1.4 44kW 8V X14NZ Nie odpala na benzynie

[Gość piastun]

Witam,

ostatnio moja Astra boryka się z problemem nie odpalania na benzynie. Problem pojawił się przy zjeżdzaniu z bardzo stromej górki (tak mi się zdaje).

Od tej pory auto nie odpala i nie kręci wogóle na benzynie. Naszczęście posiadam LPG więc mogę odpalić auto i jeździć.

Dzisiaj rozglądałem się po internecie i wytypowałem następujące usterki

 

1) padnięty przekaźnik od pompy paliwa (czy może się zepsuć bez ostrzeżenia?)

2) padnięta pompa paliwa (czy może się zepsuć bez ostrzeżenia?)

3) zapchany filtr paliwa ( mi się wydaje to najbardziej prawdopodobne, że zjeżdzając/ podjeżdzając pod tą górką zassało jakiegoś syfu)

 

Co myślicie o moich diagnozach i przypuszczeniach?

 

pozdrawiam

Michał

 

[Gość]

padnięta pompa paliwa (czy może się zepsuć bez ostrzeżenia?)

 

Witam. Mogą być styki na pompce zaśniedziałe ( słychać ją po przekręceniu zapłonu ? ). Spróbuj poczyścić styki i prysnąć wd-40 . Jak miałem cnz- eta , czasami mu odbijało ( z reguły przy rezerwie , lub pełnym baku ), mogłem kręcić do upadłego , aż znajomy mi podpowiedział skecz z wd-40. Filtr , to raczej przy dieslu. Możesz psiknąć trochę paliwa w gaźnik i zobaczyć czy załapie.

 

[Gość piastun]

Witam. Mogą być styki na pompce zaśniedziałe ( słychać ją po przekręceniu zapłonu ? ). Spróbuj poczyścić styki i prysnąć wd-40 . Jak miałem cnz- eta , czasami mu odbijało ( z reguły przy rezerwie , lub pełnym baku ), mogłem kręcić do upadłego , aż znajomy mi podpowiedział skecz z wd-40. Filtr , to raczej przy dieslu. Możesz psiknąć trochę paliwa w gaźnik i zobaczyć czy załapie.

 

Przekaźnik sprawdziłem i działa.

Zrobiłem nawet zworkę i podałem na pompę 12V na sztywno ale nie wydawała żadnych odgłosów więc pewnie to pompa padła.

Pozostaje mi ją tylko wykręcić i wstawić nową.

 

 

Nowa pompa już zainstalowana i wsio smiga jak należy a wymiana możliwa nawet dla osób z 2 lewymi rękoma .

Edytowane 8 Września 2011 przez piastun