Obywatel Opublikowano 13 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2008 leszek398, ja w związku z tym, o czym piszesz już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad przejściem na opony całoroczne. Zima normalnie jak jasna cholera - wszędzie zaspy i trzaskające mrozy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kiubax Opublikowano 13 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2008 Obywatelu, pamietaj tylko ze opona całoroczna na sniegu bedzie miała słabsze parametry od zimowej a latem o wiele gorsze od letniej. Jeździłem przez wakacje skoda pickup na oponie calorocznej i niestety ale ona serio byla kiepska, napewno to tez przez model ale ale oni nie byla cicha, ani nie odprowadzala dobrze wody(aquaplaning przy niskich predkosciach) i wogole piszczala, huczala i sie szybko zuzyla(2 pelne lata) a i na sniegu zadnych rewelacji nie bylo, pod male wzniesienie trza bylo na lancuchac jechac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obywatel Opublikowano 13 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2008 Technika idzie do przodu i oprócz Navigatorów (nota bene zbierających bardzo dobre opinie) prawie wszyscy czołowi producenci mają w swojej ofercie opony całoroczne. Mi bardziej zależy na właściwościach zimowych. Zresztą zawsze wolę jeździć na moich zimowych kompetach bo auto jest na nich bardziej miękkie i jedzie się jakoś tak 'aksamitnie'. A letnie to 'kartoflaki'. Myślę zatem, że taki kompromis byłby dla mnie akurat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.