Skocz do zawartości

"Schodzący" płyn chłodniczy


Gość Artiwal

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

 

Czytałem już wiele o przyczynach ubywania płynu chłodniczego, ale po przeczytaniu tego wszystkiego dochodzę do wniosku, że ja mam chyba wszystko zepsute :wink: Bardzo więc proszę o odpowiedzi, a oto problem...

 

Niecały miesiąc temu mój samochód przestał się grzać w środku. Wyczytałem na tym forum, żeby po pierwsze sprawdzić poziom płynu chłodniczego. Sprawdziłem i faktycznie zbyt wiele go nie było. Uzupełniłem i autko znowu zaczęło być ciepłe, choć wydaje mi się, że i tak powinno być w nim cieplej. Generalnie przez jakiś czas był spokój i teraz problem się powtarza... Zaglądam pod maskę, płynu nie ma... Chciałbym się dowiedzieć jakie są przyczyny ubywania płynu... Pod autem nie zauważyłem nigdy żadnych plam, ale wiadomo, że nie muszą to być wielkie wycieki i po prostu może ich nie widać. Co powinienem zrobić, co sprawdzić i na co zwrócić szczególną uwagę przy obserwacji problemu? Co ewentualnie może być przyczyną takiego stanu oraz jakie są przybliżone koszty naprawy (części + robocizna)?

 

CORSA B | 1.0 12V | 1998

 

Proszę o pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Corsunia

Tak jak ja37 pisał.

Jeśli miałbyś problem z zapalaniem i do tego doszedł by efekt kłębów dymu z wydechu (To sprawdzisz jak ustaną mrozy bo teraz każdy puszcza parę) to wskazywało by na

UPG-Przedmuchy ale to trzeba dłużej obserwować bo koszty tego są nie małe.

Wyciągnij bagnet na zimnym siniku i zobacz czy nie ma "oczek" w oleju.

Po dłuższej jeździe zobacz czy masz masło pod korkiem oleju.

Z mojej wiedzy są 2 możliwości :

- albo wyciek gdzieś w niewidocznym miejscu który zobaczy się z kanału

- albo UPG - przedmuchy.

Co do ogrzewania ja wymieniłem jesienią termostat i jest rewelka.

Możesz małą saune zrobić w Corsince:D

Najlepiej sprawdzać i wykluczać pojedynczo problemy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Artiwal

Zaobserwowałem kilka rzeczy podczas tych paru dni jazdy i tak... Masła, ani żadnego syfu pod korkiem oleju nie mam, olej na bagnecie czysty, wężyki od płynu w miarę miękkie, bąbelków w zbiorniku z płynem brak. Zauważyłem też niewielkie, nietłuste plamy pod autem, więc wnioskuję, że to moje. Przypuszczamy więc jakieś "naturalne" rozszczelnienie, tak? Co dalej?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Corsunia

Pojedź gdzieś do znajomego na kanał gdzie będziesz mógł obejrzeć samochód od spodu.

Zobaczysz czy są gdzieś duże wycieki (np. węże )

Dopiero wtedy rozejrzysz si jakie to koszta i którędy ucieka.

Dopiero wtedy udałbym się do mechanika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności