1,7 dti nie odpala po kilku godzinach stania

[Gość dejv]

To mój pierwszy post, więc na wstępie chciał oczywiście się przywitać wiec..

 

Dobry wieczór!

 

Tak na prawde w moim asteriksie problemy są chyba co najmniej dwa. Chociaż jest możliwość, że są one ze sobą powiązane. Więc..

 

Pierwszy to problemy z odpalaniem.. Po 4 godzinach postoju zakręci przez jakieś 2-3 sekundy i jest. Schody zaczynają się po przestanej na parkingu całej nocy. Kręci bardzo długo, kopci przy tym jak stara lokomotywa i jak już załapie to w pierwszej chwili skacze, szarpie, aż do momentu kiedy go ostrzej przegazuje. Oczywiście przez panującą obecnie aurę niekiedy akumulator nie jest w stanie wytrzymać tak długiego kręcenia i pada.

Warto zwrócić uwagę na to, że kiedy odpali chociaż na kilka sekund to gdy ją zgaszę i znów spróbuję odpalić to następna próba odbywa się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.. ciach i jest!

Pytaniem moim jest.. Od czego zacząc sprawdzanie? Co może być przyczyną? Gdzie szukać problemu?

 

Druga sprawa to problem obrotomierza.. Kiedy już uda mi się odpalić asterkę i jest na luzie obrotomierz wisi na poziomie 500 - 600 obrotów. Wraz z wciskaniem pedału gazu i tym samym zwiększaniu obrotów początkowo wskazówka się w ogóle nie porusza, aż przy sporo wyższych obrotach ociężale, z wielką niechęcią zaczyna powoli podchodzić ku górze. Ma to miejsce do momentu osiągnięcia ok. 3000 obrotów, gdyż wtedy z ogromnym impetem wchodzi na właściwy poziom. Niestety przy wciśnięciu sprzęgła czy nawet puszczeniu pedału gazu wraca ona na 600 obrotów i tak w kółko. Zmienia się to dopiero gdy przejade kilkanaście kilometrów i silnik jest już cieplutki.

 

I tak jak w poprzednim punkcie pytam.. Co może być przyczyny? czy te dwa problemy są od siebie zależne?

 

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

 

[Gość]

Kiedy wymieniałeś filtr paliwa? Najprawdopodobniej wytrąca się parafina z kiepskiej jakości tankowanego oleju napędowego, stąd takie problemy z rozruchem. Pierwsza rzecz sprawdź lub wymień filtr i zatankuj ropę z lepszego źródła, przy okazji możesz dodać do zbiornika jakiś wspomagający specyfik.

Drugi możliwy powód to świece, ale obstawiam ten pierwszy.

 

[wojtekcichy]

powinienes na start bledy sprawdzic,slabe odpalanie wystepuje w lato?

swiece i filtry musisz posprawdzac jak kolega wyzej proponuje i jesli tam nie bedzie winowajcy to czujnik polozenia walu i przeplywka do diagnozy

 

[Gość dejv]

Filtr wymieniany 6 tygodni temu.. Paliwko wlałem na shellu to lepsze v-power czy jakoś tak..

 

Latem nic się nie działo tak jak poprzedniej zimy.. zaczęło się 2 tygodnie temu..

Edytowane 4 Lutego 2012 przez dejv

 

[wojtekcichy]

rozepnij wtyczke czujnika walu i zobacz czy styki ok,to samo z przeplywka

zawsze jak jest problem z elektryka warto zapalic silnik,maske w gore i poruszac kablami po kolei kazdy czujnik,w twoim przypadku wez 2 osobe zeby patrzyla na te obroty.

jak jest z moca silnika po odpaleniu?zbiera sie czy muli?walniete swiece powoduja straszna dymienie po rozruchu ale w takich temperaturach to i zdrowy silnik zadymi

 

[Gość dejv]

Demonem prędkosci to ona nigdy nie była, więc jak się zbierała tak się zbiera. Jutro posprawdzam te wtyczki i świece. Zobaczymy czy pomoze. Dymienie jest obfite tylko zaraz po takich długich próbach odpalenia, później myslę, że jest w normie.

 

[Gość jacek87]

powinienes na start bledy sprawdzic,slabe odpalanie wystepuje w lato?

swiece i filtry musisz posprawdzac jak kolega wyzej proponuje i jesli tam nie bedzie winowajcy to czujnik polozenia walu i przeplywka do diagnozy

 

kolego, to jest astra f, tam sie błedów nie sprawdza na komputerze, ani też nie ma w niej żadnych przepływomierzy i innego niepotrzebnegom badziewia, a wracając do tematu to w silnikach diesla isuzu co ileś tysięcy kilometrów reguluje się luzy zaworowe, o czym wiele osób nie wie, inne powody, to może być wytrącenie parafiny z paliwa, świece żarowe, słaba pompa wtryskowa, jak również sam silnik może mięć już słabą kompresję, powodów może być milion, a co do obrotów, to mam to samo i u mnie jest to wina ślizgającego się paska od alternatora i powoli będę przymierzał się do wymiany

 

[Gość Rafał87]

witam serdecznie

 

mam podobnie w mojej astrze 1.7DTI jak przyszły mrozy to nie wytrzymywała nocy, ako kręciło ale trzeba było je podładować, godzina pod prostownikiem i zapalała na dotyk. Z tym, że, przed wczoraj wymieniłem ako, i co? i dzieje się to samo.....więc prosił bym też o jakaś poradę

 

[rafalgrzegorz]

Witam.

Koledzy, przy tak niskich temperaturach, normalnym jest że każda niesprawność w układzie zasilania (wtryski, świece żarowe, filtr paliwa, zła jakość naszego oleju napędowego, woda w paliwie, czy słaba pompa, lub przepuszczający zawór zwrotny), dają o sobie znać, dodatkowo dochodzi jeszcze to że olej w misce olejowej jest bardzo gęsty. Idealnym wyjściem było by mieć garaż, ale to bywa niemożliwe. Dokąd posiadałem diselka, przed dużymi mrozami do paliwa dolewałem oprócz denaturatu do 10% benzyny (1/10). Golf II 1,6D wolno ssący stał na dworze i nie miałem problemów z odpaleniem, doradził mi tak macher jak nie mogłem zapalić przy -15(świeży filtr i zimowa ropa) i potem już nie było problemu nawet przy większych mrozach, natomiast nie wiem jak by zareagowały dzisiejsze silniki na taką miksturę. Pozdrawiam RG.

Edytowane 6 Lutego 2012 przez rafalgrzegorz

 

[wojtekcichy]

rzeczywiscie 1.7 isuzu nie podlacza sie do kompa,ciekawe...ale przepraszam za wprowadzenie w blad.

w cr strach lac zwykla rope a benzynka jest wrecz zabroniona