1.6 55kW 8V X16SZR Obieg powietrza w kabinie

[Gość sheytan]

Witam, zapewne takie tematy już się pojawiały, jednak mnie nurtuje inne pytanko. Mianowicie ktoś (prawdopodobnie poprzedni właściciel) odpiął wężyk od zamykania obiegu powietrza w kabinie, w miejscu widocznym na zdjęciu. Jaki mógł być powód takiego postępowania i czym może grozić podpięcie go z powrotem? Dodam tylko, że sprawdzałem z podpiętym i niestety nadal nie działa zamykanie obiegu. Przy wciśnięciu przycisku nic się nie dzieje (nic nie słychać, ani powietrze wylatujące z nawiewów też nie ustaje).

 

[Gość arturro-55]

Nie ma zdjęcia.

Może odpięcie tego wężyka było niezamierzone (ktoś zapomniał go po prostu podpiąć) bo gdyby był niesprawny - zepsuty włącznik obiegu wewnętrznego to i obieg jest wyłączony. Dodam że w tym włączniku jest taka jedna mała wredna część która lubi si zagubić gdy np. wymieniamy przepaloną żaróweczkę podświetlenia.

 

[Gość arek]

czy przycisk zostaje w pozycji wcisnietej glebiej???

 

[Gość arturro-55]

Jeżeli obieg wewnętrzny jest włączony przycisk zatrzymuje się jakieś 2-3 mm przed położeniem spoczynkowym, powinna się też świecić żaróweczka od podświetlenia o ile nie jest przepalona.

Edytowane 18 Listopada 2011 przez arturro-55

 

[Gość sheytan]

Panowie, podrzucam już zdjęcie. Problem z wężykiem jest taki, że miejsce jego podpięcia jest zaślepione taką gumeczką, którą widać na zdjęciu też. Włącznik pozostaje w pozycji włączony, nie ma tego problemu, pozostaje też gdy mam ustawione odmrażanie szyb. Żarówka świeci, bo wymieniałem, a ta mała wredna część, takie złote kółeczko też jest założone. Więc tutaj wszystko jest okej.

 

[Gość arturro-55]

Zaślepił bo inaczej były by problemy ze wspomaganiem hamulca. Podepnij ten wężyk zobaczysz czy obieg zacznie działać.

 

Byłem sprawdzić w garażu: odpięcie wężyka powoduje że obieg wewnętrzny przestaje działać, ale nie jestem pewny cz nie zostaje wtedy otwarty - brak podciśnienia w układzie (sam nie miałem jak tego sprawdzić) = szybkie parowanie szyb. Jeżeli zdejmiesz tą zaślepkę którą zaznaczyłeś na zdjeciu i pozostawisz otwarty wlot to na 100% stracisz wspomaganie hamulca a to może się źle skończyć. Być może dalej w układzie pojawiła się nieszczelność i poprzedni właściciel idąc po najmniejszej linii oporu w ten sposób rozwiązał ten problem, myślę że czeka Cię rozbiórka konsoli środkowej.

Edytowane 18 Listopada 2011 przez arturro-55

 

[Gość sheytan]

Podpinałem, ale sam obieg nie działa. Nie słychać otwierania/zamykania. Skąd ten problem z hamulcem mógł się wziąć? Da się to naprawić?

 

[Gość arturro-55]

Tym grubym wężem podciśnienie z silnika wspomaga poprzez serwo (to to okrągłe, duże) siłę z jaką pedał hamulca oddziaływuje na tłok w pompie hamulcowej. Upraszczając: jeżeli nie ma wspomagania pedał hamulca jest twardy, chcąc go wcisnąć można urwać kierownicę i połamać fotel a hamowanie i tak mizerne. Musisz rozebrać konsolę środkową, prześledzić przebieg tego cienkiego wężyka i szukać nieszczelności.

 

[Gość sheytan]

To poprzedni właściciel zamiast to naprawić, to olał sprawę i po prostu odpiął wąż. Przy najbliższej wizycie u mojego mechanika spróbujemy coś z tym zrobić.

 

Dzięki za odpowiedź.