Skocz do zawartości

Eksploatacja Astry J ( IV )


Rekomendowane odpowiedzi

od 2010 posiadam nową z salonu serwisowaną Astrę IV 1.4 turbo 140KM A14NET wersja sport, po 2 latach i jednym miesiącu (czyli końcu gwarancji) i 27 tys. km, i dochodzących hałasach z okolic silnika stwierdzono, że SKRZYNIA BIEGÓW wymaga naprawy i należy wymienić 6 łożysk. Od tej pory jestem już rozczarowany Astrą, bo nie po to kupuje się nowy samochód, żeby po tak krótkim czasie wymagał tak dużej ingerencji w tak ważne mechanizmy. Wcześniej miałem tylko problemy z otwarciem auta z pilota, musiałem użyć kluczyka, w ASO nie znaleziono przyczyny, a także problem z turbiną, tj. na jeden dzień auto straciło połowę mocy a na 100km palił 16 litrów, prędkość maks spadła do 150km/h zdarzyło się to tylko raz, środkowa konsola potrafi się zawiesić, gdy korzysta się z usb i bluetooth. Tak to samochód mi się bardzo podobał..

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37255-eksploatacja-astry-j-iv/page/13/#findComment-470691
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 159
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

miałem drugi przegląd robiony, nie chcą uznać na gwarancji (choć pewnie skrzynia zaczęła się psuć w czasie gwarancji, usłyszałem hałas dopiero po 3 tygodniach od końca gwarancji), jedynie GM łaskawie zgodził się pokryć 90% kosztów naprawy.

Edytowane przez Tomikk

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37255-eksploatacja-astry-j-iv/page/13/#findComment-470819
Udostępnij na innych stronach

O takim rozwiazaniu wlasnie myslalem. 10% musisz przyjac na siebie- pamietaj, ze usterka zostala zgloszona po okresie gwarancyjnym wiec prawnie nie maja zadnego obowiazku parcypowania w kosztach.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37255-eksploatacja-astry-j-iv/page/13/#findComment-470838
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Od 2 miesięcy posiadam Astrę z silnikiem 1,6 115 KM. Jestem drugim właścicielem. Samochód był kupiony w salonie w 2010 roku. Ma przejechane 17 tyś.

Przebieg potwierdzony przez książki serwisowe i serwis. No i mój problem . Coś puka w przednim zawieszeniu. Mechanik wymienił mi łączniki stabilizatora w sumie bez potrzeby i pukanie nadal jest. Byłem na sprawdzeniu zawieszenia i nigdzie nie ma żadnych luzów. W necie coś poczytałem o tych samochodach i dużo się mówi o głośnym zawieszeniu. Była też mowa o wadliwych amortyzatorach albo poduszkach amortyzatorów. Czy ktoś miał taką przypadłość .

Mi już ręce opadają . Poprzednio miałem astrę h z przebiegiem 120 tys i nic nie pukało. A tutaj taki mały przebieg ............ Przez to się trochę zniechęciłem do tego samochodu. Chociaż bardzo mi się podoba.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37255-eksploatacja-astry-j-iv/page/13/#findComment-482741
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość miś uszatek

Od końca listopada 2012 posiadam Astrę J z silnikiem 1.4 , 100 km wersja enjoy. Właściwie całą zimę stała nie użytkowana w garażu.Od dwóch tygodni (8 kwietnia ) zacząłem nią jeździć. Do dziś zrobiłem nią ponad 2600 km. Wrażenia z jazdy są, jak dla mnie zadowalające, wygodna, z przodu przestronna, po dłuższej kilku godzinnej jeżdzie nie bolą mnie plecy w okolicy lędzwi ( po jeżdzie poprzednim modelem Astry I miałem zawsze ten problem). Brak możliwość regulacji ustawnienia fotela w pozycji góra / dól dla pasażera z przodu. W moim przypadku to minus. Staram się jeżdzić spokojnie bez gwałtownych przyśpieszeń , bez przeciążania silnika jadąc np. pod wzniesienie (których u mnie na sądeczyznie nie brakuje).

