Skocz do zawartości

Odpala jak sie jej chce


Gość Zlz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam taki problem z Corsa b 1.5D. Auto kupiłem we wrześniu i od razu sprzedawca powiedzial ze akumulator jest do wymiany, zanim go kupilem kilka razy zdążyl sie wyładowac. Po kupnie nowego dalej raz na dwa tygodnie albo częściej sie rozładowywal, a prądu napewno nic nie pobieralo bo było sprawdzane. W Lutym gdy był takie wielkie mrozy autem nie jeździłem przez 2 tygodnie, bo nie mialem gdzie, od razu tez zaiwestowalem w nowe świece BERU. Po tych dwóch tygodniach auto bylo odpalane przez ponad godzine na kable, i cały czas był problem przez 2 miesiące z odpalaniem, odpalal za 3 razem, czasami 4. Wkoncu zawiozlem auto do mechanika, ustawił kąt wtrysku, i mase przy silniku chyba poprawil, jednak nic to nie dalo i na drugi dzien mialem już problem. Potem wyjechalem na majówke, było ciepło i o dziwo auto caly czas elegancko odpalalo, do czasu aż przejechalem jakies 5 km, zostawilem auto zgaszone na jakies 10 minut, przychodze a akumulator byl cały ciepły i tak wyładowany, ze ledwo kontrolki świecily na desce, a światła wcale, chciałem go na kable odpalić, ale szły bardzo duże isky z klem.. Wujek pomierzył coś tam miernikiem i stwierdził że jest zwarcie. Scholowałem go na drugi dzień do najbliższego mechanika, który stwierdził że ładowanie było troche za male (a to dziwne bo kilka osob wcześniej mi je sprawdzalo i było wg nich ok), spalił sie przekaźnik świec, który trzeba bylo dociskac żeby grzał, i do tego grzeje sie bezpiecznik od świec 60A, gadał że świece grzeją po włączeniu silnika, ale gdzies wyczytał ze tak ma byc, tylko nie wiadomo czemu sie grzeje bezpiecznik. PO tym znowu auto przez tydzien odpalało od razu. W tamten poniedzialek już noc była zimniejsza i rano juz trzeba było go odpalac na kable, i tak przez cały tydzien. Zawiozłem go do tego samego mechanika co ustawiał kąt, który przy mnie mierzyl ładowanie powiedzial ze dobre, i świece tez grzeją. po rozmowie stwierdziliśmy zeby sprawdzić rozrusznik, bo rano słabo kręci, ale rozrusznik według niego jest dobry(wyciągał). Powiedzial że taki jest motor i tak już będzi odpalal, ale ja w to nie wierze. Dziś np. rano i popołudniu odpalil od razu. Dziwi mnie równiez to że zdarzało sie tak że rano odpalił od razu, przejechalem 10 km, i po 7 godzinach ledwo krecil i nie szlo nawet na kable.

 

Podsumowując, przed mrozami w lutym, raz na jakis czas rozładowywał sie akumulator, ale palil za pierwszym razem, po mrozach auto odpalało za 3-4 razem i akumulator co chwile wyładowywał sie, ale to pewnie przez te kręcenie.

Gdy przychodze do auta i jest juz rozładowany akumulator to nie idzie nawet na kable, ale gdy jeszcze nim troche kręce i wyładowuje sie przez rozrusznik, to na kable idzie odpalić

Akumulator kupiony wg katalogu, dałem go też na gwarancje i nie przyjeli, napisali że napięcie pod obciążeniem wynosi 10,43 i rośnie, a napięcie spoczynkowe 12,78, prąd rozruchowy 438A. Ma ktoś jeszcze jakies pomysły?

Edytowane przez Zlz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmierz i podaj tutaj

1.napiecie ladowania z obciazeniem i bez

2.pobor pradu na wylaczonym silniku

bez tych dwoch rzeczy nic nie mozna stwierdzic

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie na tym dokladnie, ale ten mechanik mi ustawil teraz dobrze, bo własnie gadal ze jest za małe. A pobór wynosil o,o5A Chyba. Myśle ze akumulatora nic nie rozładowuje, bo tak jak mowie raz jeździlem na nim tydzien, a raz dwa dni, a wtedy na majówce w 15 minut sie rozładowal do zera, i juz w czasie jazdy wycieraczki słabo mi wtedy chodziły i paliwa w baku tez dobrze nie pokazywał. Może być tak, że czasami sie jakies kable stykają i wtedy pobiera więcej prądu?

