Ubytki płynu w zbiorniczku wyrównawczym.

[Gość marcino1983]

Od około miesiaca znika mi płyn chłodniczy. Na około 1000 km jest to okolo 3cm mniej w zbiorniczku wyrównawczym. Na zewnatrz silnika i na dole nie widze zadnego przecieku, olej pod korkiem i na bagnecie ma normalny kolor, z rury wydechowej nie kopci na biało lub niebiesko, nawet na mrozie auto odpala bez problemow. W srodku na dywanikach tez nie zauwazylem przecieków...

Jesli ktos ma/miał podobny problem w tym silniku to prosze o odpowiedz... Jest to 1.7 DTI

 

Dodam jeszcze ze w grudniu wymienilem chłodniczke oleju bo dostawal mi sie olej do płynu chlodniczego. Przez caly styczen bylo dobrze, płyn nie uciekal az do lutego....

 

[Gość Jopekkk]

Też mam ten problem..

 

http://forum.opel24.com/topic/38296-ginacy-plyn-chlodzacy/

 

W tej chwili jestem na testowaniu tego odpowietrzenia.. Na razie wszystko w normie..

 

[Gość MruQ]

witam serdecznie także mam astre 1.7DTI i tak samo ubywa mi płyn problem sa nastepujace.

1. prosze sprawdzic czy na wspornikacg chlodnicy nie jest mokro (oczywiscie choidzi mi o dolne wsporniki)

2. czy w zbiorniku nie pojawil sie olej albo jakies ciemne plamki (prawdopodobnie uszczelka pod glowica)

3. czy na bagnecie nie podnosi sie poziom oleju ( takze uszczelka)

4. chyba ze ostatnio wymienial pan plyn chlodniczy i samochod sie nie odpowiertrzyl chodz to malo prawdopodobne po takim przebiegu

5. sprawdzic przedowy na calym ukladzie czy moze gdzies tam nie jest mokro chodz przy takim ubytku na takim dlugim odcinku trudno bedzie cos zauwazyc

 

Dziekuje

 

[Gość marcino1983]

Juz odpowiadam na Twoje pytania:

1. Chłodnica jest cala sucha-sprawdzalem dokladnie.

2. W zbiorniczku nie ma plamek oleju (bardziej prawdopodobne wtedy ze chłodniczka oleju do wymiany).

3. Na bagnecie oleju poziom jest zawsze taki sam.

4. Tak, płyn wymienialem. Wlalem okolo 5.5 litra a potem jesscze 2 razy dolalem w sumie litr.

5. Przewody wszedzie suche, okolice pompy wody sucho, naprawde nie widac zadnego wycieku...

 

Zastanawiam sie wlasnie nad tym odpowietrzeniem. Ostatnio bylo troche mrozów i moze przez to termostat sie nie otwoeral i nie wpuszczal płynu do chłodnicy. a teraz jak sie jezdzi to sie ottwiera, wpuszcza płyn i moze dlatego w zbiorniczku ubywa.... nie wiem czy dobrze mysle:) heh

 

[Gość Jopekkk]

Wlalem okolo 5.5 litra a potem jesscze 2 razy dolalem w sumie litr.

 

W instrukcji obsługi, w dziale pojemności, układ chłodzenia w silniakach Y1.7DI i w wersji ECO ma pojemnośc 7.1 litra, także teoretycznie dopiero napełniłeś cały układ.. Jeśli teraz ciągle będzie Ci ubywać to dopiero pownieneś zacząć się martwić..

 

[Gość marcino1983]

Znow dolalem 1 litr wiec teraz jest wlane w sumie 7.5 litra, stan jest troszke ponad norme. Bede obserwowal stan płynu i dam znac:)

 

[Gość janusz60]

Od około miesiaca znika mi płyn chłodniczy. Na około 1000 km jest to okolo 3cm mniej w zbiorniczku wyrównawczym. Na zewnatrz silnika i na dole nie widze zadnego przecieku, olej pod korkiem i na bagnecie ma normalny kolor, z rury wydechowej nie kopci na biało lub niebiesko, nawet na mrozie auto odpala bez problemow. W srodku na dywanikach tez nie zauwazylem przecieków...

Jesli ktos ma/miał podobny problem w tym silniku to prosze o odpowiedz... Jest to 1.7 DTI

 

Dodam jeszcze ze w grudniu wymienilem chłodniczke oleju bo dostawal mi sie olej do płynu chlodniczego. Przez caly styczen bylo dobrze, płyn nie uciekal az do lutego....

 

Mam dokładnie te same objawy i jestem na etapie diagnozowania ,,,

Zdjąłem i zaślepiłem przewody z chłodniczki oleju. Płynu w zbiorniczku ubywa nadal, z zalanych płynem króćców chłodniczki wydostają się (dyskretne) pęcherzyki powietrza ale olej się nie pojawia.Olej w silniku i korek wlewu czysty.Jedyna różnica to, to że zawsze po wyjęciu miarki oleju mam dwa stany (3 cm ponad Max)a po ponownym włożeniu jest już 3/4 stanu, jakby się tworzyła poduszka powietrzna w rurce pomiarowej ,,,

 

[Gość marcino1983]

Jedyna różnica to, to że zawsze po wyjęciu miarki oleju mam dwa stany (3 cm ponad Max)a po ponownym włożeniu jest już 3/4 stanu, jakby się tworzyła poduszka powietrzna w rurce pomiarowej ,,,

 

mam dokładnie to samo z tym bagnetem...

a płyn nadal ubywa wiec chyba jednak nie byla to wina odpowietrzenia:(

 

[Gość marceli szpak]

Panowie do dzieła!

Jak są bąbelki powietrza (raczej spalin) to trzeba zdjąć głowicę, wymontować z niej tulejki wtryskiwaczy, wymienić je na nowe, kupić nowe oringi na te obsady i na wtryski. głowicę warto sobie sprawdzić na szczelność. Naturalnie jeśli trzeba to powymieniać sobie też uszczelniacze trzonków zaworów, ogólnie posprawdzać sobie w jakim stanie jest głowica. Jak głowicę będziecie planować to pamiętajcie o doborze uszczelki pod głowicę. W waszym interesie jest wiedzieć , ile wystają tłoki nad blok, ten wymiar pozwoli wam dobrać właściwą uszczelkę i nie przesadzić z planowaniem głowicy. I pamiętajcie, nie wymieniacie (naprawiacie uszczelki pod głowicą) tylko uszczelniacie głowicę. Ona szwankuje, zaczyna przepuszczać spaliny do układu chłodzenia na oringach tulejek wtryskiwaczy. I jeszcze jedno, jak ktoś chce ryzykować niech zakłada stare tulejki, ale to na własne ryzyko. niech wam mechanik pokaże te tulejki, zapewne zobaczycie takie małe nacięcia od drgań w miejscach gdzie tulejka łączy się "na wcisk" z głowicą. Jeśli stare będą tymi miejscami znów przepuszczać spaliny to powtórzycie wizytę u mechanika w niedługim czasie. Mój silnik pracuje bezawaryjnie 40 tys. km, mam cichą nadzieję, że to się nie zmieni jeszcze przez ok 100 tys. czyli w moim przypadku 5-6lat. Nie sądzę by dłużej wytrzymał układ "tuleje -cienkie gumowe oringi-wysoka temperatura". Trzymajcie się!

 

[Gość Jopekkk]

Ile może kosztowac taka operacja?

 

W dodatku nie zauwazyłem u siebie żadnych bąbelków..