Satelita - Polsat, czy warto?

[ja37]

Witam.

Chciałem opisać moje przygody z Cyfrowym Polsatem.

Ku przestrodze.

 

Grudzień 2009 rok, nowe mieszkanie - przydała by sie satelita, bo łódzka TOYA troche droga.

Padło na Polsat, akurat była promocja, dwa dekodery za 57,90.

Ok, łykam.

Zależało mi właśnie na 2 dekoderach.

Rok czasu ok, nie można narzekać, poza jedną rzeczą, że na dekoderze dodatkowym było więcej kanałów odbieranych, niż na docelowym, ale da się przeżyć.

Umowa mi się kończyła w styczniu, wiec w grudniu około 16-go zacząłem sie interesowac przedłużeniem umowy.

Jeździłem tam, gdzie kupiłem - DH Tulipan na Piłsudskiego.

Jeździłem z 5 razy - ciągle brak ofert dla mojego numeru karty.

W końcu 12 stycznia - jest

Chciałem, żeby na obu dekoderach był pakiet Discovery, obojętne były mi nazwy pakietów, przecież to nie ja mam sie na tym znać.

Pani wszystko pieknie załatwiła, umowa, te sprawy, i wiooo do domu.

Odbiór na dekoderze drugim włączono dopiero 16 stycznia.

niestety to była porażka, nie było tego, co chciałem.

Wiec na drugi dzień od razu do Tulipana i reklamacja.

Okazalo się, że w Polsacie nie jest to takie proste.

Punkt istnieje po to by naciągnąć jak największą liczbe ludzi.

Dobrze, że jest 10-dniowy czas na rezygnację z umowy.

Dekoder w paczkę, pismo rozwiazujace umowę + rezygnacja z pakietu HBO(było konieczne, jezeli miałem 2 dekodery), poczta i wysyłka priorytetem.

Myslę sobie spoko, kupi sie zamiast drugiego N-kę, czy cos i bedzie git.

Ale za kilka dni zaczęły się cyrki.

Na ekranie telewizora co kilka minut komunikat, że mam zadłużenie(Wszystko płacę w terminie, a przecież nie zapłace abonamentu za odeslany w czasie dekoder).

Mysle - poczekam, może paczka na Łubinową nie doszła.

Ale ile mozna czekać?

4 dni?

5 dni?

Telefon do biura obsługi.

Paczka nie doszła.

Za kilka dni znów - to samo.

Jedyny plus, że wyłaczyli mi te komunikaty, dalo sie ogladac TV.

Cieszyłem się tylko 3 dni - komunikaty znów sa obecne.

Znów telefon.

Znów - paczki nie ma.

Zalogowałem się do internetowego Biura Obsługo CP.

Napisałem co jest grane, odpowiedź lakoniczna - Pańska sprawa jest w toku.

Na drugi dzień poszedłem po rozum do glowy - przeciez mam utrudniony odbiór - będę żądał zadośćuczynienia - pomyślałem po rezygnacji z dekodera i HBO mam do płacenia 37,90, więc niech za marzec dają 20zł bonusu, lub w trybie natychmiastowym rezygnuje z ich usług - termin niby jest 3 miechy, ale przeciez nie bedę placił za ogladanie komunikatu o zadłuzeniu.

I tak napisałem znów na Biurze Obsługi.

Znów taka sama odpowiedź - chyba z automatu ją puszczaja, a maili nikt nie czyta.

Dziś poprosiłem Kasie, żeby brykneła na pocztę i zobaczyła co jest grane.

Okazalo sie że paczka doszła już 18 stycznia, czyli na drugi dzień po wyslaniu.

Kasia wykonala telefona do Biura Obsługi z awanturą.

niestety nic nie wskórała, bo paczka poszła niby na inny oddział(kurde, Biuro maja wielkości Tokio?)

Dobrze, ze tam nagrywaja rozmowy, więc bedzie jeszcze jeden ślad że żądałem bonusa, lub rezygnuje.

Mojej cierpliwości starczy do końca tygodnia.

 

Czy dalej jestescie chętni na satelite z Polsatem?

 

[ja37]

Moze w osobnym poście spytam - dlaczego punkt obsługi klienta nie moze nic załatwić poza podpisaniem umowy?

Na moim przykładzie dokładnie to widać - a nuż jakiś głupek zapłaci?

Ja mam alternatywę, gość w domku jednorodzinnym może nie mieć.

 

[Gość leszek 398]

Pociesze Cię, tak działa chyba większość firm oferujących telewizję, czy internet.

W moim przypadku podobna sprawa trwała ponad 3miesiące (firma Orange)

 

wielokrotne telefony, wiadomości do internetowego Biura Obsługi, kilka listów poleconych....

 

-w punkcie "na mieście" zero pomocy

-sprawa w toku

-pytania kiedy złożyłem reklamację, czy ją w ogóle złożyłem i gdzie ją wysłałem, bo do nich nic nie dotarło (wysłałem przesyłkę poleconą, z potwierdzeniem odbioru i dostałem to potwierdzenie z pieczątką i datą, to jak nie dotarło???)

