Skocz do zawartości

Dziwne zachowanie po myciu - auto zapala i gaśnie


metal787

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio miałem okazję przejechać autkiem 600km bez żadnych problemów. W sobotę pojechałem na myjnię bezobsługową z myjką pod ciśnieniem. Myłem całe auto - trochę wody wleciało chyba w okolice listwy podszybia nawiewu oraz z przodu w okolicy chłodnicy. Tuż po myciu, gdy wyjeżdżałem pojawił się problem, że samochód zapalał, zaświeciła się kontrolka "check engine", tak jakby tracił moc i się wyłączał. Jak przytrzymałem go trochę na gazie to wrócił do normy. Wróciłem do siebie przejechawszy niecałe 5km.

We wtorek wieczorem chciałem gdzieś wyjechać, ale próbuję zapalić a tu startuje, zapala i nagle gaśnie, znowu startuje,pochodzi 10 sekund i gaśnie, czasem pochodzi 5 minut i gaśnie. W czasie jazdy to samo, jedzie, jedzie i nagle check engine, gaśnie i wszystkie kontrolki płoną. We wtorek co nieco padało, ale zastanawia mnie na ile na ten stan ma wpływ zachowanie mojego auta:

 

1. czy jeżeli jest jakieś zwarcie to może wystąpić takie zachowanie?

2. czy problem może wynikać dużo wody nalało się do chłodnicy ?

3. czy problem może wynikać gdy zbyt dużo wody nalało się w okolice "listwy podszybia nawiewu" ?

4. czy jest możliwość, że woda podczas mycia dostała się do baku paliwa?

 

Komputer nie pokazuje błędów, świece wymienione 3 miesiące temu, kable WN wymieniane rok temu

 

Jeżeli ma ktoś jakiś pomysł to piszcie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. czy jeżeli jest jakieś zwarcie to może wystąpić takie zachowanie?

tak

czy problem może wynikać dużo wody nalało się do chłodnicy ?

do chlodnicy nie da razy nalac wody bo chlodnica jest szczelna :) ale tak czy siak nie.

 

3. czy problem może wynikać gdy zbyt dużo wody nalało się w okolice "listwy podszybia nawiewu" ?

nie, gdyby podszybie było nieszczelne znajdziesz wodę w okolicach tunelu środkowego na końcu przy nogach.

 

4. czy jest możliwość, że woda podczas mycia dostała się do baku paliwa?

nie powinno byc takiej mozliwosci.

 

kluczowe jest to ze zapalił sie check engine, wiec błędy musza byc zapamiętane tak jak napisał Kolega powyżej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobny problem jakiś czas temu z tą różnicą, że mi nie zapalała się lampka kontrolna. U mnie autko czasami podczas jazdy zaczynało się dusić i gasło. Również na postoju zdarzało się że po odpaleniu silnika po chwili gasł. Problemem były kable WN. Od czasu ich wymiany problem się nie powtórzył. Spróbuj odpalić silnik i podotykaj kable, jeśli przeskoczy iskra lub kopnie Cie prąd, to znaczy, że warto je wymienić. Na jednym z moich były malutkie pęknięcia, ledwo widoczne gołym okiem i przez nie uciekała iskra.

Jak zapala Ci się lampka kontrolna to może być inna przyczyna więc lepiej sprawdź co pokazuje komputer kody błędów do opla astry. Tak dla wiadomości jeśli 20 razy odpalisz silnik i nie zapali się dioda sygnalizująca problem, to z komputera jest usuwana informacja o tym zdarzeniu i podczas sprawdzania komputer nie wykaże żadnych błędów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ponownie z nowym zestawem informacji

 

jak sprawdzales bledy

Diagnostykę wykonuję zawsze zgodnie z http://astra.autokacik.pl/diagnostyka.html (zwarcie A i B ) i kiedy ją robiłem to nie było żadnych błędów (tzn. standardowo kod 12 powtarzał się w kółko)

 

zapala sie check to powinno zapisac w pamieci konputera silnika

niestety, ale nie zapisują się. wnioskuję, że musi być inna przyczyna niż czujniki

 

Posprawdzaj wężyki podciśnieniowe, szczególnie od map sensora

Nie do końca rozumiem jak mam posprawdzać - dochodzi do map sensora i masakrycznie mocno się trzyma - nie udało mi się go zdjąć.

Ruszałem nim na wszystkie możliwe strony, w górę i w dół, ale nic się nie działo. Jak ponownie zgasł przy włączonym silniku na biegu jałowym to pojawił się nowy błąd: 34 - "Czujnik ciśnienia w kolektorze - zbyt niskie napięcie" - ale to chyba przez to moje rusznie czujnikim, wężykiem i kablami. Po resecie komputera(wyłączenie akumlatora), włączeniu silnika i ponownym zgaśnięciu silnika nie pojawił się nowy kod błędu. Map sensor wygląda u mnie tak:

p1090617tmbn.jpg

 

Problemem były kable WN

Kable WN były wymieniane rok temu

 

Wczoraj ok godz 16 jak włączyłem go to na początku to silnik trochę szalał - niestabline obroty, po chwili się ustabilizowały. Natomiast auto chodziło na biegu jałowym przez 15 minut po czym zgasło i miałem problem z odpaleniem. Jak chwilke ostygł to znowu odpalił, pochodził 10 minut i zgasł.

Ok godz 23, kiedy miałem czyste drogi pomyślałem że sprawdzę, czy w czasie jazdy mi zgaśnie - porobiłem kilka kółek na okolicznych drogach i jakby nigdy nic wszystko działa, ani nic się nie świeci, ani nic nie przerywa - stabline obroty bez żadnych zastrzeżeń - nic nie zgasło - po 20 minutach uznałem, że na dzisiaj wystarczy.

 

Macie jakieś pomysły co dalej?

 

Poza tym wymieniłem filtr pyłkowy bo wyglądał jak na zdjęciu powyżej - cały brudy i mokry - ale czy to może mieć jakieś znaczenie dla pracy silnika? Chyba nie.

p1090616tmbn.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
Gość arek78lodz

Zobacz wezyki przy obudowie wtrysku. Przewaznie peka ktorys od podciśnienia przy krokowcu. Mozesz tez zobaczyc sobie czy sie urwal plastikowy lacznik aparatu zaplonowego - zdejmuje sie aparat zaplonowy w czesci gdzie mocowany jest na takie Y do korpusu glowicy

 

Chyba ze masz katalizator - to trzeba go wyjac! Efekt podobny do tego co opisujesz odpali i zgasnie

 

 

1.uzywaj edycji posta

2.patrz na daty (temat pa prawie rok)

Gawlak

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności