdziłem w warsztacie układ wydechowy i wszystko OK. Pod koniec grudnia zaczął już głośno pracować niezależnie czy to na zimnym czy na rozgrzanym silniku, zaczął też wpadać w duże wibracje. Zauważlny zrobił się też spadek mocy. Pali od pierwszego strzała bez względu na temperaturę ale zdarza się, żę jak na początku jazdy wcisne gaz to spada z obrotów, przyksztusza się i muszę tak energicznie popracować pedałem gazu żeby się odmulił (potem już się nie krztusi). Pod kompem nie wykazał żadnych błędów. Zauważyłem też, że zaczęło przybywać oleju i czuć w nim benzyną. Sprawdziłem świece i kable i podczas tego zauważyłem, że przy odłączaniu pierwszego kabla silnik w sumie pracuje mniej więcej tak samo, tak jakby pierwszy cylinder i tak wogóle nie pracował. Podejrzenie padło na wtryski lub uszczelkę pod głowicą. Nie zauważyłem jednak żeby ubywało płynu chłodniczego więc raczej odrzuciłem pomysł z uszczelką i skupiłem się na wtryskach. Na początek wlałem butelkę STP czerwonego i zalałem Vervą na full. Po 5 kilometrach przejechanych cudowne uzdrowienie. Samochód odzyskał moc i przestał burczeć. Zrobiłem jakieś 40 kilometrów i odstawiłem samochód. Rano odpalam i znowu burczenie i spadek mocy. Dolałem jeszcze buteleczkę czarnego STP do czyszczenie wtrysków, uzupełniłem benzyną i niestety tym razem już nie pomogło. Kupiłem na allegro używaną listwę wtryskową z wtryskiwaczami. Przedwczoraj zabrałem się za grzebanie w śrosku. Zdjąłem kolektor dolotowy. W tej gumie łączącej kolektor z przepustnicą zauważyłem spore ślady oleju. Wymontowałem świece. Świeca z pierwszego cylindra trochę przykopcona ale ogólnie ok i bez śladów zalania. Pozostałe w dbardzo dobrym stanie i suche. Na wszelki wypadek wymieniłem je wszystkie i przy okazji też kable zapłonowe. Sprawdziłem po kolei wtryski. Odłączenie pierwszego od zasilania nie miało żadnego wpływu na pracę silnika. Wymieniłem pierwszy wtryskiwacz i poskładałem wszystko do kupy. Samochód na niskich obrotach dalikatnie popiardywał ale było to prawie niezauważalne, odzyskał moc wszystko chodziło ok. Wczoraj pyrkanie stało się już nieco głośniejsze ale moc była i wszystko szło ok. Dzisiaj niestety wszystko powróciło, spadek mocy zauważalny, przydławianie i dźwięk jakbym traktorem jechał. Jakieś pomysły co to może być ?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37140-opel-tigra-a-g%C5%82o%C5%9Bna-praca-spadek-mocy-wysokie-spalanie/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Okablowanie pierwszego wtrysku?

 

To zostaje tylko uszczelka głowicy.

 

To zostaje tylko uszczelka głowicy.

Jutro będę sprawdzał ciśnienie. Zastanawiam się jeszcze nad czujnikiem położenia wału.

 

Czujnik by krzaczył na wszystkich garach, nie tylko na 1.

 

Czujnik by krzaczył na wszystkich garach, nie tylko na 1.

No nic, dam znać jak będę miał pomiary z kompresji. Dzięki za odpowiedź :hyhy:

 

Hej,

sprawdziłem ciśnienie. 13,5 na każdym cylindrze. Posprawdzałem wczoraj sporo rzeczy i przy pomiarze czujnika wału wyszło, że chyba jest martwy. Żadnej rezystancji na tym czujniku.

 

A powinna być.

Czyli do wymiany.

 

Czujnik by krzaczył na wszystkich garach, nie tylko na 1.

W tigrze charakterystyka zapłonu jest dostosowywana dzięki 2 czujnikom. Czujnik wałka rozrządu i czujnik na wale.... Jeśli pada tylko czujnik na wale to jego odczyty lub ich brak psują charakterystykę przez co może być nie w tempo iskra na jednym lub kilku cylindrach. U mnie objawiało się jeszcze dziwniej bo na 3 cylindrach iskra była ok a na 4 raz była dobrze a raz nie (nierówna praca, podduszanie, i co charakterystyczne dla usterek czujnika nierówne schodzenie z obrotów)... Po zmianie czujnika wału wszystko momentalnie minęło... A Sprawdzałem dosłownie wszystko i też już się bałem że to uszczelka lub jeszcze coś głębiej..

Tak jak pisałem na TC przy zmianie możesz mieć problem tylko z przeciąganiem kabla za silnikiem (kolektora nie musisz zwalać chyba że masz duużżee dłonie :lol: )

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności