1.6 62kW 8V Z16SE Czarny dym z rury

[Gość ŁukaszN]

Witam szanownych forumowiczów Jakiś czas temu ojciec jechał za mną i zauważył, że z rury przy depnięciu leci czarny dym. Na kompie nie pokazuje błędów więc wykluczam sondy i EGR i stawiam na zapchany katalizator. Nie wiem jak z wtryskami, jeszcze ich nie sprawdzałem ale kat jest nieco zgnieciony, ponieważ asterka zaliczyła kiedyś małego dzwona. Czy zawalony katalizator może powodować, że z rury leci czarny dym po mocnym przegazowaniu? Przy spokojnej jeździe dymu brak ale cały czas czuć z tłumika taki specyficzny intensywny zapach spalin, ciężko mi to nawet określić Co do EGR wymontowałem go wczoraj i w środku ku mojemu zdziwieniu był czyściutki jak dupka niemowlęcia, dosłownie jak nowy. Jeśli chodzi o silnik to żadnych problemów z pracą, chodzi równo, cicho, spalanie ostatnio trochę wzrosło do ok. 9-9,5l w cyklu miejskim i jedynie co to zaraz po ruszeniu czuję taką jakby dziurę w mocy ale tylko na 1-ym biegu, dalej idzie jak głupi, no i specyficzne buczenie spod maski ale to tylko przy naprawdę mocnym obciążeniu jak w środku siedzi kilka schabów i pedał leci w podłogę Proszę o porady, pozdrawiam

 

[Gość Mały 25]

Hey.

Może filtr węglowy Ci poszedł ?on jest połączony takimi wężykami do przepustnicy i może ją zawala takimi granulkami, i jak dodajesz dużo gazu to je spala, i leci czarny dym ?

 

[Gość ŁukaszN]

Hey.

Może filtr węglowy Ci poszedł ?on jest połączony takimi wężykami do przepustnicy i może ją zawala takimi granulkami, i jak dodajesz dużo gazu to je spala, i leci czarny dym ?

 

Do przepustnicy w z16se dochodzą tylko wężyki od płynu chłodzącego, nic po za tym

 

[Gość Mały 25]

to popełniłem " FO PA " , mój pomysł spalił na panewce