 

Oczywiście w międzyczasie zadłużenie rośnie, w końcu pismo, że sprawa się wyjaśniła, reklamacja została uwzględniona i należności anulowane.... uffff koniec... nie, nie, za ok.3 tygodnie kolejny rachunek + wcześniejsze zaległości i znów "sprawa w toku" .... po około 2tygodniach szczęśliwy finał....

 

[Gość tomyldz]

Polsat jest złooo

Jakosc przekazu najslabsza

Ciezko cokolwiek zalatwic

Przerobilem juz wszystkie platformy cyfrowe i dopiero z "N-ki" jestem zadowolony i umowe mam na kolejny rok.

 

[ja37]

Dzis jeszcze napisze maila do tego niby Biura Obslugi.

Jak nic nie załatwia do poniedziałku, to wypowiem umowę w trybie natychmiastowym, ze wzgledu na uniemozliwienie korzystania z uslugi i wyśle dekoder bez żadnego płacenia abonamentu - paczka tez kosztuje.

Niech kasy szukaja u innych.

 

[ja37]

Witam.

To już mój trzeci mail z problemem.

Wyłączenie na okres 3 dni komunikatu o zaległosciach mnie nie urządza.

Ja jestem czysty, to Wy nie potraficie sprawy załatwić przez 20 dni.

Tyle czasu, to nawet US nie ma na załatwienie sprawy.

Przesyłam skany mojego pisma, które poszlo w paczce razem z dekoderem, dowód nadania i wydruk z poczty o doręczeniu.

http://img849.imageshack.us/i/skan002.gif/

http://img52.imageshack.us/i/skan001.gif/

http://img854.imageshack.us/i/skan003.gif/

Jeśli do poniedziałku sprawa nie bedzie zakończona, we wtorek odsyłam drugi dekoder z natychmiastowym zerwaniem umowy ze wzgledu na uniemozliwienie odbioru telewizji.

Nie zapłacę Wam też ani centa, bo nerwy i przesyłka tez kosztują.

Z poważaniem - niezadowolony klient.

PS.

Macie dobrą reklamę

http://forum.opel24.com/topic/39486-satelita-polsat-czy-warto/page__gopid__371489#entry371489

 

Olewanie klienta tez kosztuje.

Pozdrawiam.

 

Wymodziłem takie.

 

[Gość szymi870]

Od siebie dodam ,że z ojcem przerabialiśmy wszystkie platformy cyfrowe i polsat to najgorszy syf z możliwych, teraz mam N i wszystko jest cacy

 

a i taka mała rada dla wszystkich , kończy wam się umowa , to od razu piszcie wypowiedzenie, po 2 dniach telefony z coraz to lepszymi ofertami będą się urywać, dotyczy to telewizji , sieci komórkowych internetu , trzeba jeszcze odmówić z 5 razy i można wynegocjować ciekawe warunki

 

a wracając do tematu , jak Ci Grzesiu nie przyjmą reklamacji , to może przejedziemy się osobiście ?? mają centralę w Warszawie ??

 

[ja37]

Tak, w Wawie na Łubinowej.

Szkoda paliwa na tą firmę.

Ciągle dostaję fajne odpowiedzi na zgłoszenia

Witam

 

Uprzejmie informuję, że Pana zgłoszenie jest w trakcie realizacji.

Odpowiedź Cyfrowego Polsatu na Pana maila zostanie przedstawiona telefonicznie bezpośrednio po rozpatrzeniu zgłoszenia.

 

Tu jest inny swiat, pewnie maja 2 lata czasu na rozpatrzenie reklamacji, jakies państwo w państwie?

 

[Gość silvo44]

przerabialiśmy wszystkie platformy cyfrowe

... ja zacząłem przygodę z TV-SAT od jakiegoś przypadkowego ,, zestawu do odbioru programów niekodowanych'' ale po jakimś czasie niestety - nie było co oglądać ... była promocja w CYFRA+ , trochę niższe opłaty, tere fere itd ... do tej pory korzystam z C+ ... mam pakiet Optimum + pakiet Canal+ i Orange Sport bo tu idzie nasza Ekstraklasa ... kosztuje mnie to 108 pln/ mc ale nie miałem jak dotąd większych problemów z nimi ... no i dekoder mam swój - Ferdek 7600 ... nikomu nie mówię, że C+ to najlepsza oferta na rynku, bo ludzie szukają kwadratowych jaj, chcieliby mieć wszystko i za darmo ... a tak się nie da ... N-ka ma obecnie takie promocje, ale w/g mnie jest to obliczone na przyciągnięcie klientów ... pozdro ...

 

[Gość]

Od kilku lat korzystam z usług Polsatu cyfrowego.

Od strony technicznej nigdy nie mialem najmniejszego problemu ale jesli chodzi o ofertę to jak tylko skończy mi sie okres podstawowy to uciekam od nich do N-ki.

W podobnej cenie co N Polsat ma tylko 2 programy HD- śmiech na sali, za pozostałe każą sobie dopłacać.

Jak już pisałem- od strony technicznej nie powiem na nich złego słowa ale jeśli chodzi o ofertę to nie podpisujcie cyrografu z tą platformą... siebie mogę tylko w łeb uderzyć za to, ze dałem się nabrać

W podobnej cenie znajdziecie o niebo lepsze oferty od konkurencji.