1.2 33kW 8V C12NZ Corsa B nie odpala

[Gość chris_akina]

Witam.

Mam problem ze swoją Corsą.

Wczoraj koło godziny 16:00 kiedy chciałem nią wyjechać nie odpaliła. Kiedy nareszcie odpaliła chodziła strasznie mułowato, tak jakby nie na wszystkich cylindrach. Początkowo myślałem, że to wina świec. Dzisiaj wymieniłem, ale nadal to samo Kiedy udało mi się ją nareszcie odpalić chodziła strasznie nierówno, obroty falowały od dużo poniżej 1 tyś do tak około 1,5 tyś obrotów. Kiedy próbowałem dodać gazu, tak do 2-3 tyś obrotów, silnik zareagował, a następnie zgasł. Kilkakrotnie go tak odpalałem i było podobnie. Zaznaczę jeszcze, że bardzo jest go ciężko odpalić. Problem akumulatora odpada, bo był ładowany, i do tej pory chodził dosyć dzielnie, cewka zapłonowa też uważam jest dobra, iskrę podaje, więc raczej ona też odpada. Kopułka też jest w dobrym stanie, kable WN też, a świece są nowe, kupione dzisiaj. Samochód po odpaleniu strasznie kopci, co mnie dziwi, aż tak nie powinien.

Aha, i samochód odpalam na benzynie, przy obecnych mrozach parownik jest zamarnięty, więc odpalanie na LPG odpada

I jeszcze jedna sprawa: nie świeci mi się przy tym żadna kontrolka check engine. Mój model posiada obrotomierz, więc wydaje mi się, że ta kontrolka powinna być gdzieś pod obrotomierzem, ale nigdzie niczego takiego nie widzę.

Moja Corsa to model B, rocznik 1996 r. silnik 1.2 8v 45km + LPG (numer silnika c12NZ)

POMOCY

Edytowane 3 Lutego 2012 przez Kacper
Capslock w tytule

 

[Gość marti82]

Check engine to kontrolka silnika! jeśli taką kontrolkę posiada twój model to jest ona koloru pomarańczowego i świeci się na zapłonie!, dopiero po rozruchu (odpaleniu auta) gaśnie!, a może kontrolke masz a nie świeci bo dioda ci się spaliła!, sprawdź przy zegarach czy jest taka kotrolka silnika z piorunem w środku!, wiem co dolega twojemu autu!

padł si silniczek krokowy zwany też regulatorem biegu jałowego! musisz to dokładniej sprawdzić ale jestem przekonany że to właśnie krokowy zdecha!, i jeśli stwierdzisz że mam rację i faktycznie to silniczek krokowy! to nie kupuj czasem zamiennika!!!! ostrzegam! bo wydasz kase a po 3 miesiącach lub wcześniej problem się powtórzy!! mówię poważnie!

kup wówczas oryginalnego BOSH-a!!, sprawdź też przepływomierz czy działa tak jak powinien! no chyba że nie masz przepływomierza! to i cieszyć się trzeba w takim razie

Edytowane 3 Lutego 2012 przez marti82

 

[Gość slepy8008]

Check engine to kontrolka silnika! jeśli taką kontrolkę posiada twój model to jest ona koloru pomarańczowego i świeci się na zapłonie!, dopiero po rozruchu (odpaleniu auta) gaśnie!, a może kontrolke masz a nie świeci bo dioda ci się spaliła!, sprawdź przy zegarach czy jest taka kotrolka silnika z piorunem w środku!, wiem co dolega twojemu autu!

padł si silniczek krokowy zwany też regulatorem biegu jałowego! musisz to dokładniej sprawdzić ale jestem przekonany że to właśnie krokowy zdecha!, i jeśli stwierdzisz że mam rację i faktycznie to silniczek krokowy! to nie kupuj czasem zamiennika!!!! ostrzegam! bo wydasz kase a po 3 miesiącach lub wcześniej problem się powtórzy!! mówię poważnie!

kup wówczas oryginalnego BOSH-a!!, sprawdź też przepływomierz czy działa tak jak powinien! no chyba że nie masz przepływomierza! to i cieszyć się trzeba w takim razie

zalosne to co piszesz a od kiedy silnik kopci gasnie cieszko go odpalic ,,nie chodzi rowno na wszyskie garyi dymi i jest mulowaty co smieszne to co piszesz ja mialem cos takiego wzimie i wyje......uszczelke pod glowica .

Edytowane 4 Lutego 2012 przez slepy8008

 

[Gość marti82]

zalosne to co piszesz a od kiedy silnik kopci gasnie cieszko go odpalic ,,nie chodzi rowno na wszyskie garyi dymi i jest mulowaty co smieszne to co piszesz ja mialem cos takiego wzimie i wyje......uszczelke pod glowica .

 

Sam jesteś żałosny!, czy koleś wspomniał że ubuywa mu płynu chłodniczego?, czy wspomniał że w płynie chłodniczym jest rosół?, myślisz że mułowaty jest tylko i wyłącznie jak wywali ustrzelke? gdyby wywaliło ustrzelke to jasnym jest że płyn chłodniczy by ubywał i w jego obiegu był by olej!, i gdyby wywaliło ustrzelkę pod głowicą pod korkiem wlewu oleju znajdowała by się pasta!!!. o tym nic nie wpspomniał tak więc nie rób z kogoś głupiego jeśli sam nie znasz więcej informacji niż ja! i co zatkało kakao!, dodam że winnym może być też zawór egr który się zaysfił i należy go wyczyścić!!, a co do kopcenia kopci bo jest zimno! a że kopci bardziej zawór egr jest przyczyną i nie pisz głupot i nie strasz że uszczelka bo to łatwo sprawdzić!!

 

[Gość slepy8008]

Sam jesteś żałosny!, czy koleś wspomniał że ubuywa mu płynu chłodniczego?, czy wspomniał że w płynie chłodniczym jest rosół?, myślisz że mułowaty jest tylko i wyłącznie jak wywali ustrzelke? gdyby wywaliło ustrzelke to jasnym jest że płyn chłodniczy by ubywał i w jego obiegu był by olej!, i gdyby wywaliło ustrzelkę pod głowicą pod korkiem wlewu oleju znajdowała by się pasta!!!. o tym nic nie wpspomniał tak więc nie rób z kogoś głupiego jeśli sam nie znasz więcej informacji niż ja! i co zatkało kakao!, dodam że winnym może być też zawór egr który się zaysfił i należy go wyczyścić!!, a co do kopcenia kopci bo jest zimno! a że kopci bardziej zawór egr jest przyczyną i nie pisz głupot i nie strasz że uszczelka bo to łatwo sprawdzić!!

to nowa teoria ze jak uszczelka walnie to odrazu woda w olej albo na obarot ,,,w oplach czesto robi sie na poczatku podcisnienie w ukladzie chlodniczym dopiero pozniej wody ubywa i nie powiedzialem ze to odrazu uszczelka 17 lat robie te rozne zlomy i tak na prawde przyczyn moze byc ze 100,,,, a egr mozliwe racia dla ciebie ,,,,pompka paliwa tez jak pada albo woda w ukladzie paliwowym tez tak sie dzieje a wsumie to lotto czeba szukc ,,, a auto kopci w zimie jak jest zimno hheheheeh chyba diesel albo twoje jakies wyjatkowe pozdrawiam i sie nie nerwoj sie

 

[Gość chris_akina]

Dziękuję wszystkim za porady

Wczoraj wymyłem jeszcze na wszelki wypadek przewody WN, przyniosłem do garażu farelek w celu ogólnego ogrzania, i ku mojemu zdziwieniu samochód normalnie odpalił, po chwilowym ogrzaniu się przełączyłem go na gaz i też chodził normalnie. Dzisaj rano też wyjechałem na przejażdżkę i zachowywał się normalnie. Pracował równo, na wszystkie cylindry, normalnie wkręcał się na obroty. Być może winą były przewody WN, wcześniej jak je sprawdzałem uważałem, że jest ok, ale być może osiadł na nich węgiel, co mogło powodować przebicia.

I myślę, że to co napisał marti82 może się pokrywać z moim problemem, bo wcześniej zauważyłem, że (raczej rzadko, ale zdarzało się) po odpaleniu auto samo wchodziło na obroty tak do około 2-3 tyś, a następnie normowało się, tak jakby ktoś za mnie gaz naciskał

Myślę, że nie mogę jeszcze do końca ufać mojemu autku, więc jutro wyjmę silniczek krokowy i zobaczę jak wygląda.

Mam jeszcze jedno pytanie, trochę odchodzące od tematu, w sumie nie wiem, czy powinienem tutaj to pisać

Czy jest możliwe wyjęcie termostatu bez uprzedniego zdejmowania koła rozrządu? Trochę boję się je zdejmować, a moja corsa coś za dużo pali, i chciałbym wyjąć ten termostat.

 

[Gość mietekforce]

W tym silniku żeby dorwać się do termostatu trzeba zdjąć koło rozrządu niestety inaczej się nie da. Jest dużo opisane na necie jak sprawdzić termostat. Ja bym sie nie przejmował bo w -15 te silniki palą jak V6 z jakiegos dwulitrowego BMW. Ja narazie przysłoniłem 70% chłodnicy ale dalej silnik zimny zobaczymy narazie testuje ten patent, na dniach wlot pewnie jeszcze przysłonie. Palił 5,5 teraz pali 7-8 litrów na setke w trasie