1.6 55kW 8V X16SZR Raz na kilka prób nie chce odpalić

[Gość]

Wymieniłem go a problem pozostał.

 

Poddaję się , a głupot nie mam zamiaru wymyślać . Chociaż może coś z wtryskiem nie tak. Mój na gazie jeździ tak sobie , ale ba benzynie to mogę zwijać asfalt . Gdzieś czytałem , że ludziska robią taki manewr , że leją do zbiornika najczęściej shell V power + formuła do czyszczenia wtrysków i na tym robią 100-150 km . Niektórym pomaga . ja nie lałem jeszcze polskiej benzyny ( poprzedni właściciel jeździł nim po holandii ) , a przed powrotem zalałem cały na max . Wcześniejszy opel też nie był rewelacją na zimnym silniku , tyle że taki problem pojawiał się tylko jak jeździłem dużo po kałużach , a tam wymieniłem tylko świece .

 

[Gość staly]

Próbowałem już z tą kiedyś. Dawniej też mogłem palić gumy na benzynie a teraz to przy takiej próbie to go zmuli i zażabkuje i pojedzie

 

[Gość ursus]

To ja jeszcze dodam od siebie, że wymieniłem też pompę paliwa, bo stara akurat padła, filtr paliwa, dodałem środka do czyszczenia wtrysków do paliwa i przejeździłem na benzynie cały bak, wymieniłem też czujnik temperatury na komputer - żadnych zmian.

 

Co do mapsensora też wahałem się z kupowaniem i bawieniem się w loterię więc szukałem na allegro używek. Trafiłem na taki ze sprawnego auta, które poszło do rozbiórki ze względu na kolizję za 10zł + 7zł przesyłka. Za tą cenę mogłem sobie ryzykować a prawdopodobieństwo trafienia na tak samo felerny myślę, że nie jest wielkie.

 

A sprawdzałeś, czy gdybyś jeździł tylko na benzynie problem będzie występował? Ja jak przejechałem tylko na benzynie kilkadziesiąt km odpalał bez problemów. Jak tylko przełączyłem na gaz znów problem. Na razie szukam na ten temat informacji, wstępnie dowiedziałem się, że może to być spowodowane brakiem emulatora sondy lambda lub jakiegoś nie prawidłowego fałszowania danych przez komputer od LPG...

 

[Gość staly]

Gaz nie ma nic do tego, sprawdzałem. Sam regulowałem mieszankę i całą instalację i jest ok. Emulator działa poprawnie i wszystko jest podpięte więc to nie wina gazu.

 

[Gość]

jak przejechałem tylko na benzynie kilkadziesiąt km odpalał bez problemów.

Jest coś takiego jak dane adaptacyjne kompa ( mówią na nie mapy paliwowe ) . Jak to się rozjedzie , to u niektórych pomaga odłączenie klemy i ok półgodzinna jazda na benzynie z różnymi prędkościami i wtedy komp ustala sobie szczegółowe dane adaptacyjne. Ja mam simteca , a podobno w simtekach , to tylko kasowanie w serwisie ( lub dobrym warsztacie ), ale dopiero dzisiaj odpaliłem autko , więc nie wiem czy mi się coś pomerdało w kompie - jeszcze nie jeździłem .

 

[Gość staly]

Zgoda. Jeśli instalacja gazowa jest źle ustawiona to się mapy rozjadą i autko nie chce palić, jest mułowate na benzynie, żabkuje przy ruszaniu itp. Ale to występuje cały czas i jak się nie pogorszy to napewno nie polepszy. U mnie problemu z instalacja gazową nie ma więc to nie to.

Problem leży po stronie benzynowej

 

[Gość]

Problem leży po stronie benzynowej

Musiałbyś zaobserwować jak przy takim odpalaniu zachowuje się przekaźnik pompy ( chyba tak się nazywa ta kostka ) i pompka w zbiorniku ( czy równo ciągnie ) . Jak byłem w desperacji , to wyciągałem wszystkie kostki i czyściłem styki . Na stykach było coś w rodzaju cieniutkiej warstwy żywicy , lakieru... ( nawet nie wiem jak to określić ) . W kadecie co jakiś czas zawieszał mi się przerywacz . Pomagało pstryknięcie paznokciem , tyle że osłonę bezpieczników musiałem mieć zdjętą - bo nigdy nie wiedziałem kiedy raczy się zawiesić .Do tego eksperymentu musiałbyś mieć pomocnika i sprowokować autko do strajku.

To chyba jest bezsens , zerknąłem teraz na wcześniejszą stronę z zalewaniem świec , ale można by sprawdzić co się dzieje wtedy z iskrą ( czy jest dobra)

 

[Gość staly]

zerknąłem teraz na wcześniejszą stronę z zalewaniem świec , ale można by sprawdzić co się dzieje wtedy z iskrą ( czy jest dobra)

I tu był mój błąd, tzn wtedy jak nie chciał zapalić, jak sprawdziłęm że pod swiecami jest benzyna nie miałem nikogo pod ręką kto by sprawdził iskrę a jak już ktoś się znalazł to autko zapaliło. Życie