Dowiedziałem się , że do 5000 km trzeba samochód ( jego różne podzespoły) dotrzeć (?) , pomimo tego ,że silnik był na hamowni docierany. Szkoda tylko ,że nie kupiłem autka z mocniejszym silnikiem ta jednostka napędowa jest za słaba. Brak mocy odczuwam szczególnie przy podjazdach na stromych wzniesieniach. Przeżyłem szok gdy znajomy swoim starym Clio zostawił mnie w tyle na ptaszkowskiej górze ( w drodze do Nowego Sącza). Nie wiedziałem co się dzieje? Jadę na 4 biegu z prędkością 60 km / godz a samochód wogóle się nie zbiera. Byłem przerażony. Skoda mojego ojca z silnikiem 1.4 , 60 km jest bardziej dynamiczna.

Początkowo mialem wrażenie ,że samochód na równej, prostej drodze nie przyśpiesza. Być może miałem nawyki z poprzedniego modelu Astry I z silnikiem 1.4 , 90 km. Dopiero potem dowiedziałem się, że silnik trzeba wprowadzić na wyższe obroty powyżej 3,5 tyś. Przyśpieszenie się poprawiło , ale szału nie ma. Średnie spalanie 6,2 l / 100 km. Auto dobrze wyciszone w środku, początkowo silnik głośniej pracował, teraz się wyciszył. Na postoju z pracującym silnikiem na jałowym biegu da się słyszeć z prawej strony jakiś dziwny odgłos.

Edytowane przez miś uszatek

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37255-eksploatacja-astry-j-iv/page/13/#findComment-484552
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W mojej astrze IV 1.4 turbo, po 5 min jazdy zaczyna się straszny pisk dochodzący z lewej strony, prawdopodobnie okolice tylnego koła. Nie ma znaczenia czy na biegu, czy na luzie, jedynie jak wcisne hamulec to na czas hamowania pisk znika jak przestane od razu powraca, może ktoś ma pojęcie co to może być?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37255-eksploatacja-astry-j-iv/page/13/#findComment-486671
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pewnie klocek z tyłu nierówno zjechany, miałem to samo. Rozebrać, wyczyścić, wymienić klocki na nowe, przesmarować i poskładać do kupy. Najlepiej dodatkowo odpowietrzyć.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37255-eksploatacja-astry-j-iv/page/13/#findComment-491954
Udostępnij na innych stronach

 

 

W mojej astrze IV 1.4 turbo, po 5 min jazdy zaczyna się straszny pisk dochodzący z lewej strony, prawdopodobnie okolice tylnego koła. Nie ma znaczenia czy na biegu, czy na luzie, jedynie jak wcisne hamulec to na czas hamowania pisk znika jak przestane od razu powraca, może ktoś ma pojęcie co to może być?

Jeździc jak najczęściej i na dłuższy postój nie zostawiać zaciągniętego ręcznego .. u szwagra po tygodniu postoju .. wymienione na gwarancji

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37255-eksploatacja-astry-j-iv/page/13/#findComment-491959
Udostępnij na innych stronach

,,

Jeździc jak najczęściej i na dłuższy postój nie zostawiać zaciągniętego ręcznego .. u szwagra po tygodniu postoju .. wymienione na gwarancji

Dzięki za radę, właśnie wtedy stał z tydzień na zaciągniętym ręcznym, w dodatku tu jest ten elektroniczny. Okazało sie, że zacisk przez cały czas trzymał, mechanik rozebrał przesmarował i póki co działa. Teraz znów jadę do mechanika, bo teraz dla odmiany komputer wyświetlił awaria pojazdu:] może od upału zgłupiał, bo tylko raz taki komunikat był.

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/37255-eksploatacja-astry-j-iv/page/13/#findComment-492172
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności