1.4 44kW 8V C14NZ slabe hamulce

[Gość swsierzy21]

witam ponownie . mam pytanie . Zauwazylem od jakiegos czasu ze po nacisnieciu pedalu hamulca kola sie nie blokuja naciskam do konca .klocki sa dobre. czy to serwo?

 

[Gość ŁukaszN]

Witam, mam też pytanie z tej beczki. Niedawno wymieniałem serwo i po jakimś czasie siła hamowania znacznie spadła, trzeba naprawdę mocno naciskać na pedał, żeby dość szybko się zatrzymać przy prędkościach rzędu 60-80km/h. Jeżdżę czasami firmową skodą roomster i ostatnio przejechałem się punto II i siła hamulców tych autek dosłownie mnie zmiażdżyła W każdym przypadku musiałem kilka razy niemal głową przywalić o kieownicę zanim się przyzwyczaiłem do hamulców, tarcze i klocki mam niemal nówki, orginalne, dziwnie skrzeczą przy hamowaniu ale jak wyczytałem, TTTM Przypomniało mi się, że mechanik który montował serwo wspomniał, że niekiedy wymagana jest regulacja po zamontowaniu serwa, mam trochę pojeździć i jak hamulce się rozgrzeją to może (ale nie musi) pogorszyć się jakość hamowania, mam wtedy wrócić i coś tam wyreguluje, chyba chodzi o regulację w tej okolicy trzpienia (czy jak tam to się zwie) tego co wychodzi z serwa i łączy się z pompą hamulcową ze zbiorniczkiem z płynem. Wymieniałem samo serwo bez zbiorniczka. Co o tym sądzicie? Może jestem przewrażliwiony i to kwestia przejścia z auta do auta, wiadomo, każdym jeździ się inaczej ale w skodzie i punto jak już napisałem hamulce dosłownie miazga, potwornie mocne a w opelku tragedia, choć wszystkie są tarczowe. Może to kwestia jakości tarcz, klocków? Płyn jest, sam się chyba układ nie zapowietrzy skoro nic nie grzebałem? Zresztą pedał chodzi prawidłowo, serwo też, po trzech naciśnięciach robi się twardy, po odpaleniu opada, serwo szczelne, nie syczy, sam już nie wiem co jest grane

Edytowane 9 Grudnia 2011 przez ŁukaszN

 

[Gość ŁukaszN]

Dzięki za rady, przyjrzę się dzisiaj temu zaworkowi