Do tego chodzi mi też o to, że jak jest temp taka jak dzis rano minimum to odpalil, za pierwszym, a jak tydzien temu bylo po 10 stopni to juz miał problemy, a świece grzeją napewno.

 

Jeszcze raz było tak (tylko że na pożyczonym akumulatorze, bo swój miałem na gwarancji) rano odpaliłęm auto, bo chcialem zobaczyc czy odpali, bo później musialem pilnie jechac i musiałbym załatwic kogos kto użyczy prądu jakby co, ale odpalił.Był odpalony przez 10 minut, wskazówka opadla z paliwa, ale później sie dzwigła, wiec go wyłączylem. PO 40 minutach przyszedłem i ledwo kręcil, i na kable go odpalilem.Przejechalem jakies 10 km, zostawilem go na 12 godzin i po powrocie odpalił od razu. PO następnych 4 godzinach znowu odpalil, a po następnych 6 juz ledwo kręcił. Wydaje mi sie że jakby było za małę nałądowanie, to juz po pierwszym odpaleniu z kabli by nie odpalił . . .

Edytowane przez Zlz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wyciągłem bezpiecznik 10 A i wsadzilem do bezpiecznika 15 A, tego który sie przepala co chwile (odpowiada za podświetlenie kabiny, awaryjne, klakson i chyba pamiec radia, albo cos innego wspolnego z radiem). Wsadzilem go na postoju i momentalnie strzelil, a to dziwne, bo ost. taki wsadzilem i nic sie nie stalo, później wsadzilem 15 A, tez cos strzelilo, ale bezpiecznik sie nie spalil, później wyciągłem radio i nic sie juz nie działo jak wsadzilem bezpiecznik. Wychodzi na to ze radio CZASAMI pobiera prąd na postoju i to dość dużo. Możliwe jest zwarcie który robi sie tylko czasami?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnij radio i sprawdź kable - nie wiem czy masz oryginalne radio czy nie, ale stwierdzam to pierwsze więc warto sprawdzić czy jakieś kabelki się tam czasem o siebie nie przytulają :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radio nowe sony, i z tego co pamiętam to do wtedy sie zaczęły problemy. Radia sie dopiero włącza na zapłonie, ale wtedy właśnie bez zapłonu od razu strzelil 10 A, w 15 tez cos strzelilo, ale nie spalilo bezpiecznika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedłem teraz wsadzić tam bezpiecznik 7,5 A, od razu strzelil, wyciągłem radio, odpialem kostki, wsadzilem bezpiecznik 5 A i nic sie nie stało. Podłączylem na nowo radio i wsadzilem bezpiecznik 5 A i tym razem nie strzelil. Zauważyłem tez urwany kabelek, był on trójkolorowy

 

http://i46.tinypic.com/20k6sfr.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Problem z bezpiecznikiem rozwiązany, stykały sie kable na końcówkach. Teraz pozostaje problem z akumulatorem, mam boscha 53 Ah prąd chyba 470 A, i na nim po zimnej nocy strasznie pomału kręci, pozyczyłem od kolegi stary akumulator 72 Ah, ale 370 A prąd, i na nim normalnie odpala od razu z rana. Co zrobić z tym akumulatorem nowym, kupionym w październiku? Był na gwarancji to stwierdzili, że jest dobry . . .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wartość 'Ah' to wartość odpowiadająca za moc akumulatora podczas odpalania silnika.

 

Im Ona większa tym akumulator daje większą moc podczas rozruchu silnika, więc niech Cię nie dziwi fakt, skoro włożyłeś aku z wartością o 20 większą niż twój aku :) Pojemność akumulatora 'A' to też dość ważna sprawa bo musi być taki, który nie ma tej pojemności ani na pewno za mało - ale może mieć troszeczke więcej, lecz nie za dużo bo aku po prostu może być nie doładowany ciągle a co za tym idzie, szybciej padnie na amen.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wartość 'Ah' to wartość odpowiadająca za moc akumulatora podczas odpalania silnika.

 

Im Ona większa tym akumulator daje większą moc podczas rozruchu silnika, więc niech Cię nie dziwi fakt, skoro włożyłeś aku z wartością o 20 większą niż twój aku :) Pojemność akumulatora 'A' to też dość ważna sprawa bo musi być taki, który nie ma tej pojemności ani na pewno za mało - ale może mieć troszeczke więcej, lecz nie za dużo bo aku po prostu może być nie doładowany ciągle a co za tym idzie, szybciej padnie na amen.

 

72A przy 1.5 to już jest przesada ja mam 62A przy 1.7 a powinienem mieć 60

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności