Skocz do zawartości

Awaria silnika


Gość Izka_Zabrze

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Izka_Zabrze

Mam do Was pytanie. Orientujecie się co może być przyczyną, że autko gwiżdże? W momencie mam przejechane ok. 109 tys km.
Gwizd słychać przy dodawaniu gazu i zaczynają się tak od 1400 obr. na każdym biegu.

Edytowane przez Izka_Zabrze

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwizdy są typowym objawem nieprawidłowej pracy układu doładowania. Najczęściej jest to kwestia łożyskowania turbiny, ale moze być również co innego - na przykład niesprawny zawór upustowy.

W każdym razie bez fachowej diagnostyki turbiny się nie obejdzie. No i oczywiście wymiana oleju nie uleczy tej usterki, żeby nie wiem co! Można wlać tak gęsty olej, że trubina przycichnie, ale to tylko jeśli nie masz zamiaru jeździć tym autem. To takie sposoby na oszukanie kupującego przy sprzedaży auta. Masz ochotę kogoś oszukiwać?

 

Dziwne jest natomiast to, ze po 100 tys km pada turbina. Albo jakaś nietypowa wada, albo nieprawidłowa eksploatacja. Ta druga przyczyna może obejmować nieprawidłowy olej (nie wiem na jakim jeździłaś), zbyt niski stan oleju, zbyt szybkie wyłączanie silnika po jeździe ze znacznym obciążeniem. Jeśli porządnie naciskasz gaz i potem podjeżdżasz na parking i od razu wyłączasz silnik to efekt może być właśnie taki - łożyskowanie turbiny się już skończyło.

 

Natomiast olej w IC został wywalony przez turbine (jak tuleje mają luz to olej leci do przewodów powietrznych) albo też jest mozliwość, że jakiś bałwan nalał zbyt dużo oleju do silnika (powinien 3,6 litra z wymianą filtra) i wówczas olej poszedł odmą do przewodu powietrznego i dalej do intercoolera. To już wina cholernych ekologów.

 

W każdym razie koniec turbiny po 100 tys km to jest coś dziwnego!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Izka_Zabrze

Po 1 tys. km wymieniłam w innym warsztacie olej, filtr oleju i paliwa. Gwizdać niestety nie przestało. Kupiłam nową turbinę. Po przejechaniu 5 km silnik się zbyt mocno zagrzał. W pewnym momencie zaczeło się dymić z pod maski. Dym był również w aucie. Dodam, że pare minut wcześniej zaczął się wypalać filtr dpf. Po godz. postoju odpaliłam ponownie autko, ponownie zaczął się wypalać filtr dojechałam do domu czyli jakieś 8 km, przed blokiem dalej się wypalał. Po calkowitym wypaleniu się filtra auto przez 2 min jeszcze chodził na wolnych obrotach, w tym czasie załączyć się wentylator od chłodnicy. Zgasiłam auto. Wtedy zauważyłam na ziemi mokrą plamę. Okazało się, że płyn w zbiorniczku się zagotował i trochę się wylał. Niestety, że było ciemno nie widziałam ile płynu ubyło. Następnego dnia spr. że ubyło jakies 2 cm plynu. Podjechałam do mechanika. Tam auto chodziło tak by właczył się wentylator. Tym razem się nie zagotowało. Podjechałam do pracy, zostawiłam auto na kilka godz. Po powrocie do auta okazało się, że nie ma juz połowy plynu w zbiorniku. Dolałam troche wody i dojechałam do domu. W sumie od wymiany oleju, fitrów, turbiny zrobilam jakieś 40 km. Czy wiecie co może być przyczyną, że ubywa mi płynu? Dodam, że auto w ogóle nie kopci, tzn. z wydechu nie widać żadnego dymu, ani białego, niebieskiego i czarnego.

 

 

Jeszcze jedno pytanie. Gdzie w mojej corsie jest chłodniczka oleju?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Izka_Zabrze

Dzięki za odpowiedź.

 

 

Po tym jak zauważyłam brak połowy płynu w zbiorniku dolałam wody do min. Wczoraj wieczorem i dziś rano zrobiłam taką samą trase. Tym razem poziom płynu jest ok. Więc wygląda na to, że jak mechanik robił turbine, wyciekło mu trochę płynu. Uzupełnił go do min. ale zapomniał odpowietrzyć. Taka jest moja teoria na to co się ostatnio działo z moim autem. Czy ją popieracie?

Jeszcze jedno pytanie co mogło się stać jeśli to co napisałam wyżej okaże się prawdą? Z tego co słyszałam, to uszczelka pod głowicą przez to mogła się zepsuć?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część

 

Corsa D z tym silnikiem prędkość maksymalna to 163 km/h , mam nadzieje ze nie jeździsz w ten sposób zbyt często, po pierwsze ograniczenie 130 km/h a po drugie jadąc długo maksymalna prędkością prosisz się o kolejna naprawę , autostradom ? silniki diesla nie lobią wysokich obrotów!!! (4200), nie dziw się ale przypomina mi to trochę katowanie tego biednego silniczka.

 

 

Pozdro :twisted:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze ograniczenie 130 km/h

prosze zagladnac do kodeksu drogowego...

w polsce ograniczenie predkosci na autostradzie, o ile nie jest to okreslone inaczej znakami, wynosi 140km/h!!

silniki diesla nie lobią wysokich obrotów

z checia sie dowiem czemu...

Orientujecie się co może być przyczyną, że autko gwiżdże?

jesli to to taki gwizd przy obrotach ok 1700-2000, i glosniej slychac na zimnym to moze byc zawor upustowy od turbo, byc moze trzeba go wykalibrowac (czy jak to zwa specjalisci). Ktos wspominal na forum o czyms takim i ze regulacja cisnienia turbo pomoglo (druga wersja ze cos nie tak z tym czujnikiem/zaworem)

Z tego co słyszałam, to uszczelka pod głowicą przez to mogła się zepsuć?

jesli poziom plynu chlodzacego sie trzyma to chyba ok, rzeczywoscie auto moglo sie nie do konca odpowietrzyc i stad ten "ubytek"

jesli by to bylo UPG to zdaje sie ze powinno byc widac plyn w oleju silnikowym (tzw majonez) ew w zbiorniczku wyrownawczym slady od oleju. Ale niech potwierdzi to ktos kto sie na tym zna...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Kolego Kicja jesteś bardzo spostrzegawczy tak już jest 140 Km/h , chyba ze znaki nakazują inaczej ,..... odpowiem dość nie ładnie a który silnik diesla lubi ?? , powód względy konstrukcyjne i przebieg procesu spalania jest dość specyficzny i właściwie zupełnie inny niż w silnikach napędzanych benzyną, niestety zapłon ropy trochę trwa i rzutuje to bezpośrednio na szybkobieżność silnika.

 

Pozdrawiam :neutral:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to jest zwiazane z maksymalnymi obrotami...

to tak samo jakby mowic ze zadne auto nie lubi przyspieszac bo proces spalania jest optymalny przy stalej predkosci obrotowej...

 

to nie czasy gdy w instrukcji obslugi do uno 1.4 fire (75KM) bylo napisane ze dluzsza jazda z predkosciami powyzej 130km/h wymaga zredukowania biegu... (nie wolno bylo jezdzic na najwyzszym biegu...)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

W instrukcji opla corsy D można odnaleźć podobne określenie coś w tylu jeśli nie musisz (unikać) to nie przeciążaj silnika , czyli mowa jest o długotrwałej jeździe z wciśniętym pedałem przyspieszenia do oporu. A przy 160 to Corsa D ma już podłogę pod pedałem. W trosce o samochód Izy zasugerowałem spokojniejszą jazdę na pewno na tym skorzysta.

 

Obecne czasy to kult chińszczyzny i jednorazowych samochodów. I paliwa w cenie cukru

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności